Odpowiedź eksperta: Folie dachowe rzeczywiście są bardzo wrażliwe na działanie światła słonecznego. Trzeba je chronić nie tylko przed bezpośrednim nasłonecznieniem na dachu, zanim zostanie ułożone pokrycie, ale również przed światłem nieco rozproszonym, wpadającym przez okna. Dlatego w jak najkrótszym czasie po ułożeniu folia powinna zostać osłonięta także od strony pomieszczenia. Na użytkowych poddaszach rolę osłony doskonale pełni izolacja cieplna i płyty gipsowo-kartonowe, którymi wykańcza się skosy dachu. Na poddaszach nieużytkowych sytuacja jest trudniejsza.
W Pana przypadku można zdecydować się na możliwie szczelne zasłonięcie okien, tak by światło słoneczne nie trafiało na poddasze. Izolację cieplną najłatwiej będzie zaś wykonać, układając wełnę mineralną na stropie.
To rozwiązanie tymczasowe i w przyszłości izolację będzie można wykorzystać do ocieplenia dachu.
Drugim rozwiązaniem jest ułożenie izolacji na skosach dachu, ewentualnie nie trzeba wykonywać wówczas wszystkich prac wykończeniowych, np. połączenia płyt g-k mogą pozostać niezaszpachlowane. Jednak to rozwiązanie jest bardziej pracochłonne i wymaga większych wydatków - jednak w przyszłości koszty wykończenia będą niższe. Nie można też zapominać, że kubatura ogrzewanej części domu wzrośnie, jeśli strop ma niewielką izolacyjność termiczną - ciepło będzie uciekać na dalej niewykorzystywane poddasze.
Folie dachowe muszą być chronione przed wpływem światła słonecznego zarówno od zewnątrz, jak i od strony pomieszczeń (fot. z lewej: Rockwool, fot. z prawej: Marma Polskie Folie)
Redakcja BD
fot.otwierająca: adiqq (forum.budujemydom.pl)