Jeśli poddasze pełni funkcję kuchni, świetnie sprawdzi się np. plamoodporna farba Dekoral Łazienka & Kuchnia.
Choć sypialnie czy salony nie są zwykle tak bardzo narażone na zabrudzenia jak kuchnia, czy jadalnia, jeśli znajdują się w nich skosy, także warto postawić na łatwe w czyszczeniu farby, jak np. Beckers Designer Collection, która ma najwyższą klasę odporności na zmywanie i szorowanie na mokro.
Ma to dużo większe znaczenie w przypadku jasnych kolorów, na których bardziej widać niechciane zanieczyszczenia. A biorąc po uwagę niestandardowy układ przestrzeni na poddaszu, to właśnie jasne kolory odnajdą się tu wyjątkowo dobrze.
Nie będą pochłaniać światła, ale je odbijać, dzięki czemu wnętrze wyda się bardziej przestronne, a aranżacja nie będzie zbyt przytłaczająca.
Najlepiej unikać intensywnych barw, w szczególności jeśli mamy do czynienia z małym i słabo doświetlonym poddaszem. Mocne kolory niekorzystnie wypadną też na skosach i ściankach kolankowch.
Jeśli bardzo zależy nam na wyrazistych barwach, można rozważyć pomalowanie nimi jednej ściany lub jej fragmentu. Niemniej, na takie rozwiązanie lepiej zdecydować się na pionowej ścianie i raczej na większym metrażowo poddaszu.
Warto pamiętać jednak, że w razie ewentualnego czyszczenia w przypadku ciemnych, matowych ścian, bardziej widoczne mogą być szpecące powierzchnię wybłyszczenia.
Aby temu zapobiec i cieszyć się efektownym wyglądem przez długi czas, dobrym pomysłem jest wykorzystanie farby ceramicznej, takiej jak Tikkurila Ceramic Super Matt 3, która zapewnia wysoką odporność mechaniczną powłoki oraz zdolność jej regeneracji - wybłyszczenia oraz ślady po przetarciach łatwo usunąć ściereczką.
W rezultacie z pomalowanej nią powierzchni niechciane zabrudzenia znikną bez śladu. Warunkiem powodzenia jest też technika malowania, która ma wpływ na finalną estetykę.
Aby uniknąć brzydkich smug i cieszyć się równomiernym efektem, trzeba każdy element malowanej powierzchni traktować oddzielnie i wykonać jego malowanie zgodnie z zasadą „mokre na mokre”.
Najlepiej jest w tym przypadku podzielić przeznaczoną do malowania powierzchnię na mniejsze odcinki, o szerokości 1-2 metrów i po kolei aplikować na nie farbę. W ten sposób powierzchnia będzie gładka, bez nieefektownych odcięć i pasów.
W pierwszej kolejności maluje się sufit, dopiero później pora na skosy, ścianki działowe i kolankowe. Przyczyna jest prosta - jeśli odwrócimy kolejność i zostawimy sufit na koniec, narażamy się na zachlapanie wcześniej malowanych powierzchni, co zniweczy naszą pracę i popsuje końcowy efekt.
Stosując się do tych rad będziemy zaś mogli się cieszyć estetycznym poddaszem w pięknym kolorze.
Decydując się na malowanie poddasza, warto dobrze zorganizować prace, by przebiegły sprawnie i efektywnie. Aby uniknąć zachlapania podłogi farbą, warto zabezpieczyć ją papierem lub folią.
Pozostawione na poddaszu meble mogą przeszkadzać w malowaniu i zwyczajnie utrudniać przemieszczanie się, więc jeśli jest taka możliwość, najlepiej na czas prac je po prostu wynieść.
Do malowania poddasza przydadzą się mały i duży wałek, z ok. 10-12 mm włosiem, a także teleskop, który pozwoli dotrzeć do wyższych partii ścian i sufitów, dlatego warto zaopatrzyć się w tego typu narzędzia.
źródło i zdjęcia: PPG Deco, marki: Tikkurila, Dekoral i Beckers