Pompa ciepła: Jakie rury wykorzystuje się do budowy kolektorów gruntowych i sond pionowych?

Pompa ciepła: Jakie rury wykorzystuje się do budowy kolektorów gruntowych i sond pionowych?

Odpowiedź eksperta: By instalacja po stronie dolnego źródła działała prawidłowo, kolektor musi odbierać wystarczająco dużo ciepła z gruntu. W związku z tym przez rury musi przepływać określona objętość solanki.

Prędkość przepływu nie może być ani zbyt duża – bo płyn wróci do pompy ciepła zbyt słabo podgrzany, ani też zbyt mała – bo temperatura solanki od pewnego miejsca nie będzie już wzrastać, przetłaczanie jej nic nie da, a zwiększy zużycie energii elektrycznej przez pompy obiegowe.

 

Rury kolektora ziemnego mają znaczną średnicę – najczęściej 32 lub 40 mm. Dzięki temu możliwy jest duży przepływ, a równocześnie powolny ruch płynu. Niska prędkość przepływu i duża średnica rur oznacza niewielkie opory przepływu, dzięki czemu udaje się uzyskać niskie zużycie energii przez pompę obiegową. Właśnie ze względu na znaczny wzrost oporów hydraulicznych nie praktykuje się także gęstego układania rur o małej średnicy, choć ułatwiałoby to odbiór ciepła z gruntu.

 

Skoro ciecz płynąca w rurach ma odbierać ciepło z gruntu, to można by się spodziewać, że rury będą wykonywane z materiału dobrze przewodzącego ciepło, metalu, np. miedzi. Tak jednak nie jest. Ze względu na niską cenę dominują rury ze zwykłego polietylenu, używane także do instalacji wodociągowych. Zastąpienie polietylenu miedzią oznaczałoby kilkunastokrotny wzrost kosztów materiału.

 

Jednak polietylen nie tylko dość słabo przewodzi ciepło, ale też nie jest zbyt odporny na uszkodzenia. A rury, szczególnie w odwiertach pionowych, narażone są na znaczne naprężenia, które mogą spowodować ich pęknięcie i wyciek płynu. Dlatego oferowane są też rury z bardziej wytrzymałych i trwałych odmian polietylenu PERT i PEX (sieciowanego). Szczególnie ten ostatni ma znacznie lepsze parametry wytrzymałościowe niż czysty polietylen.

Jarosław Antkiewicz
fot. Marek Żelkowski

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

bajbaga
16-05-2019 10:04
6 godzin temu, Gość Adams napisał: Obie te rury maja byc w odleglosci nie mniejszej niz 70cm od siebie i ponizej glebokosci przemarzania. Tego się nie izoluje. Masz dodatkowy kolektor gruntowy poziomy.
Przy takiej konfiguracji dolnego źródła izolacje rury zasilającej można wykonać np. z kształtek XPS lub formie kanału utworzonego z przyciętych takich płyt grubości np. 5 cm.
Jeżeli rury od kolektora poziomego to nie ma sensu ich izolowanie w gruncie. W przypadku kolektorów pionowych (odwiertów) tak znaczna długość rur poziomych to właściwie błąd w samej koncepcji. Należałoby zastosować wtedy izolację przynajmniej na rurze biegnącej od odwiertów ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz