Oświetlenie na domu i wolno stojącym garażu:
- Oprawy z klasą szczelności IP 44; 3 kinkiety, lampa wisząca, halogen z czujnikiem ruchu; świetlówki kompaktowe o mocy 11 W.
- Instalacja elektryczna - zasilana prądem z sieci 230 V.
Oświetlenie na działce:
- 10 stalowych słupków o wys. 120 cm sterowanych czujnikiem zmierzchu; lampy solarne, w altanie wisząca lampa z miedzi.
- Instalacja elektryczna - zasilana prądem z sieci 230 V.
Decyzja: byłam tak pochłonięta ważniejszymi aspektami budowy i wyposażenia domu, że sam dobór lamp zewnętrznych potraktowałam "lajtowo". Naturalnie wcześniej wraz z elektrykiem bardzo starannie zaprojektowałam instalację dla domu i ogrodu, ale tuż przed przeprowadzką po prostu pojechałam do pobliskiego sklepu oświetleniowego i wybrałam najtańsze kinkiety i lampy-słupki.
Instalacja elektryczna na 230 V jest przemyślana i fachowo położona, bo starałam się dobrze i bezpiecznie oświetlić dom i ogrodzoną część posesji o pow. 6000 m2, lecz o wyborze lamp już nie mogę tego powiedzieć.
Kinkiety ze świetlówkami kompaktowymi (i ciepłą barwą światła) dobrze sprawdzają się na tarasie za domem.
Oświetlenie zewnętrzne - rady i przestrogi:
- Absolutnie odradzam kupno tanich lamp. Najmniej sprawdzają się lampy-słupki. Kupiłam je wraz z podstawami do wkopania w podłoże, ale źle się trzymają w gruncie. Ponadto mrówki przechodzą z ziemi do wnętrza obudów stalowych o wys. 120 cm i zakładają w nich gniazda. Przez 12 lat użytkowania zdarzyło się nawet kilka razy, że pogryzły w lampach fabryczne kable. Widząc zniszczenia, za każdym razem błogosławiłam elektryka za to, że wydzielił w ogrodzie kilka obwodów i ochronił je bezpiecznikami, a siebie - za to, że nie oszczędzałam na instalacji elektrycznej. Dla pewności wzywam go raz na 2 lata do przeglądu instalacji i ogrodowych lamp. Rozkręca wtedy wszystkie słupki i czyści je wewnątrz. Słupek najbliżej bramy przejechała ciężarówka. To dla mnie znak, że źle wskazałam jego miejsce. Zmienię je, gdy kupię do ogrodu nowe lampy. Tym razem będą solidne, o wysokiej jakości. Z tandetnymi wyrobami zawsze jest tylko kłopot.
- Dom i ogród znajdują się w lesie, dlatego postawiłam na oświetlenie funkcjonalne, a nie dekoracyjne. Zbyt udziwnione kłóciłoby się z charakterem budynku i działki. Halogen przy garażu wyposażyłam w czujnik ruchu. Obwody ze słupkami - w czujnik zmierzchowy. Kinkiety powiesiłam tylko przy tarasie i gospodarczym wejściu do domu. Wiszące lampy - na ganku i w altanie, znajdującej się w głębi ogrodu. Słupki - wzdłuż drogi do domu i do stawu oraz wokół stawu. To wszystko. Więcej stałych punktów świetlnych nie potrzeba. Ruchome, w postaci lampek solarnych, dodałam dla nastroju. Zabawne są wiszące lampki - świecą kolorowym światłem, które odbija się w stalowej ażurowej obudowie, kręcącej się w powiewach wiatru.
Koszty oświetlenia zewnętrznego:
- instalacja 35 zł/punkt;
- kinkiety 60 zł/szt.;
- słupki 80 zł/szt.;
- lampa wisząca na ganku 70 zł;
- lampa wisząca z kloszem z miedzi 200 zł;
- lampki solarne - wiszące 100 zł/szt., z ostrzem do wbijania w ziemię - 15 zł/szt.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Świetlówki kompaktowe w słupkach działają przez całą noc i wymagają wymiany co 4 lata.
Przeczytaj
Może cię zainteresować
Dowiedz się więcej