Parametry domu: murowany, piętrowy, 116 m2 i garaż 24 m2.
Parametry instalacji elektrycznej: moc przyłączeniowa 10 kW, przyłącze napowietrzne; jedna rozdzielnica; przewody miedziane płaskie, w tynku (na parterze i na piętrze), przewody okrągłe w peszlach w ścianach szkieletowych (na poddaszu); obwody: trójżyłowe 17 szt., w tym 11 szt. na parterze, pięciożyłowe 2; ilość gniazd i łączników około 120 szt.
Decyzja: zbudowaliśmy dom według gotowego projektu. Na katalogowej kopii instalacji elektrycznej narysowaliśmy własny szkic tej instalacji. Skonsultował i wykonał ją elektryk z uprawnieniami. Pamiętając remont domu rodziców, którzy trochę przesadzili z ilością punktów elektrycznych w budynku, staraliśmy się uwzględnić tylko rzeczywiste potrzeby, z minimalnym zapasem gniazd.
Instalacja elektryczna według własnego projektu - porady i przestrogi:
- Dotąd ani razu nie zauważyliśmy błędów lub braków w wewnętrznej instalacji elektrycznej. Służy nam dobrze, zapewne dlatego, że zadbaliśmy o dostateczną ilość gniazd. Np. w kuchni mamy 10 gniazd i 3 łączniki. W salonie 7 gniazd. W łazience dwa obwody przeznaczyliśmy do pralki (jeden na zapas lub do suszarki).
Osobne obwody mają: piekarnik, okap, zmywarka, kocioł. Obwody "siłowe" zastosowaliśmy w kuchni (dla piekarnika lub kuchenki, ale nie jest używany) i w garażu.
Nie pomyśleliśmy jedynie o gniazdach na zewnątrz budynku. Brakuje gniazda na tarasie i na ganku. Nie zapomnieliśmy natomiast o zewnętrznych punktach oświetleniowych. Na domu jest ich 9, w tym przy garażu lampa z czujką ruchu i zmierzchową. Oświetlenie zewnętrzne powstanie wkrótce również na słupkach ogrodzeniowych, przy wjeździe na działkę.
- Warto było wykonać przewodową instalację komputerową, ponieważ bezprzewodowa w naszej okolicy nie jest stabilna. Przy schodach i w dolnym holu zastosowaliśmy łączniki schodowe. Są bardzo przydatne.
- Dobierając osprzęt ze średniej półki, kierowaliśmy się trwałością i kolorystyką. W większości pomieszczeń jest plastikowy, w salonie zamontowaliśmy osprzęt ze stali.
- Wykonując przyłącze do budynku, założyliśmy uziom otokowy z bednarki. Wrażliwy na skoki napięcia sprzęt elektroniczny ochraniamy ogranicznikami przeciwprzepięciowymi (w rozdzielnicy) oraz listwami przeciwprzepięciowymi, podłączonymi tuż przed urządzeniami.
Koszty instalacji elektrycznej według własnego projektu:
- przyłącze z uziomem otokowym 4000 zł;
- cała instalacja elektryczna z montażem - 8362 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierajacym: W budynku jest jedna rozdzielnica