Kto powinien myśleć o zamontowaniu sejfu? Może lepiej zdecydować się na skrytki lub ukryte pomieszczenie?
Odpowiedź eksperta: Istnieje zasada, że nawet czołg pozostawiony bez ochrony zostanie rozebrany na części, a to oznacza, że zamontowanie sejfu bez podłączenia go do systemu alarmowego uruchamiającego interwencję ochrony to niepotrzebny wydatek.
Przy dużych zagrożeniach trzeba myśleć nie tylko o sejfie, ale także o skrytkach i ukrytym pomieszczeniu (tzw. ratunkowym).
Dobrze wykonane skrytki dla małych przedmiotów mogą skutecznie chronić – liczy się przecież czas, jaki musi przestępca poświęcić na uzyskanie łupu. Znane są przypadki skrytek, które zostały odkryte po kilkudziesięciu latach.
Systemy alarmowe, kraty, a nawet zły pies – te i podobne zabezpieczenia z założenia są przygotowane do ochrony przede wszystkim przed agresją z zewnątrz. Sejfy natomiast chronią także przed zagrożeniami ze strony innych członków rodziny, znajomych, współpracowników czy nawet gości. Warto pamiętać, że właśnie kradzieże w bliskim kręgu znajomych, chociaż w statystykach zajmują daleką pozycję, bywają najbardziej dokuczliwe. Większość tego typu kradzieży nie jest zgłaszana – nie dajmy się więc zwieść oficjalnej statystyce – ciemna liczba rzeczywistych kradzieży jest kilkakrotnie większa niż to wynika ze statystyk.
Po pierwsze – w przypadku włamania trwającego kilkadziesiąt minut – oczywiście jeśli przestępcy nie będą w tym czasie wywozić całego sejfu. Kiepski włamywacz może nad sejfem biedzić się i kilka dni i nie będzie w stanie go otworzyć!
Po drugie – nic tak nie chroni naszych kosztowności i dokumentów podczas wizyt gości zarówno tych proszonych jak i nieproszonych jak właśnie sejf.
Po trzecie – sejf połączony z alarmem i z zapewnieniem interwencji ochrony jest najskuteczniejszym zabezpieczeniem wartościowych przedmiotów i dokumentów.
Uwaga!Sejf chroni znacznie dłużej niż wszystkie inne zabezpieczenia domu. Warto zwrócić uwagę na to, że mały sejf kosztuje mniej niż drzwi antywłamaniowe.
Stefan Jerzy Siudalski – biegły sądowy w dziedzinie „ochrona mienia”, autor: ponad 300 publikacji związanych z ochroną, były redaktor naczelny pisma „Ochrona mienia”, od kilkunastu lat wykładowca szkolący agentów ochrony, instalatorów i projektantów systemów alarmowych oraz inwestorów. Autor metody określania zagrożeń i doboru środków ochrony oraz metody profilowania przestępcy po zasobie wiedzy, jaką on miał o miejscu gdzie przełamano system ochrony, autor kilkuset ekspertyz dotyczących systemów alarmowych i telewizji przemysłowej.
Stefan Jerzy Siudalski – biegły sądowy w dziedzinie „ochrona mienia”, autor: ponad 300 publikacji związanych z ochroną, były redaktor naczelny pisma „Ochrona mienia”, od kilkunastu lat wykładowca szkolący agentów ochrony, instalatorów i projektantów systemów alarmowych oraz inwestorów. Autor metody określania zagrożeń i doboru środków ochrony oraz metody profilowania przestępcy po zasobie wiedzy, jaką on miał o miejscu gdzie przełamano system ochrony, autor kilkuset ekspertyz dotyczących systemów alarmowych i telewizji przemysłowej.
fot. Konsmetal
1
