System alarmowy prosty, ale funkcjonalny

System alarmowy prosty, ale funkcjonalny

Jestem zadowolony z działania systemu alarmowego. Jest prosty, ale funkcjonalny. Daje nam poczucie bezpieczeństwa i jest wygodny w obsłudze - mówi Andrzej, Czytelnik Budujemy Dom.

Parametry domu: murowany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem; powierzchnia 215 m2 + 55 m2.

 

Parametry działki: 1340 m2.

 

System alarmowy: przewodowy i połączony z firmą monitorującą. Dwie strefy ochrony.

  • Ochrona obwodowa – kontaktrony na roletach, oknach, drzwiach, bramie garażowej. 
  • Wewnętrzna ochrona przestrzenna – 7 czujników PIR (garaż, korytarz i pokoje na górze, salon, wiatrołap), czujnik gazu usypiającego (sypialnia). 
  • Inne elementy systemu – 3 manipulatory (wiatrołap, garaż, korytarz na poddaszu), centralka (garderoba), antena zewnętrzna wzmacniająca sygnał centralki, zasilanie awaryjne, pilot antynapadowy, sygnalizator alarmu.

Domofon: analogowy.

Manipulator Kontaktron drzwi
Manipulator Kontaktron drzwi

Decyzja: system alarmowy instalowałem samodzielnie 5 lat temu, kiedy budowałem dom. Dlatego nie był drogi. Dla pewności wezwałem fachowca, który sprawdził poprawność montażu, podłączył instalację do centrali i skonfigurował. System podzieliłem na dwie strefy ochronne.

 

Strefa, umownie nazwana nocną, wykorzystuje kontaktrony na obwodzie budynku – w drzwiach i oknach. Zamontowałem je, ponieważ rolety nie są antywłamaniowe. Alarm na obwodzie pozwala nam czuć się bezpiecznie, przebywając w domu. Dzięki niemu, nawet gdy alarm jest uzbrojony, możemy swobodnie poruszać się wewnątrz budynku. Drugi system, na czujniki ruchu, dodatkowo chroni dom, kiedy go opuszczamy.

Czujka gazu usypiającego w sypialni Kontaktron na rolecie
Czujka gazu usypiającego w sypialni Kontaktron na rolecie

Rady i przestrogi:

  • Jestem zadowolony z działania systemu alarmowego. Jest prosty, ale funkcjonalny. Daje nam poczucie bezpieczeństwa i jest wygodny w obsłudze. Przydają się 3 klawiatury. Oprócz w wiatrołapie i garażu, zamontowałem ją jeszcze blisko sypialni, co ułatwia uzbrajanie alarmu na noc.

     

    Manipulatory umieściłem w takich miejscach, by nie można było podejrzeć z zewnątrz momentu wpisywania kodu (obserwacja przez złodzieja). To bardzo ważne! Możemy odczytać historię uzbrajania systemu. Każdy domownik może mieć własny kod, a także załączać alarm z ominięciem danej czujki (pomocne w razie jej uszkodzenia).

     

  • W umowie z firmą ochroniarską zawarłem dwa hasła. Jedno na wypadek odwołania zwykłego (wynikającego np. z naszej pomyłki podczas wpisywania kodu), drugie na wypadek szantażu, gdy włamywacz np. żąda odwołania patrolu interwencyjnego. W drugim przypadku, agencja sfinguje odwołanie alarmu, a wysyła pomoc i powiadamia policję o napadzie.

     

  • 7 czujników ruchu o polu widzenia 120 stopni wystarcza na cały budynek. Mając sygnalizator gazu usypiającego, czujemy się bezpieczniej! Próby włamania na tzw. śpiocha są obecnie częste. Centralka ma oczywiście niezależne zasilanie i akumulator, wytrzymujący około dwie doby bez zasilania. Doładowuje się on automatycznie, po ponownym włączeniu prądu.

     

  • Zewnętrzne rolety potraktowałem jako dodatkową barierę do sforsowania, głównie czasową, bo nie są antywłamaniowe. Na każdej są kontaktrony, reagujące na podniesienie powyżej 3 cm. Kontaktrony nie rzucają się w oczy, ponieważ dobrałem je do koloru rolet i okien. Celowo ulokowałem je w różnych miejscach rolet i okien, bez stałego schematu (tzn. nie zawsze w lewym czy prawym rogu).

     

    Posiadanie rolet zabezpieczonych kontaktronami pozwala nam spać przy uchylonych oknach latem. Super sprawa! W pomieszczeniach z oknami połaciowymi zamontowałem tylko czujniki ruchu. W garażu kontaktrony i czujniki ruchu.

Koszty systemu alarmowego:

  • materiały – 1600 zł. 
  • Samodzielny montaż. 
  • Zapłata za fachową kontrolę, podłączenie i skonfigurowanie systemu – 450 zł. 
  • Eksploatacja – monitoring 36 zł miesięcznie.

     

Centralka Czujka ruchu w garażu
Centralka Czujka ruchu w garażu

Lilianna Jampolska

Lilianna Jampolska
Lilianna Jampolska

Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.

Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz