Dom: parterowy z użytkowym poddaszem - 230 m2 i garaż 40 m2.
Instalacja: 1 gniazdo w holu na parterze; 1 na półpiętrze; 1 w holu na poddaszu; 2 szufelki automatyczne - w kuchni i w wiatrołapie; 2 węże długości 7 m (1 w domu, 1 w garażu).
Decyzja: centralny odkurzacz założyliśmy dla wygody i większej higieny. Budynek ma dwa pełne piętra i półpiętro nad garażem, więc było oczywiste, że noszenie tradycyjnego odkurzacza będzie bardziej uciążliwie niż samej rury odkurzacza centralnego. Naczytaliśmy się również o zaletach centralnego odkurzania, braku zapachu przypalonego kurzu i wtórnego zakurzania pomieszczeń podczas jego pracy. To nas przekonało.
Odkurzacz centralny - rady i przestrogi:
- Spóźniliśmy się z decyzją o montażu odkurzacza centralnego. Pomyśleliśmy o tym dopiero po wylewkach i otynkowaniu wnętrz. Musieliśmy kuć podłogi i ściany. Mimo tego I etap nie był drogi. Radzimy decydować się na odkurzacz we wcześniejszej fazie budowy, ponieważ u nas nieuważni wykonawcy naruszyli instalację elektryczną, choć znali jej przebieg.
- Mamy duży dom, a tylko trzy gniazda ssawne. I nie potrzeba ich więcej. Wykonawcy, działający pod marką Electrolux, dobrze zaprojektowali instalację w naszym domu. Bezawaryjnie działa od 7 lat. Kluczowy okazał się staranny projekt i krótka instalacja.
- Wybraliśmy cyklonową i bezworkową jednostkę centralną o dużej mocy 1500 W. Zwracaliśmy uwagę na poziom hałasu i zdecydowaliśmy się na jeden z najcichszych modeli. Jako nowość, zaoferowano nam wtedy wąż z włącznikiem w rączce. Kupiliśmy go dla bardziej komfortowego użytkowania. Na jednostkę centralną otrzymaliśmy 5-letnią gwarancję.
- Wykonując II etap prac, mieliśmy już wysokiej jakości tradycyjny odkurzacz do sprzątania na sucho i na mokro, z filtrem wodnym i akcesoriami do prania dywanów i tapicerek. Dlatego wybraliśmy tylko podstawowy zestaw akcesoriów do odkurzania centralnego. Zestaw zawiera ssawkę szczelinową, szczotkę do tapicerki, szczotkę okrągłą oraz uniwersalną szczotkę do wykładzin i twardych podłóg o szerokości 35 cm, na rolkach. W zasadzie używamy tylko tej ostatniej. Kominek czyścimy ręcznie. Dokupiliśmy jedynie drugi wąż do sprzątania samochodów. Nie kupimy jednak kolejnego na piętro, bo noszenie nie jest trudne, a trzeba go gdzieś składować. "Domowy" wąż wisi w schowku pod schodami, "garażowy" na ścianie przy jednostce centralnej (bo podłącza się go do gniazda w jednostce). Pojemnik ze śmieciami opróżniamy raz w miesiącu.
Koszty montażu instalacji centralnego odkurzacza:
- I etap (w 2004 r.) - 1000 zł;
- II etap - jednostka centralna Beam IC 2750 Serenity Plus 442 z akcesoriami - 3000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Automatyczna szufelka w wiatrołapie i podstawowy zestaw akcesoriów
Dodaj komentarz