Pompa ciepła - montaż krok po kroku

Pompa ciepła - montaż krok po kroku
Warto pamiętać, że pompa ciepła jest elementem systemu, na który składają się jeszcze dolne źródło oraz instalacja grzewcza. Odpowiedni efekt działania można uzys­kać tylko wówczas, jeśli wszystkie te części są odpowiednio dobrane (na podstawie szczegółowych wyliczeń) oraz wykonane.

Nawet dobre i wydajne urządzenia nie poradzą sobie z fuszerką wykonawczą i analfabetyzmem w dziedzinie obliczeń. Dlatego też warto stawiać na doświadczone ekipy instalacyjne oraz renomowane marki pomp.

Razem z fundamentami

Rura łącząca studzienkę rozdzielaczową dolnego źródła z sondami pionowymi jest przeprowadzona pod fundamentem
Rura łącząca studzienkę rozdzielaczową dolnego źródła z sondami pionowymi jest przeprowadzona pod fundamentem
W czasie podłączania pompy ciepła nie uszkadzamy fundamentu – mówi Waldemar Strześnicki właściciel firmy Ciepłodom z Bydgoszczy, która montuje urządzenia produkowane przez . – Nie uszkadzamy, ponieważ na plac budowy wkraczamy najczęściej z pierwszymi ekipami budowlanymi.

 

Rury, łączące studzienkę rozdzielaczową dolnego źródła ze sprężarką, którymi będzie płynął roztwór glikolu, przeprowadzane są pod fundamentami, do miejsca, gdzie w przyszłości będzie stała jednostka napędowa systemu. Dzięki temu nie uszkadza się izolacji termicznej ani przeciwwilgociowej budynku.

 

Zdarza się oczywiście, że klient decyduje się na zakup pompy nieco później. Ale i wówczas przeprowadzamy podłączenie pod ławą fundamentową i rozkuwamy tylko niewielki fragment wylanej posadzki (w miejscu, w którym będzie zainstalowana pompa). Ubytki są później uzupełniane zgodnie ze sztuką budowlaną. A jak nie należy wprowadzać rur do budynku?

 

W taki sposób nie należy wprowadzać rur z glikolem do budynku, gdyż fundament zostaje uszkodzony
W taki sposób nie należy wprowadzać rur z glikolem do budynku, gdyż fundament zostaje uszkodzony
Wielokrotnie miałem okazję „podziwiać” radosną twórczość domorosłych instalatorów. Bez zastanowienia dziurawią oni zarówno izolację termiczną, jak i przeciwwilgociową.

 

Jakie są tego konsekwencje? Do budynku, zupełnie niepotrzebnie, zaczyna dostawać się wilgoć. Zostaje również wychłodzony fundament. Pianka, którą nierzetelne ekipy często „zabezpieczają” przebicie, przeważnie nie nadaje się do kontaktu z gruntem.

 

Po jakimś czasie zniknie, a miejsce wprowadzenia rur do domu pozostanie niezabezpieczone. Takie działania są, moim zdaniem, niedopuszczalne. Montaż instalacji nie może przecież uszkadzać budynku! Przeprowadzanie rur pod fundamentem daje na to gwarancję.

Dolne źródło i studzienka

W czasie wznoszenia ścian domu ekipa instalacyjna może wykonać dolne źródło oraz studzienkę rozdzielaczową. Przedstawiciel Danfossa firma Ciepłodom wykonuje przede wszystkim sondy pionowe, ale w szczególnych przypadkach układane są również kolektory płaskie.

Nawet dobre i wydajne urządzenia nie poradzą sobie z fuszerką wykonawczą i analfabetyzmem w dziedzinie obliczeń
Głębokość odwiertów oraz ich ilość jest uzależniona od mocy pompy oraz warunków geologicznych panujących na danym terenie. Prace muszą być wykonywane w oparciu o tzw. projekt geologiczny (dokumentacja sporządzona przez uprawnionego geologa). Życie pokazuje jednak, że warunki rzeczywiste czasami odbiegają od przewidywań.

 

Odwierty wykonywane są przy pomocy wiertnicy z obiegiem płuczki – świder wiercąc wypłukuje urobek pod ciśnieniem. Woda z dodatkiem mieszanki polimerów opływa ponadto ścianki otworu i na jakiś czas utwardza go.

 

Ułatwia to późniejsze opuszczenie rur – sond. Teoretycznie wszystko wydaje się dosyć proste, ale w praktyce okazuje się często, że trzeba stawić czoła różnym przeszkodom: dużym kamieniom, podwodnym strumieniom („zabierającym” płuczkę) itd. Po zapuszczeniu sond następuje etap doprowadzenia rur do studzienki rozdzielaczowej dolnego źródła.

 

Wiertnica z obiegiem płuczki wypłukuje urobek, a zawarte w wodzie polimery utwardzają krawędzie odwiertu Po wykonaniu odwiertu do otworu wpuszczana jest sonda (rura zakończona U-kształtką, w której będzie krążył roztwór glikolu) Kolejny etap prac polega na połączeniu miejsc, w których rury-sondy wychodzą z odwiertów ze studzienką rozdzielaczową dolnego źródła
Wiertnica z obiegiem płuczki wypłukuje urobek, a zawarte w wodzie polimery utwardzają krawędzie odwiertuPo wykonaniu odwiertu do otworu wpuszczana jest sonda (rura zakończona U-kształtką, w której będzie krążył roztwór glikolu)Kolejny etap prac polega na połączeniu miejsc, w których rury-sondy wychodzą z odwiertów ze studzienką rozdzielaczową dolnego źródła. Rurę układa się na głębokości 1,4–1,5 m

Układa się je na głębokości 1,4–1,5 m. Studzienkę można wykonać na dwa sposoby – wykorzystując gotowy moduł z tworzywa sztucznego lub murując ją z bloczków betonowych ocieplonych od środka styropianem.

 

Studzienka rozdzielaczowa dolnego źródła w wersji prefabrykowanej Studzienka rozdzielaczowa dolnego źródła wykonana z bloczków betonowych
Studzienka rozdzielaczowa dolnego źródła w wersji prefabrykowanej (średnica górnego otworu około 60 cm)Studzienka rozdzielaczowa dolnego źródła wykonana z bloczków betonowych

Ogrzewanie podłogowe

Kolejny etap prac instalacyjnych rusza, kiedy budynek ma dach i zamontowaną stolarkę budowlaną – mówi Waldemar Strześnicki. – Bez względu na to, czy jest to dom o konstrukcji szkieletowej, czy też murowany , można przystąpić do układania rurek ogrzewania podłogowego. Najpierw na wylewce betonowej należy ułożyć folię przeciwwilgociową, później warstwę 10 cm styropianu i 3 centymetry specjalnego styropianu z folią aluminiową stosowanego do układów podłogowych.

 

Ułożenie rur ogrzewania podłogowego systemem meandrowym – w domu o konstrukcji szkieletowej... ...i w domu murowanym. Przy ścianach widoczne są fragmenty folii przeciwwilgociowej (kolor żółty)
Ułożenie rur ogrzewania podłogowego systemem meandrowym – w domu o konstrukcji szkieletowej......i w domu murowanym. Przy ścianach widoczne są fragmenty folii przeciwwilgociowej (kolor żółty)

Przy ścianach nie wolno zapomnieć o taśmie dylatacyjnej, która zabezpiecza przed pękaniem posadzki. Stosujemy rury instalacji podłogowej o średnicy 18 milimetrów. Moim zdaniem zapewniają one najlepsze przepływy, maksymalne oddawanie ciepła do budynku i stwarzają lepsze możliwości regulowania pracą instalacji.

 

Rozdzielacz umożliwia podłączenie wielu pętli ogrzewania podłogowego. Żadna z nich nie powinna być dłuższa niż 90 metrów
Rozdzielacz umożliwia podłączenie wielu pętli ogrzewania podłogowego. Żadna z nich nie powinna być dłuższa niż 90 metrów
Przy układaniu stosujemy tzw. system meandrowy. Pętle wychodzące z rozdzielacza mają nie więcej niż 90 metrów. Tylko wówczas ich działanie jest optymalne. Jeżeli pomieszczenie jest duże i jedna pętla nie wystarczy, aby zapewnić mu odpowiednie ogrzanie, układa się kolejne. Każda z nich ma osobne wyjście i wejście w rozdzielaczu.

 

Wydłużanie pętli powoduje, że odbiór energetyczny jest gorszy, a co za tym idzie spada efektywność ogrzewania. Po ułożeniu wszystkich obiegów wylewany jest jastrych, który przykrywa rury.

 

Pierwszym pomieszczeniem, które warto wówczas wykończyć w domu, jest „kotłownia”... chociaż w tym wypadku nazwa jest bardzo nieprecyzyjna. Dlaczego należy zacząć od ustawienia pompy ciepła?

 

Pompa ciepła firmy Danfoss DHP–C 8 o mocy 8 kW Pompa ciepła firmy Danfoss DHP–C 8 o mocy 8 kW. Jednostka ta jest wyposażona w zbiornik ciepłej wody użytkowej o pojemności 180 litrów (z bardzo wydajną wężownicą) oraz moduł chłodzenia pasywnego. Latem ciepło odbierane z posadzki jest przekazywane do dolnego źródła i niejako „ładuje” je na kolejny sezon.

 

Podłużny element z tworzywa po lewej stronie to zbiornik wyrównawczy dolnego źródła, który zapewnia stałe ciśnienie roztworu glikolowego w układzie. Czerwony zbiornik nad pompą, to naczynie przeponowe centralnego ogrzewania, zielone – ciepłej wody użytkowej. Rury ogrzewania należą do systemu SANHATherm, który jest systemem zaciskowym

Odpowiedź jest prosta. Im szybciej uruchomimy urządzenie i zaczniemy wygrzewać jastrych, tym szybciej będzie mogła wkroczyć ekipa wykonująca w budynku podłogi. Warto w tym miejscu nieco szerzej powiedzieć o procesie wygrzewania posadzek, który warto rozpocząć bezpośrednio po zakończeniu twardnienia jastrychu. Należy rozpocząć od temperatury na wyjściu z pompy 20–22°C, a następnie co dobę zwiększać ją o 1 lub 2°C. W ten sposób dochodzi się do właściwej temperatury pracy 34–36°C.

„A co się tam może zepsuć?”...

W domu o powierzchni do 200 m² pompa ciepła ma szansę zwrócić się w czasie krótszym niż 10 lat!
...to jedno z najczęstszych pytań jakie słyszy Waldemar Strześnicki od potencjalnych inwestorów. – Moja odpowiedź jest bardzo prosta – stwierdza właściciel Ciepłodomu.Przy urządzeniach tej klasy, jak pompy ciepła firmy Danfoss ryzyko wystąpienia awarii jest naprawdę niewielkie. Mówiąc szczerze pod obudową znajduje się niewiele elementów podatnych na uszkodzenia. Jeśli zapewni się pompie właściwe warunki pracy, to może ona pracować przez długie lata bez jakichkolwiek komplikacji.

 

W mojej firmie dla dobra klienta nie ulegamy jego naturalnej oszczędnościowej presji. Nie idziemy na kompromisy tego rodzaju – „dajmy czegoś mniej, bo będzie taniej”. Nie ma miejsca na takie targi, ponieważ odbiją się one bardzo szybko na kieszeni użytkownika. Nie wolno oszczędzać na sposobie wykonania dolnego źródła. Nie wolno też szukać obniżki kosztów w instalacji grzewczej. Wielu inwestorów uważa na przykład, iż gęstość ułożenia rur w podłogówce ma drugorzędne znaczenie.

 

Absolutna bzdura! Ten rozkład jest obliczany dla każdego pomieszczenia osobno, a próby obejścia owych ustaleń przyniosłyby opłakane skutki. Mówię „przyniosłyby” ponieważ moja firma nie idzie na tego rodzaju kompromisy. Wolę nie przyjąć jakiegoś zlecenia niż bawić się w pseudooszczędności. Szukając analogii można powiedzieć, że pompy Danfoss są jak samochody wysokiej klasy. Jaki byłby sens montowania do takiego auta kół od furmanki? I czy jazda takim oszczędnościowym samochodem mogłaby przynieść komukolwiek satysfakcję?

Kontrola online

Większość instalacji, które powstały na bazie pomp Danfossa jest pod stałym nadzorem online
Wbrew obawom sceptyków pompy ciepła sprawdzają się nawet podczas dużych mrozów.

 

Na początku tego roku mrozy w województwie kujawsko-pomorskim sięgały -25°C i nawet wówczas w instalacjach wykonanych przez Ciepłodom nie załączały się grzałki, których zadaniem jest wspomaganie pracy urządzenia przy niskich temperaturach. Tylko odpowiednio przeliczone oraz wykonane instalacje mogą działać tak znakomicie.

 

Większość instalacji, które powstały na bazie pomp Danfossa jest pod stałym nadzorem online. Wchodząc na odpowiednie strony można szczegółowo śledzić pracę urządzeń w wielu miejscach kraju. Dane są bardzo szczegółowe i dotyczą wielu parametrów. Po wpisaniu hasła można też sterować pracą pompy na odległość. W przypadku wyjazdu pozwala to zmieniać ustawienia w urządzeniu nawet z drugiej półkuli.

 

Przykładowa strona Danfoss Onilne, na której można śledzić w czasie rzeczywistym zachowanie się pompy ciepła Przykładowa strona Danfoss Onilne, na której można śledzić w czasie rzeczywistym zachowanie się pompy ciepła

Natomiast w razie jakiejkolwiek nieprawidłowości pracy urządzenia, właściciel domu oraz przedstawiciel firmy są natychmiast powiadamiani SMS-em.

„Panie, a kiedy to się zwróci?”

To inne częste pytanie potencjalnych inwestorów – mówi Waldemar Strześnicki. – Najwyraźniej zapominają oni, że montowanie innych źródeł ciepła także związane jest ze sporymi nakładami. Zakupienie chociażby kotła gazowego, to przecież jeszcze nie wszystkie koszty! Niezbędne jest jeszcze ustawienie komina z blachy kwasoodpornej, sporządzenie projektu przyłącza gazowego, a także wykonanie owego przyłącza oraz instalacji gazowej wewnątrz budynku. Wszystko to razem podnosi koszt, teoretycznie niedrogiego, kotła gazowego.

Licząc w ten sposób łatwo się przekonać, że opowieści o wysokich kosztach zakupu instalacji z pompą ciepła są zwykłym mitem! Różnica w nakładach wcale nie jest już taka porażająca. Jeśli dodać do tego jeszcze koszty eksploatacji... Dość powiedzieć, że w domu o powierzchni do 200 m² pompa ciepła ma szansę zwrócić się w czasie krótszym niż 10 lat! Warto również zasięgnąć języka w Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska. Bardzo często współpracują one z bankami komercyjnymi, które przyznają niskooprocentowane kredyty na inwestycje związane z instalacją pomp ciepła.

 

Marek Żelkowski
zdjęcia: archiwum firmy Ciepłodom

 

Komentarze

Gość Tatyraty
09-05-2022 18:35
Mam i juz widze ze raczej to nie zda egzaminu
Redakcja
17-10-2017 08:25
11 godzin temu, Gość Mariusz napisał: Rok 2017. Życie pokazało, że Pan Waldemar chyba nie mówił prawdy. Został sam w firmie. Bardzo wielu klientów jest niezadowolonych, ja również. Brak serwisu. Nie polecam . Mariusz, opisz bardziej szczegółowo, dlaczego ...
Gość Mariusz
16-10-2017 21:25
Rok 2017. Życie pokazało, że Pan Waldemar chyba nie mówił prawdy. Został sam w firmie. Bardzo wielu klientów jest niezadowolonych, ja również. Brak serwisu. Nie polecam .
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz