Zabiegowe stopnice wycięte z klejonych blatów kuchennych
Zabiegowe stopnice wycięte z klejonych blatów kuchennych
Nasze schody to wielka optymalizacja i cięcie kosztów. Kombinowaliśmy, co zrobić, żeby wyglądały tak, jak sobie wymarzyliśmy. Wymyśliliśmy, że stopnice wytniemy z... blatów kuchennych klejonych warstwowo - mówią Magda i Paweł, Członkowie Klubu Budujących Dom, którzy zabiegowe schody użytkują od 2008 r.
Parametry domu: murowany, powierzchnia 160 m2; 2 kondygnacje, dolna o wysokości 2,80 m.
Schody:
Zabiegowe, szerokość 110 cm.
Konstrukcja - ze stali, ażurowa.
Stopnie - 15 sztuk, wysokość 19 cm, głębokość 28-34 cm, wykończone klejonym drewnem.
Balustrada - wysokość 97 cm, ze stali nierdzewnej i stalowych linek.
Oświetlenie - żyrandol i halogeny na ścianie.
Lokalizacja - w głównym holu, w centrum budynku.
Zabiegowe schody wykonano ze stali nierdzewnej i drewna merbau
Decyzja:Paweł - Klatkę schodową stawialiśmy pod koniec budowy i przyznajemy - wtedy musieliśmy główkować nad każdym kolejnym wydatkiem. Nie zdecydowaliśmy się na żelbetową konstrukcję, więc ażurową zabiegową zaplanowaliśmy ze stali, a stopnice z drewna merbau, bo takie połączenie materiałów uznaliśmy za nowoczesne i jednocześnie ładnie uzupełniające przyszły wystrój pomieszczeń. Poprosiliśmy kilku producentów o sporządzenie kosztorysu. Niestety, wyceny sięgały ponad 25 000 zł, a najbardziej szokująca - 40 000 zł.
Koszt był zbyt wysoki, dlatego nie pozostało nam nic innego, jak wziąć klatkę schodową sposobem. Z wykształcenia jestem inżynierem, więc przy pomocy jednego z programów komputerowych zaprojektowałem konstrukcję ze stali. Trochę podglądałem wstępne niekompletne szkice z ofert nadesłanych przez producentów, ale w zasadzie sam wycyzelowałem poszczególne wymiary i ważne detale.
W okolicy, w której mieszkają nasi rodzice, znalazłem firmę zajmującą się spawaniem elementów ze stali nierdzewnej. Chociaż jej pracownicy zajmowali się konstrukcją maszyn, zgodzili się wykonać, z własnego materiału i na podstawie mojego projektu, szkielet schodów. Dali przy tym korzystną cenę 10 000 zł.
Zabiegowe stopnice wycięto z klejonych blatów kuchennych
Elementy mocowania stalowej konstrukcji, balustrady z linkami.
Schody zabiegowe - rady i przestrogi:
Wykonanie szkieletu wymagało więcej pracy i precyzji, niż się spodziewali. Przekazując go nam w częściach, zastrzegli, że już nigdy nie podejmą się takiej pracy za tak niską cenę. Ale słowo jest słowem, honorowo pozostali przy pierwszej wycenie. Potem złożyłem konstrukcję wspólnie z teściem. Do posadzki, ściany i stropu przykręciliśmy ją długimi śrubami. Kolejnym etapem było pomysłowe wykonanie stopnic i balustrady.
Magda:Nasze schody to wielka optymalizacja i cięcie kosztów. Kombinowaliśmy, co zrobić, żeby wyglądały tak, jak sobie wymarzyliśmy, a nie kosztowały zbyt dużo. Wymyśliliśmy, że stopnice wytniemy z… blatów kuchennych klejonych warstwowo. Poprosiliśmy o pomoc znajomego stolarza, który zrobił to fachowo za nieduże pieniądze - trzeba tu podkreślić, że przy schodach zabiegowych każda stopnica jest inna. Potem je zamontował. Używał specjalnych wkrętów, otwory zamaskował od góry drewnianymi kołkami, które są prawie niewidoczne. Pomógł również przy balustradzie. Kiedy kupiliśmy gotowe drewniane słupki i poręcze, wydawało się nam, że wkręcimy w nie stalowe uchwyty i rozciągniemy stalowe linki. Jednak specjalnych uchwytów potrzebowaliśmy dużo, a były drogie, więc z tych drobnych elementów zebrał się nagle spory wydatek. Z opresji wybawił nas stolarz, proponując, że przewierci słupki i przez otwory po prostu przeciągniemy linki.
Schody bardzo się udały. Stopnice i balustrada są wygodne dla dorosłych i dzieci. Zauważyłam, że maluchy, które przychodzą do nas pierwszy raz, trochę się boją prześwitów. Dla bezpieczeństwa przykręciliśmy do balustrady w holu na poddaszu pasy z pleksi, żeby uniemożliwić wspinanie się na linki. Stopnice z blatów sprawdziły się - kompletnie nie widać, z czego je wycięto, bo stolarz pięknie obrobił krawędzie. Nie wycierają się, nie niszczą. Drewno raz w roku malujemy specjalnym olejem. W eksploatacji wyszła inna zaleta klatki schodowej położonej na plecach kominka. Ciepło z kominka wędruje przez kratkę w ścianie i bezkolizyjnie wydostaje na poddasze. Nie zapomnieliśmy o oświetleniu - na ścianie przy stopnicach zamontowaliśmy lampki LED, a pod sufitem nad klatką - żyrandol.
W balustradzie na poddaszu zamontowano ściankę z pleksi (uniemożliwia dzieciom wspinanie się po linkach).
Koszty wykonania schodów zabiegowych z blatów kuchennych:
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.