W korytarzu, poprzednio z szarymi ścianami, na prośbę żony położyłem dekoracyjną farbę z brokatem. I od razu zmieniło się wszystko - kolor, połysk, faktura - mówi Krzysiek, Członek Klubu Budujących Dom, który ściany malował w 2013 r., a odświeżał - w 2019 r.
Na ścianach - najpierw lateksowa w kolorze szarym, obecnie na poprzednim umytym podłożu zaaplikowano farbę dekoracyjną z brokatem.
Narzędzia: różne wałki, teleskopowy drążek.
Decyzja: zastosowałem farby lateksowe, ponieważ mają korzystny stosunek jakości do ceny. Łatwo utrzymać ich czystość. Szczególnie istotna jest możliwość umycia, bez odbarwienia powłoki i pozostawiania smug, w miejscach szczególnie narażonych na zabrudzenie rękami, np. w okolicy kontaktów i gniazd, w korytarzu. Zawsze kupuję preparaty ze zwiększoną odpornością na plamy i zabrudzenia oraz płowienie! Staram się również podążać za kolorystyczną modą, w tym wspiera mnie żona.
W pierwszym rzucie wybraliśmy odcienie białe i szare, bo kilka lat temu to było na topie, jedynie do pokoju syna przeznaczyliśmy niebieski, a do małżeńskiej sypialni - limonkę. I tu uwaga, intensywne kolory najszybciej się nam opatrzyły.
W ubiegłym roku zacząłem sukcesywnie odświeżać wnętrze i wprowadzam aktualne trendy. W korytarzu, poprzednio z szarymi ścianami, na prośbę żony położyłem dekoracyjną farbę z brokatem. I od razu zmieniło się wszystko - kolor, połysk, faktura. Nijakiej przestrzeni nadaliśmy nieco zaskakujący charakter.
Ściany w korytarzu zostały odświeżone farbą z brokatem.
Wykonanie: sam zbudowałem dom zgodnie z technologią jednowarstwowych ścian z pustaków styropianowych i od strony pomieszczeń przegrody wykończyłem płytami g-k na stalowym stelażu. Przed pierwszym malowaniem samodzielnie zagruntowałem płyty farbą gruntującą i dopiero później dwukrotnie pokryłem farbami lateksowymi. Używałem markowych wałków o wysokiej jakości - ze średnim włosiem i do odcinania pod sufitem. Z takich samych korzystałem w zeszłym roku podczas odnawiania korytarza.
Istniejącą powłokę lateksową umyłem wodą i gąbką, a drugiego dnia pomalowałem wałkiem sufit na biało. W następnym naniosłem na ściany grunt z domieszką piasku kwarcowego, który odizolował poprzednią śliską powłokę i polepszył przyczepność kolejnej, z farby brokatowej. W czwartym i piątym - naniosłem dwie warstwy farby z brokatem. Po drugiej aplikacji intensywność koloru i ilość drobinek się zwiększyła.
Na istniejącą farbę lateksową ułożono dwie warstwy powłoki brokatowej.
Efekt mienienia się drobinek jest widoczny z pokojów.
Farba z brokatem na ścianach w korytarzu - rady i przestrogi:
Efekt mienienia się błyszczących drobinek widać po zapaleniu lamp lub w smugach światła słonecznego po otwarciu drzwi wejściowych. Trochę obawiałem się, że brokat będzie wyglądał kiczowato. Jednak, na szczęście, tak się nie stało, a goście reagują na błyszczenie drobinek na ścianie okrzykiem: "Jak fajnie!". Zabieg optycznie powiększył wąską trasę komunikacyjną.
Koszty zakupu farby z brokatem do malowania ścian w korytarzu:
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.