Taras na gruncie osłonięty pergolą - kłopoty z zadaszeniem
Taras na gruncie osłonięty pergolą - kłopoty z zadaszeniem
Nawierzchnię tarasu poszerzyliśmy o 1,5 m, w stosunku do poprzedniej. Zaraz po jej ułożeniu, stolarz wykonał pergolę. Chcieliśmy ją osłonić przezroczystym dachem, więc za naszą zgodą - zamontował faliste płyty pleksi. Nie zdały egzaminu! - mówi Łukasz, członek Klubu Budujących Dom, który użytkuje taras od jesieni 2008 r.
Taras na gruncie, w kształcie prostokąta 5 x 3,30 m.
Nawierzchnia z różnej wielkości betonowych płyt, imitujących piaskowiec.
Obrzeże z kostki betonowej, przypominającej granit.
Zadaszenie: nad całą płytą pergola z drewna sosnowego, przykryta płytami poliwęglanu.
Położenie: południowy zachód, przy tylnej elewacji, przy salonie.
Meble z technorattanu i drewna egzotycznego stoją na tarasie cały rok. Wiosną są myte myjką ciśnieniową
Decyzja: kupiłem gotowy dom i zastałem przy nim taras bez zadaszenia, wykończony ryflowanymi deskami. Deski były powykręcane i zniszczone, bo poprzednia właścicielka ich nie konserwowała.
Widząc, co stało się z drewnem po zaledwie 4 latach użytkowania, po roku od przeprowadzki postanowiłem z żoną zbudować zupełnie nowy taras. Zaprojektowała go firma, która wykonywała nam wszystkie utwardzone nawierzchnie. Na posadzkę wybraliśmy wyroby z betonu zaimpregnowane fabrycznie i odporne na ścieranie.
Nawierzchnię poszerzyliśmy o 1,5 m, w stosunku do poprzedniej. Zaraz po jej ułożeniu, stolarz wykonał pergolę. Chcieliśmy ją osłonić przezroczystym dachem, więc za naszą zgodą - zamontował faliste płyty pleksi. Nie zdały egzaminu! Rok temu wymieniliśmy je na płyty z poliwęglanu.
Nawierzchnia z różnej wielkości betonowych płyt, imitujących piaskowiec. Obrzeże - z kostki betonowej, udającej granit (jak na ścieżkach)
Taras na gruncie osłonięty pergolą - rady i przestrogi:
Jesteśmy zadowoleni z tarasu. Posadzka, zaimpregnowana fabrycznie, jest łatwa w pielęgnacji - wystarczy ją po zimie umyć myjką ciśnieniową, a potem doraźnie zamiatać. Plamy na płytach schodzą podczas mycia wodą ze środkiem myjącym. Sprawdził się piaskowo-łososiowy kolor posadzki, który koresponduje z posadzką w salonie. Powiększa i rozjaśnia obie przestrzenie. Taras jest komfortowo ciepły wiosną i jesienią. Latem jest na nim trochę za gorąco. Obecnie zmienilibyśmy tylko wielkość płyty tarasowej na jeszcze większą. Szkoda, że nie zrobiliśmy tego od razu, bo w ogrodzie jest na to miejsce. Technologia na szczęście pozwala na taką korektę.
Po niecałych 5 latach użytkowania tarasu przeprowadziliśmy jego remont, wykorzystując prace przy odnawianiu elewacji domu. Pergola została zabezpieczona farbą do drewna, a na dachu ułożyliśmy nowe pokrycie z poliwęglanu. W poprzednim po każdej zimie przybywało dziur. Na daszek spadał śnieg i lód z dachu domu i pleksi ze spadkiem poniżej 30° tego nie wytrzymało. Co innego poliwęglan! Po zimie nie ma w nim ubytków. Nie zachodzi również zielonym nalotem i nie trzyma brudu, jak poprzednie płyty. Próbowałem myć pleksi myjką, ale się to nie udawało. Nie jesteśmy zadowoleni z użytego przez stolarza drewna - wypływa z niego żywica.
Taras na poziomie gruntu zlicowany jest ze ścieżką
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
To zalezy od ktorej strony jest taras bo jak od polnocy to nie bedzie wtedy szklarnia a uchroni przed deszczem.
Gość darek
05-03-2015 10:27
pergola z dachem z pleski lub poliwęglanu to szklarnia. Lepiej inwestować w pergole z materiału - przynajmniej odbijają ciepło słoneczne i chronią przed deszczem.