Wnętrze wentyluje się przed dwa uchylne okna w ścianach i drzwi do ogrodu. Brakuje wentylacji w dachu |
Wystawa: południowa.
Decyzja: Podczas budowy domu od razu miałam wrażenie, że salon jest zbyt mały (35 m2 z aneksem jadalnym). Ale rodzina uważała inaczej. Okazało się jednak, że powinniśmy dobudować jadalnię z prawdziwego zdarzenia. Jedynym rozwiązaniem na wąskiej działce było wyburzenie okna w salonie i dostawienie przeszklonej werandy. Stało się to 4 lata po przeprowadzce.
Materiały: Konstrukcja z profili aluminiowych; w ścianach szyby termofloat, w dachu wzmocnione; cokoły z cegły klinkierowej; posadzka z terakoty.
Wąskie przejście z salonu do jadalni pod szkłem (po dawnym oknie) zostanie poszerzone, aby doświetlić i dogrzać resztę domu |
Porady i przestrogi:
-
W 1998 r. do budowy ogrodu zimowego bardziej zainspirowały mnie angielskie
pisma wnętrzarskie i ogrodowe niż czasopisma polskie. Nie znalazłam wtedy
w Warszawie firm budujących oranżerie dla osób prywatnych. Ale pewnego
dnia zapukał do naszych drzwi człowiek z Czeladzi reklamujący… ogrody
zimowe. Dosłownie sam nam „wpadł” w ręce. I dzięki niemu wybudowaliśmy
profesjonalną oranżerię. Choć w Polsce były to lata pionierskie w tej dziedzinie,
nie mamy z nią żadnych problemów. Budując obecnie, zmieniłabym jednak
kilka elementów.
-
Elektrycznie ogrzewane podłogi zastąpilibyśmy wodnym ogrzewaniem
podłogowym, włączając je do systemu centralnego ogrzewania.
-
Drugą zmianą byłoby powiększenie przejścia z salonu do oranżerii. Ze względu
na nośną ścianę przejście jest wąskie, w obrębie otworu po wcześniejszym
oknie. Uważam, że warto wybić większy otwór (wstawiając nad nim belkę)
i lepiej wykorzystać ciepło z oranżerii. Moglibyśmy doświetlić ciemny salon
i jednocześnie oszczędzić na opłatach za gaz.
-
Trzecią kwestią byłaby lepsza wentylacja. W dachu brakuje uchylnych okien.
Wentylujemy pomieszczenie dwoma oknami w ścianach i drzwiami wyjściowymi
do ogrodu. To za mało, choć nie roszą się szyby ani aluminiowe profile. Dziś
zastosowałabym klimatyzację.
-
Odradzamy budowanie ogrodu zimowego skierowanego na południe. Nasz
bardzo się nagrzewa w lecie. Głowiliśmy się, jak temu zaradzić. Kształt
i podziały utrudniały montaż rolet pod przeszklonym dachem, a ich cena była
porażająca. Wymyśliłam więc inne rozwiązanie. Ponad dachem oranżerii zleciłam
zamontowanie dwóch markiz. Są celowo tak długie, aby po rozwinięciu ocienić
również duże fragmenty ścian oranżerii. Regulujemy je za pomocą pilota.
Budując kolejny raz, zastosowałabym pełny, nieprzeszkolony dach.
- Raz w roku zatrudniamy firmę do mycia szyb. Obecnie zamówilibyśmy szyby antyrefleksyjne i samoczyszczące się. W cokole wybiliśmy przejście z ruchomą klapką dla kota. Bardzo się sprawdza.
Koszty: Budowa i robocizna – 100 000 zł, markizy – 5000 zł.
| |
Ogród zimowy zacieniają dwie markizy zamontowane na zewnątrz, ponad jego przeszklonym dachem | Ogród zimowy pełni funkcję pokoju wypoczynkowego i jadalni (mieści się w niej stół na 25 osób) |
Lilianna Jampolska