Należałoby zacząć od zwolnienia majstra, bo jego argumentacja świadczy o nieznajomości sztuki budowlanej. Szerokość ław fundamentowych zależy od nacisków, wywieranych na grunt przez poszczególne części budynku. W projekcie, jeśli nie był robiony pod określone warunki gruntowe, ławy fundamentowe obliczane są dla standardowej nośności podłoża (najczęściej 150 kPa) i ewentualne zmniejszenie ich szerokości może nastąpić po zbadaniu gruntu i stwierdzeniu większej, niż założono, nośności.
Jednak także wtedy zachowuje się pierwotne proporcje szerokości ław pod wszystkimi ścianami. Z rozkładu obciążeń od budynku wynika zwykle, że największe naciski na grunt wywierają wewnętrzne ściany nośne, gdyż podtrzymują dwie "połówki" rozpiętości stropu, który należy do najcięższych elementów domu. Z tego powodu ławy fundamentowe pod ścianami wewnętrznymi są z reguły szersze niż na zewnątrz. Dzięki temu nacisk jednostkowy na gruntu pozostaje taki sam zarówno pod ścianami wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi.
Jeśli te wartości nie będą równe, to budynek może nierównomiernie osiadać, co grozi pękaniem fundamentów i ścian nadziemia. Dlatego samo nieznaczne zwiększenie lub zmniejszenie nacisku na grunt nie jest problemem, natomiast trzeba bardzo uważać, czy pozostaje on równomierny. Nie należy również samowolnie poszerzać ław. Dla rozkładu sił ważne są proporcje wysokości i szerokości ławy. W efekcie nadmiernie poszerzona ława może pęknąć w pobliżu ściany fundamentowej.
Redakcja BD
Na rysunku otwierającym: Ławy fundamentowe pod wewnętrznymi ścianami nośnymi są często najszersze, bo bardzo obciążają je stropy