Odpowiedź eksperta: O odmrożeniu rur spustowych można pomyśleć dopiero wtedy, gdy temperatura zewnętrzna będzie utrzymywać się w pobliżu 0°C. Podgrzewanie od zewnątrz jest mało skuteczne, gdyż po stopieniu przylegającej do rury warstewki lodu tworzy się pustka powietrzna, która utrudnia przekazywanie ciepła w głąb przekroju.
Ponadto utworzony lodowy rdzeń w pewnym momencie może oderwać się u góry niszcząc swoim ciężarem wylot orynnowania. Praktycznie jedynym bezpiecznym sposobem będzie użycie węża zasilanego ciepłą wodą. Woda nie musi być gorąca - wystarczy 20-30°C i niezbyt intensywny przepływ.
Wąż z najprostszym zraszaczem ogrodniczym wprowadzamy do wnętrza rury spustowej wsuwając go okresowo w miarę stapiania się lodowego rdzenia. Gdy tylko uzyska się drożność odpływu należy włączyć podgrzewanie rynien i po rozmrożeniu jak najszybciej zamontować kabel w rurze spustowej, aby przy kolejnym ataku zimy sytuacja nie powtórzyła się.
Jarosław Antkiewicz
fot. otwierająca: L. Jampolska