Jak układamy wielkoformatowe płytki?
Po modzie na drobną mozaikę w naszych łazienkach i kuchniach przyszedł czas na duże płytki ceramiczne, tworzące jednolite, spójne powierzchnie. Choć ten trend najlepiej sprawdza się na dużych przestrzeniach, na podłogach i ścianach nawet niewielkich pomieszczeń królują obecnie wielkoformatowe płytki gresowe i klinkierowe o wielkościach 30x60 cm lub 60x120 cm oraz w kwadracie 60×60 cm i 75×75 cm, imitujące drewno lub poprzetykane drobnymi nitkami srebra i złota.
W łaskach są również motywy kwiatowe i graficzne, a także ponadczasowy kontrast bieli z czernią. Wykonując remont kuchni lub remont łazienki, do mocowania płytek wielkoformatowych najlepiej zastosować produkt dedykowany do takich rozwiązań, taki jak wysokoelastyczny cienkowarstwowy klej weber ZP418. Sprawdzi się zarówno przy układaniu glazury, terakoty i gresu, jak i klinkieru czy płytek elewacyjnych.
Najlepszy efekt takie maksi płytki dają wtedy, gdy położone są w tzw. sposób bezfugowy. Oczywiście, nie oznacza to, że do ich montażu w ogóle nie została użyta fuga. W praktyce są to bowiem najczęściej płytki rektyfikowane, a pomiędzy nimi znajduje się wąziutka spoina fugowa, o szerokości 1,5-2 mm. Te mikroskopijne przestrzenie pomiędzy płytkami doskonale wypełnić może zaprawa fugowa do spoinowania weber.fug 877.
Płytki rektyfikowane: co to takiego i dlaczego warto je wybrać?
Płytki rektyfikowane to takie płytki, które po wyjęciu z pieca mają równo przycięte krawędzie, frezowane pod kątem prostym. Dzięki temu różnice pomiędzy egzemplarzami z jednego opakowania są nie większe niż 0,2 mm. Taka technika sprawia, że mogą one dokładnie do siebie przylegać, po połączeniu sprawiając wrażenie niemal jednolitej płaszczyzny, poprzecinanej cienką nitką fug.
W przypadku płytek o błyszczącej powierzchni, rektyfikowanie minimalizuje tzw. efekt telewizyjny. Dodatkowo, jeśli płytki są barwione na masie minimalnie się je fazuje – inaczej szlifuje, pod kątem 45 stopni, na głębokości do 1 mm, co powoduje wyrównanie ich krawędzi. Inaczej traktuje się płytki szkliwione – te z kolei są cięte na ostro.
Jakie narzędzia ułatwią cięcie płytek?
Choć na pozór remont małej łazienki powinien być prosty i mało czasochłonny, w rzeczywistości niewielkie gabaryty pomieszczenia pociągają za sobą konieczność zastosowania większej precyzji, a nierzadko i umiejętności.
Szereg problemów sprawiają kominy wentylacyjne, półki lub wnęki pokryte glazurą, cokoły czy prysznice. Aby zachować wysoką estetykę wykończenia, konieczne jest cięcie płytek pod kątem, czyli fazowanie.
Na rynku znaleźć można szereg urządzeń do cięcia, a wybór właściwego należy uzależnić m.in. od wielkości i grubości płytek, które zamierzamy przyciąć. Doskonale sprawdzają się przy tym profesjonalne narzędzia marki Norton, takie jak przycinarka Norton Clipper TR252, wyposażona w wytrzymałą prowadnicę z wychylną i opuszczaną głowicą.
Urządzenie to cechuje możliwość regulacji kąta i głębokości cięcia oraz funkcja cięcia materiałów grubych, a także szerokich i wielkogabarytowych do 1200 mm. Jednym z walorów tego modelu jest jego łatwa konserwacja, bowiem wyposażony jest w prostą w czyszczeniu miskę od wody.
Kolejnym jest komfortowy transport i przechowywanie, możliwe dzięki składanym uchwytom i nogom zakończonym kółkami. Przecinarka z solidnym silnikiem o mocy 1500 W, najlepiej współpracuje z tarczami 250 mm Extreme Ceram Turbo. To specjalistyczne narzędzia przeznaczone do cięcia nawet najtwardszych płytek ceramicznych oraz porcelanowych, a także szkła, marmuru, terakoty, granitu oraz innych twardych materiałów.
Cięcia wykonywane za pomocą tarczy Extreme Ceram Turbo charakteryzują się wysoką jakością, dzięki segmentom o wysokości 10 mm, tworzącym obrzeże ciągłe. Dodatkowo niewielka szerokość narzędzia powoduje, że straty materiału podczas pracy są naprawdę minimalne.
Do cięcia na mokro płytek szkliwionych przy wykorzystaniu przecinarek do wyrobów murarskich przydatne będą tarcze diamentowe Norton Clipper Extreme Ceram Soft.
Wybór dobrej jakości narzędzia jest dla glazurnika zadaniem elementarnym, pozwalającym uniknąć szeregu problemów, związanych m.in. z pękaniem płytek czy uciekaniem linii podczas ciecia. Na jakość wykonanej pracy wpływają także precyzja cięcia i wygląd krawędzi przeciętej płytki.
Poprzeczka rośnie w przypadku małych pomieszczeń, a także modnych obecnie wielkogabarytowych płytek, które wymagają specjalistycznych urządzeń do cięcia. Tylko dobrej jakości narzędzia zapewnią komfort użytkowania i satysfakcję z dobrze wykonanej pracy.
źródło i zdjęcia: Saint-Gobain HPM Polska Sp. z o.o.