SMOGSORBER - patent na czyste powietrze z… soli!

Od lat znane są zdrowotne właściwości grot solnych. Wpływają one bardzo korzystnie przede wszystkim na układ oddechowy, ale ich dobroczynne oddziaływanie obejmuje także układu krążenia i gruczoł tarczycy. Te znakomite przymioty stały się inspiracją dla inżynierów z firmy GLOBAL-TECH, którzy zaprojektowali i opatentowali unikatową technologię oczyszczania powietrza, w której wykorzystane zostały naturalne minerały.

SMOGSORBER - patent na czyste powietrze z… soli!
Global Tech Gruntowe wymienniki ciepła GEOSTRONG, GLOBAL
Dane kontaktowe:
32 264 86 86, 696 065 201
Armii Krajowej 1C 42-520 Dąbrowa Górnicza

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Jak działa SMOGSORBER?

Dostępnych jest kilka wariantów tego rozwiązania, dostosowanych do zróżnicowanych potrzeb klientów. Dlatego w urządzeniu do oczyszczania i uzdatniania powietrza mogą być wykorzystywane takie minerały, jak zeolit, dolomit, wapień, zubry solne (czyli grube bryły soli) oraz szungit (czyli węgiel szlachetny).

Zubry solne w SMOGSORBERZE oczyszczają powietrze i wzbogacają je w biopierwiastki. fot. Global-Tech
Zubry solne w SMOGSORBERZE oczyszczają powietrze i wzbogacają je w biopierwiastki. fot. Global-Tech

Skupmy się przez chwilę na soli, którą przywołaliśmy w tytule. Jest ona od lat ceniona przez lekarzy pulmonologów, a obecnie, w czasach pandemii, jej zdrowotne oddziaływanie na układ oddechowy ma szczególne znaczenie. Dlatego, dla poprawy wydajności płuc po przejściu choroby COVID-19, wielu pacjentów kierowanych jest na zabiegi w kopalni soli. Te swoiste inhalacje powietrzem uzdatnionym dzięki soli, przynoszą niespodziewanie dobre efekty.

Ten sam proces wykorzystywany jest w SMOGSORBERACH, w których zastosowanie znajduje sól w postaci kruszywa, czyli złoża grubych odłamów, tzw. zubrów solnych. Warto przy tym zauważyć, że uzdatniają one powietrze nie przez krótki okres, w jakim trwa inhalacja, ale przez cały czas pracy wentylacji.

Parująca sól jonizuje ujemnie powietrze, nasycając je jednocześnie biopierwiastkami, takimi jak brom, jod, magnez, żelazo, potas, wapń, sód, selen. Co więcej, parowanie tworzy bezbakteryjny a do tego przyjemny mikroklimat.

Czy wcześniej nikt na to nie wpadł?

Ponieważ zdrowotne właściwości minerałów wykorzystywane były od wieków, a ich możliwości związane z oczyszczaniem i uzdatnianiem wody i powietrza nie są dla nikogo tajemnicą, trudno zrozumieć, dlaczego dotąd wielkie koncerny nie skorzystały z tych niewątpliwych dobrodziejstw oferowanych przez naturę. Można założyć, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze.

Prawdopodobnie większy zysk osiągnąć można z technologii opartych na substancjach chemicznych, niż tych, które wykorzystują ogólnie dostępne minerały. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że tego typu rozważania mają charakter czysto akademicki.

Wiadomym jest natomiast, że zeolity, stosowane w SMOGSORBERZE, wykorzystywane są także do filtracji w pomieszczeniach na statkach kosmicznych i maskach kosmonautów, sól stosowana jest we wspomnianych grotach solnych, wapienie w budownictwie a szungit do uzdatniania wody. Filtrujące i prozdrowotne działanie wymienionych minerałów jest zatem powszechnie znane.

Zeolit w gruntowych wymiennikach ciepła. Co na to badania?

Badania nad skutecznością minerałów w GWC przeprowadzone zostały przez akredytowane laboratorium PZH - Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Warszawie. Analizie poddane zostały urządzenia pracujące od dziesięciu lat na podłożu dolomitowym (tożsamym z podłożem wapiennym). Wyniki okazały się bardzo obiecujące. Okazało się bowiem, że są one w stanie zredukować ilość bakterii aż o 99%, a grzybów o 98%.

SMOGSORBER z wkładem solnym zamontowany na wlocie do Gruntowego Wymiennika Ciepła. fot. Global-Tech
SMOGSORBER z wkładem solnym zamontowany poniżej terenowej czerpni do Gruntowego Wymiennika Ciepła. fot. Global-Tech

Badania nad przydatnością minerałów w zakresie oczyszczania powietrza prowadzone były także przez prof. dr hab. inż. Macieja Pawlikowskiego z Katedry Mineralogii AGH. Jego zdaniem najlepiej z tym zadaniem radził sobie zeolit, podobny w swojej budowie do pumeksu, który posiada 10 000 razy większe możliwości sorpcyjne od dolomitu.

Te wnioski pokrywają się z tymi, które w swojej książce zawarła prof. dr hab. Aleksandra Badora z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Czytamy w niej m.in. o tym, że w zeolicie zawarty jest klinoptylolit, który posiada aktywną powierzchnię absorpcji zanieczyszczeń w wielkości od 700 do 1000 metrów kwadratowych na jeden gram tego minerału. (1200 metrów kwadratowych na gram według profesora Pawlikowskiego - różnica wynika z rodzajów badanego zeolitu).

Powietrze, jak już wspomnieliśmy, doskonale oczyszczą także grube bryły soli. Umieszcza się je w zbiorniku, montowanym poniżej terenowej czerpni powietrza gruntowych wymienników ciepła. Powietrze, przepływając przez bryły soli nie tylko się oczyszcza, ale także jonizuje. Zasadność stosowania soli w procesie uzdatniania powietrza również była przedmiotem badań profesorów AGH. Wyniki potwierdziły jej wysoką skuteczność.

źródło i zdjęcia: Global-Tech