Filtrowanie wody z kranu - za i przeciw
Ostatnie badania wskazują, że filtrowanie wody z kranu jest zbędne, a bywa nawet szkodliwe ze względu na gromadzące się w filtrze bakterie. Testy skuteczności filtrów do wody przeprowadził niemiecki magazyn konsumencki „Markt". Sprawę opisuje też „Berliner Zeitung".
Czy komercyjne filtry do wody pitnej są konieczne?
Wiele osób używa filtrów wody pitnej w przekonaniu, że filtruje możliwe zanieczyszczenia z wody z kranu i poprawia smak. Tymczasem badanie „Markt" dowodzi, że woda z kranu po procesie filtracji zawiera więcej zarazków niż wcześniej. Powodem jest to, że zarazki gromadzą się i namnażają w ciemnych i wilgotnych wkładach filtracyjnych. Szczególnie, jeśli wkłady nie są przechowywane w lodówce, ale w temperaturze pokojowej. Druga kwestia to zbyt długie używanie filtra.
Woda z kranu często zawiera więcej minerałów niż woda butelkowana
Woda z kranu podlega surowej, znormalizowanej kontroli, prowadzonej zarówno przez przedsiębiorstwa wodociągowe, jak i służby sanitarne. Często zawiera więcej minerałów niż woda butelkowana. Świadczy o tym m.in. osad, jakie zostaje po gotowaniu - to nic innego jak wytrącone substancje mineralne.
Wyniki niemieckich testów wody pitnej są zbieżne z badaniami poznańskiego Aquanetu
Grzegorz Podolski, główny specjalista ds. bezpieczeństwa zdrowotnego wody z poznańskiego Aquanetu mówi, że wyniki niemieckich testów są zbieżne z tymi, jakie kilka lat temu przeprowadzano w laboratorium przedsiębiorstwa.
- Badaliśmy jakość wody filtrowanej - mówi Podolski - bowiem pytali nas o to nasi klienci. Stwierdzaliśmy przeważnie pogorszenie jakości wody po filtrowaniu. Szczególnie dotyczyło to filtrów węglowych lub tych do odwróconej osmozy (bez lampy UV). Wiadomo, że każdy filtr coś zatrzyma i w nocy namnażają się na tym bakterie.
Jakość wody pod względem chemicznym pogarsza się, jeśli zaniedbana jest sieć wewnętrzna w budynkach. Według polskiego prawa należy ją konserwować raz w roku, jednak ten obowiązek jest często zaniedbywany.
źródło i zdjęcia: AKRA