Remont w planach? Warto wymienić też grzejniki

Ciepłe letnie miesiące to dla wielu osób idealny moment na remont. Podczas renowacji warto pomyśleć także o wymianie systemu ogrzewania. Przez ostatnią dekadę wiele się zmieniło w branży grzewczej i instalacyjnej - teraz bez problemu można zamontować wyszukane, designerskie grzejniki dekoracyjne, albo z nich zrezygnować dzięki systemom ogrzewania płaszczyznowego.

Remont w planach? Warto wymienić też grzejniki
Purmo Group Poland Systemy wodnego ogrzewania podłogowego PURMO
Dane kontaktowe:
22 544 10 00
Ciszewskiego 15 02-777 Warszawa

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Remont, kupno, wymiana

Zmianę potrzeb potwierdzają badania firmy Purmo - 36% ankietowanych przyznało, że wybrało grzejniki dekoracyjne ze względu na potrzebę urządzenia mieszkania kupionego na rynku wtórnym według własnej wizji.

29% przyznaje się do zakupu grzejników dekoracyjnych ze względu na remont już użytkowanego mieszkania, a 26% nowego, z rynku pierwotnego.

Koniec z nudnymi grzejnikami

Popularna niegdyś biel i szarość grzejników odchodzi w cień na rzecz bardziej odważnych odcieni różu, fioletu, soczystej czerwieni, koloru bordowego, jak i niezwykle morskiego klimatu - turkusu, zieleni czy niebieskiego.

Myślę, że w dekorowaniu wnętrza, jak i w każdej innej dziedzinie życia, klasyka jest ponadczasowa i zawsze w modzie. Sama urządzając mieszkanie, stawiam na stonowane kolory, ale gdybym chciała delikatnie zaszaleć z wyborem koloru, to sądzę, że wszelkie pastele byłyby fajnym urozmaiceniem. Nie powinniśmy się bać, próbować. To nasz dom, nasza wizja i to my będziemy go zamieszkiwać. – opowiada Dominika Brudny, ekspert do spraw designu.

Niedawne badania, przeprowadzone przez markę Purmo, wskazują, że najczęściej kupowane są co najmniej dwa grzejniki dekoracyjne (33% badanych), cztery (21%), a niektórzy kupują nawet 8 i więcej (10%).

Ciepło pod nogami

Nie wszędzie jednak grzejniki dekoracyjne to dobry wybór. Przykładem są mieszkania w kamienicach, gdzie niewielki metraż, bądź liczne ograniczenia budowlane, nie pozwalają na zbytnią ingerencję w strukturę budynku.

Wtedy najlepszym rozwiązaniem są suche systemy ogrzewania podłogowego, które nie wymagają głębokiej wylewki betonowej, co skutkuje redukcją wagi aż o 70% w stosunku do klasycznych metod instalacji.

Ma to realny wpływ na czas remontu i koszty - przy systemach suchych nie ma przeszkód, aby natychmiast kontynuować prace remontowe, nie trzeba czekać, aż wylewka się zwiąże.

Ważnym argumentem jest też oszczędność miejsca. Niektóre systemy renowacyjne charakteryzują się niewielką grubością (17 mm) oraz zastosowaniem rur o małej średnicy (14 mm), które montuje się w kanalikach w płycie. To idealne rozwiązanie w starych kamienicach, gdzie modyfikacje są niemożliwe lub zbyt kosztowne ze względu na zastosowane rozwiązania konstrukcyjne - wyjaśnia Marcin Kotarski z Rettig Heating, które w Polsce, produkuje pod marką Purmo.

źródło i zdjęcia: Rettig Heating