Droga do tytułu nie była łatwa - ostatnie dwa sezony były dla niego bardzo ciężkie z powodu kontuzji. Rozważał zakończenie kariery sportowca , półtorej roku wcześniej przeszedł poważną operację pękniętego jelita cienkiego. Jednak miesiąc po operacji postawił już nogę na sali i dość szybko doszedł do siebie. Pół roku po operacji wystartował w Mistrzostwach Polski w Thaiboxingu, gdzie wygrał, ale w finale doznał złamania nogi. Nie przeszkodziło mu to jednak w dążeniu do wyznaczonego celu, którym było Mistrzostwo Świata. Na początku nie wszystko szło po jego myśli , tydzień przed Mistrzostwami Rafał przeziębił się i musiał odpuścić dwa ostatnie treningi, lecz był dobrze przygotowany i nastawiony psychicznie.
Na miejscu wszystko zaczęło się dobrze układać - w losowaniu szczęście się do niego uśmiechnęło, miał wolny los dzięki czemu znalazł się w półfinale Mistrzostw. Tam już na niego czekał przeciwnik z Holandii (Holendrzy są uważani za jednych z najlepszych kickbokserów na świecie). Walka była dość zacięta i wyrównana, ale w końcówce każdej rundy zaznaczał swoją przewagę a w ostatniej rundzie trafił celnie łokciem w nos przeciwnika , co dało mu niekwestionowane zwycięstwo. Finał walczył z Afgańczykiem , od pierwszej rundy narzucił swój styl walki i czuł się bardzo pewnie. Udało mu się wykonać kilka widowiskowych technik takich jak łokieć po obrocie czy kopnięcie kolanem z wyskoku , trafiał mocno i celnie rozbijając przeciwnika w każdej rundzie, co dało mi pewne zwycięstwo!
źródło i zdjęcia: Marma Polskie Folie