Pompa ciepła i kocioł - kiedy sprawdzi się system ogrzewania biwalentny

Pompa ciepła i kocioł - kiedy sprawdzi się system ogrzewania biwalentny
Szczególnie w przypadku pomp powietrznych zaplanowanie wspomagania przez drugie źródło ciepła to powszechna i w pełni uzasadniona praktyka. Fot. GREE

Pompa ciepła to serce wielu nowoczesnych instalacji grzewczych, ale co zrobić, gdy jej wydajność w siarczysty mróz okaże się zbyt niska? Rozwiązaniem jest układ biwalentny, w którym pompa współpracuje z dodatkowym źródłem ciepła, takim jak kocioł, grzałka elektryczna czy kominek. Dodatkowe źródło pełni rolę „wsparcia”, aktywując się w momentach szczytowego zapotrzebowania na ciepło. To jednak nie wszystko.

Układem biwalentnym nazywamy taką instalację grzewczą, w której poza pompą jest jeszcze drugie źródło ciepła. Może to być kocioł, wbudowane w pompę grzałki elektryczne, zewnętrzny dogrzewacz wody, a nawet kominek. Generalnie jest to jakieś konwencjonalne źródło ciepła, które ma za zadanie wspomagać pompę. Wspomaganie jest tu słowem kluczowym, bo takie urządzenie z założenia pełni rolę uzupełniającą. Czyli przez zdecydowaną większość (np. 80-90%) sezonu grzewczego powinna wystarczać sama pompa. To konwencjonalne wspomaganie jest zaś potrzebne najczęściej jako tzw. źródło szczytowe. Czyli używane tylko w czasie największych mrozów. Ewentualnie również wtedy, gdy z jakichś względów zechcemy szybko podnieść temperaturę w domu.

Jakie są zalety i zastosowanie układu biwalentnego?

W praktyce posiadanie drugiego źródła ciepła ma jednak więcej zalet i zastosowań. Przede wszystkim stanowi zabezpieczenie na wypadek awarii pompy. Wprawdzie te urządzenia nie psują się często, ale w naszym klimacie poleganie na tylko jednym urządzeniu grzewczym jest ryzykowne. Poza wszystkim innym będziemy po prostu spać spokojniej, wiedząc, że zawsze dysponujemy jakąś alternatywą.

Dwa źródła ciepła, w których wykorzystujemy odmienne nośniki energii, to także możliwość korzystania z tego z nich, które jest w danym momencie tańsze. Niekiedy może się to odbywać nawet automatycznie. Dostępne są chociażby zestawy z pompą i kotłem gazowym. Ich automatyka może porównywać aktualny koszt wytworzenia ciepła przez każde z urządzeń i uruchamiać to bardziej ekonomiczne w danych warunkach. Szczególnie w starszych budynkach, których nie projektowano z myślą o wykorzystywaniu pomp ciepła, jest to godne polecenia.

Czy układ biwalnetny zwiększa koszty obsługi systemu grzewczego?

Wielu użytkowników nie chce jednak używać wbudowanych w pompę grzałek elektrycznych, obawiając się wysokich rachunków. Niekiedy nawet odłączają je, postępując wbrew zaleceniom producenta. To jednak błąd. Obawy o drastyczny wzrost rachunków są w przypadku prawidłowo skonfigurowanego systemu grzewczego nieuzasadnione. Okresowe uruchomienie grzałek może zaś być potrzebne do prawidłowej pracy samej pompy. Chociażby w szczególnie trudnych warunkach wspomagając odszranianie jednostki zewnętrznej pompy.

Pompa gruntowa a powietrzna

Generalnie, układy biwalentne stosuje się rzadko w przypadku pomp gruntowych, natomiast są one powszechne w instalacjach z urządzeniami powietrznymi. Wynika to z odmienności tych systemów. Grunt jest źródłem dolnym o w miarę stałej temperaturze. Możliwe jest więc uzyskanie określonej mocy i sprawności pompy nawet przy największych mrozach. W efekcie jej wspomaganie zwykle nie jest po prostu potrzebne.

Natomiast w podobnie trudnych warunkach zewnętrznych pompa powietrzna może mieć problemy z zapewnieniem odpowiednio dużej ilości ciepła. Dlatego takie uzupełnienie w postaci drugiego źródła ciepła bardzo się wówczas przydaje.

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz
Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem. W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.
Komentarze

Najnowsze artykuły
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz