Odpowiedź eksperta: Rzeczywiście, przepisy nie dopuszczają montowania urządzeń zasilanych gazem płynnym w pomieszczeniach znajdujących się poniżej poziomu terenu. Gaz płynny jest bowiem cięższy od powietrza i w razie nieszczelności będzie zbierał się przy podłodze, stwarzając poważne zagrożenie, gdy jego stężenie przekroczy dolną granice wybuchowości. Wentylacja grawitacyjna w tym przypadku nie będzie skuteczna, gdyż nie spowoduje odprowadzenia poduszki gazowej zalegającej tuż przy podłodze. Ten sposób usuwania gazu sprawdza się tylko w przypadku gazu ziemnego, który - jako lżejszy od powietrza - gromadzi się pod sufitem.
Kocioł na gaz płynny trzeba więc zainstalować w pomieszczeniu ponad poziomem gruntu, np. w kuchni, przedpokoju, korytarzu lub łazience. To tzw. pomieszczenia nieprzeznaczone na stały pobyt ludzi. Co bardzo ważne, w tych wnętrzach nie może być podłogowych wpustów kanalizacyjnych. A często spotyka się je w łazienkach. Jeśli chcemy tam zainstalować kocioł, wpust trzeba szczelnie zaślepić. Inaczej, w razie wycieku, gaz mógłby się w nich gromadzić.
Obecnie produkowane kotły gazowe są małe, wielkości mniej więcej szafki kuchennej i można je powiesić na ścianie. Więcej miejsca zajmie zasobnik ciepłej wody użytkowej, chyba że zdecydujemy się na kocioł podgrzewający wodę przepływowo, czyli tzw. dwufunkcyjny. Kotły dwufunkcyjne nie dają jednak możliwości wykonania cyrkulacji c.w.u. Jeśli mamy mało miejsca, a chcemy ją mieć, rozwiązaniem jest kocioł dwufunkcyjny z niewielkim zasobnikiem (np. 30 l).
Najlepiej wybrać kocioł z zamkniętą komorą spalania. Takie urządzenia są bezpieczniejsze w użytkowaniu i nie wpływają na działanie wentylacji w pomieszczeniu, w którym się znajdują. Ponadto kotły tego rodzaju, o mocy nominalnej do 21 kW, w budynkach wolno stojących nie muszą mieć komina sięgającego ponad dach. Wystarczy koncentryczny przewód powietrzno-spalinowy, wyprowadzony przez ścianę zewnętrzną.
Redakcja BD
Na zdjęciu otwierającym: Kocioł z zamkniętą komorą spalania można zamontować w dowolnym pomieszczeniu, nie tylko w kotłowni. (fot. Junkers (Bosch))