(fot. Ogniwo) |
Można temu skutecznie przeciwdziałać, np. stosując dodatki do wody grzejnej, zwane inhibitorami korozji, ale niektórzy producenci nie dopuszczają, by ich grzejniki pracowały w układzie otwartym. W nowoczesnych instalacjach często rozdziela się obieg wody na dwa: otwarty – kotłowy i zamknięty – grzejnikowy. Woda w nich się nie miesza, tylko w wymienniku następuje wymiana ciepła (cieplejsza ogrzewa chłodniejszą).
Obecnie kotły na paliwo stałe mogą także pracować w zamkniętych instalacjach grzewczych, choć muszą to być specjalne kotły wyposażone w urządzenia do odbioru nadmiaru ciepła, tak by nie doszło do przegrzania kotła i niebezpiecznego wzrostu ciśnienia wody.
W małych kotłach takim urządzeniem odbierającym nadmiar ciepła jest umieszczona w części wodnej kotła wężownica, przez którą – w razie wzrostu temperatury – przepływa zimna woda wodociągowa, która trafia następnie do kanalizacji.
Uwaga! Kotłów przystosowanych do pracy w instalacji typu zamkniętego jest na rynku niewiele i trzeba pamiętać, że nie zapewniają one bezpieczeństwa, jeśli woda w domu pochodzi nie z , lecz z własnego ujęcia. W takiej sytuacji brak prądu może spowodować przegrzanie kotła wskutek wyłączenia się pompy c.o. i ustania obiegu wody, w następstwie czego ciepło nie będzie odbierane przez grzejniki. Kocioł nie zostanie jednak schłodzony, bo nie będzie pracował także zestaw hydroforowy zapewniający przepływ wody w instalacji domowej
Jarosław Antkiewicz