Parametry domu: budynek parterowy z poddaszem użytkowym, 124 m2 powierzchni użytkowej. Murowany z Porothermu grubości 25 cm, ocieplony 15 cm styropianu. Na poddaszu - 25 cm wełny mineralnej.
Główne źródło ciepła: kocioł gazowy Vitopend 100.
Parametry kominka: wkład narożny Arysto A10/510 o mocy 14 kW, z szybą giętą, otwieraną do góry. Korpus spawany z płyt stalowych, wnętrze wyłożone szamotem.
Drewno: drewno najlepiej kupować u sprawdzonych sprzedawców. Nie znając się za bardzo na tym, kupiliśmy kilka m3 brzozowych polan. Mimo, że były suche, paliły się słabo w porównaniu z drewnem z brzozy, które sam porąbałem i suszyłem tylko rok.
Im większe polana, tym lepiej, choć do pierwszej fazy spalenia wymagają rąbania na mniejsze kawałki, żeby mogły szybciej zapalić się od sosnowej żywicznej rozpałki.
Eksploatacja: po każdym paleniu zamiatamy popiół na środek kratki, przez którą spada na dół, a co 3-4 palenia opróżniamy pojemnik. Zależnie od jakości drewna, po 4-6 paleniach w kominku czyszczę szybę przeznaczoną do tego pianą albo samym ręcznikiem papierowym.
Decyzja: kominek miał stanowić główną dekorację salonu, tworzyć nastrój oraz stanowić alternatywne źródło ogrzewania na wypadek awarii kotła lub przerwy w dostawie prądu czy gazu.
Zależało nam na tym, aby ogień był bardzo dobrze widoczny z każdego miejsca, dlatego wybraliśmy tak dużą powierzchnię szyby (670 × 510 mm) przy stosunkowo niewielkich wymiarach wkładu (730 × 510 mm). Cały kominek (korpus, obudowa i kamień) doskonale pasują do nowoczesnego stylu salonu i kuchni. System DGP nie wymagał szczególnie dużej dopłaty, a pozwala na ogrzanie pozostałej części domu.
Kominek zamknięty z efektem otwartego - porady i przestrogi:
- Na instalację kominka zdecydowaliśmy się w drugim roku użytkowania domu, choć komin spalinowy i rura doprowadzająca powietrze były przygotowane już na etapie budowy. Pozostałe prace były prowadzone w zamieszkanym domu. Ku naszemu zdziwieniu ekipa instalacyjna przeprowadziła wszystkie prace szybko i bez większego bałaganu, choć konieczne było przebicie się przez strop.
- Wybrany wkład ma kilka szczególnie praktycznych rozwiązań, które sprawiają, że śmiało mogę go wszystkim polecić. Najbardziej jestem zadowolony z unoszonej szyby. Dzięki temu rozwiązaniu przy otwieraniu kominka po pierwsze - dym nie zasysa się do pokoju, a po drugie - gorące drzwiczki nie otwierają się na salon, a chowają do wnętrza obudowy. Poza tym, jeśli drewno jest dobrze wysuszone i nie strzela iskrami, to unosimy czasem szybę do końca i mamy kominek otwarty. Bardzo fajna możliwość.
- Wkład jest wysoki, dlatego można wkładać polana o długości do 50 cm, a po rozgrzaniu całkiem zamknąć dopływ powietrza i wypływ spalin - języki ognia i tak tańczą w całej przestrzeni wkładu, rozświetlając przy tym pokój.
- Rury DGP w każdej sypialni umieszczone są daleko od drzwi, żeby powietrze miało jak najdłuższą drogę cyrkulacji. Regulator ustawiony jest na temperaturę 35°C. Dodatkowo, w sterowniku zarządzającym domem dopisany został podprogram, który pozwala z panelu w salonie włączać turbinę oraz ustawiać czas jej pracy.
- W odległości 2 m od kominka zamontowana jest czujka przeciwpożarowa, która uruchamia się, gdy za bardzo napalimy w kominku. Powinna być umieszczona dalej od kominka.
Koszty instalacji kominka zamkniętego:
- Koszty inwestycyjne: wkład kominkowy - ok. 7000 zł, obudowa (materiały + montaż) - 5000 zł, system DGP (materiały + montaż) - ok. 2000 zł.
- Koszty eksploatacyjne: trudno przewidzieć, ile drewna wypalimy do końca sezonu. Od września zużyliśmy ok. 5-6 mp drewna, z czego kupiliśmy tylko 2 po 260 zł/mp.
Redaktor: Joanna Dąbrowska