Samodzielnie założona instalacja solarna za 7000 zł
Samodzielnie założona instalacja solarna za 7000 zł
Ponieważ nie święci garnki lepią, postanowiłem założyć solary samodzielnie. Po lekturze artykułów w gazetach i przejrzeniu Internetu oraz analizie instalacji w mojej kotłowni, przygotowałem schemat układu i spis składowych. Zacząłem szukać ofert w Internecie, zachowując cel: całość ma kosztować do 7000 zł... - mówi Wojtek, Członek Klubu Budujących Dom, który użytkuje kolektory słoneczne od września 2012 r.
Instalacja solarna: kolektory rurowe próżniowe; w 2012 r. panel 20 rur, w 2014 r. kolejny z 10 rurami; nachylenie 35°; wystawa południowa; długość instalacji 2 x 25 m.
Decyzja: kiedy budowałem dom (2004–2006), instalacja solarna kosztowała 12–15 tys. zł. Nie zrealizowałem wtedy tej inwestycji. W związku z tym instalatorzy zaproponowali mi poprowadzenie tylko rur, aby używać ich w przyszłości. Nie zdecydowałem się na to i to był błąd – na etapie budowy było to dużo prostsze.
W międzyczasie były też starania gminy o zdobycie dofinansowania na systemy solarne. Założeniem było: 3000 zł daje inwestor, reszta to środki pozyskane. Niestety, gmina nie zdobyła środków.
W 2012 r. zaprosiłem firmę od solarów na wstępną wycenę – wyniosła 15 tys. zł za 2 płaskie panele + zasobnik na 3 osoby. Pan namawiał mnie na dofinansowanie, zachwalając, że pokryje 45% poniesionych kosztów, ale zrobiłem wcześniej rozeznanie, z którego wynikało, że realne dofinansowanie wynosi 20%, czyli instalacja kosztowałaby mnie 13,6 tys. zł. Czyli wciąż dużo.
Ponieważ dom ogrzewam gazem ziemnym i rachunki są niskie (za 2013 r. wyniosły 4200 zł), instalacja, aby była ekonomicznie uzasadniona, musi być tania. Oszacowałem, że od momentu wprowadzenia solarów uzyskam oszczędności na gazie rzędu 600 zł rocznie i przy okresie zwrotu 10 lat, koszt tej instalacji powinien wynosić 6000–7000 zł.
Do istniejącej instalacji grzewczej z kotłem na gaz z sieci i stojącym zasobnikiem c.w.u. 100 l dołączono instalację solarną z zasobnikiem z jedną wężownicą o poj. 220 l
Elementy instalacji solarnej
Ponieważ nie święci garnki lepią, postanowiłem założyć solary samodzielnie. Po lekturze artykułów w gazetach i przejrzeniu Internetu oraz analizie instalacji w mojej kotłowni, przygotowałem schemat układu i spis składowych. Zacząłem szukać ofert w Internecie, zachowując cel: całość ma kosztować do 7000 zł, ma być złożona z elementów wysokiej jakości i od uznanych producentów, ma wykorzystywać już zainstalowany zasobnik c.w.u. kotła gazowego jednofunkcyjnego o poj. 100 l.
Planowałem kupić 2 kolektory płaskie, ale trafiłem na ofertę hurtowni, która "wychodziła" ze sprzedaży kolektorów próżniowych heat pipe – za panel 20 rur zapłaciłem 1500 zł brutto. Oczywiście, sprawdziłem gwarancję i producenta – dowiedziałem się, że ma ponad 10-letnie doświadczenie, że jego kolektory funkcjonują na wszystkich kontynentach i mają znak Solar Keymark oraz inne certyfikaty w USA, Kanadzie i Australii.
We wrześniu 2012 r. na południowej połaci dachu Wojtek zamontował 20 próżniowych rur
W kwietniu 2014 r. do istniejącej instalacji dołączył kolejnych 10 rur
Instalacja solarna - rady, przestrogi i koszty:
Pozostałe elementy instalacji kosztowały: zasobnik c.w.u. 220 l z jedną wężownicą (1400 zł), stacja pompowa jednodrogowa z pompą solarną (650 zł), sterownik solarny – polskiej firmy (390 zł) oraz złączki, rury ze stali nierdzewnej z izolacją – 50 m (980 zł). Złączki i rurki z tworzywa do podłączenia w kotłowni kupiłem w supermarkecie budowlanym. Wybrałem system rur klejonych, abym mógł wykonać instalację bez urządzeń do zgrzewania.
Znaczący koszt to rura solarna w otulinie – musiałem kupić 50 m, gdyż kotłownia znajduje się w przeciwległej do kolektorów, północnej stronie budynku i rury muszą przebiegać przez całe poddasze. Całkowity koszt materiałów w 2012 r. wyniósł 6200 zł brutto.
Montaż instalacji zajął 3 dni. Największą trudność sprawiało mi przeciągnięcie rur na poddaszu oraz montaż solarów na dachu – pomagał mi szwagier. O napełnienie instalacji glikolem poprosiłem firmę hydrauliczną, dysponującą odpowiednią pompą. Fachowiec wykonał to podczas rutynowej wizyty, związanej z przeglądem kotła gazowego. Za usługę zapłaciłem 50 zł. Instalację uruchomiłem we wrześniu 2012 r. i bez awarii używałem przez 2013 r. Okazało się, że woda w zasobniku podgrzewała się jedynie do 52°C.
W lecie to za mało, dlatego dołożyłem kolejny panel tej samej firmy. Kolektor z 10 rurami kupiłem jako używany, za 1200 zł. Montaż, w kwietniu 2014 r., wykazał, że dało to efekt. W kwietniu woda w zasobniku osiągnęła 55–65°C – czyli tyle, ile oczekiwałem. Przede mną sezon letni – wtedy w pełni ocenię funkcjonowanie systemu i oszczędności. Można mieć tanią i dobrą instalację, która ma szansę na szybki zwrot!
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
A kiedy ten artykuł był napisany??? Cztery czy pięć lat temu?
Gość szymon
03-03-2020 20:23
witam.Mam zamiar też sam zamontować zestaw solarny do istniejącej instalacji z kotłem na paliwa stałe nie demontując istniejącego zasobnika CWU. czy można prosić o jakiś schemat i urządzenia jakie są w nej zamontowane.