Na przykład w kuchni przewidziane były tylko cztery gniazda, a w połączonej z nią jadalnią nie było żadnego. Elektryk tłumaczył to zasadą, że na 6 m2 daje się przeważnie jedno gniazdo, a nasza kuchnia z jadalnią to właśnie 24 m2. Przeszliśmy się po całym domu i dodaliśmy gniazda oraz punkty światła. Wszystko zostało zrobione zgodnie z moimi wytycznymi. Ale niestety, nie zostało to naniesione na projekt. Przyszli tynkarze i dla odmiany zatynkowali mi część dodanych gniazd. Musiałam ich potem szukać „na pamięć” i wykuwać. Koleżanka zrobiła zdjęciową dokumentację instalacji elektrycznej – uważam, że to konieczne.
Komentarze
demo
06-11-2018 17:19
Do wszystkich gniazdek które mam za szafkami, mam dostęp, mam bo są wycięte w tylnych ściankach otwory, bo tak musi być, by przy np. wymianie urządzenia nie było potrzeby odsuwania i demolowania wszystkiego. Choć nawet wtedy można to zrobić bez demolki odłączając kabelek na ...
retrofood
06-11-2018 14:23
43 minuty temu, solange63 napisał:
Generalnie do wszystkich urządzeń "do zabudowy", których latami się nie wymienia.
To są gniazdka w szafkach a nie za szafkami. Latami się nie wymienia ale czasem trzeba i wtedy potrzebny jest dostęp bez demolowania mebli.
solange63
06-11-2018 13:39
3 godziny temu, demo napisał:
Do podłączenia zmywarki, piekarnika, kawiarki i czort wie czego jeszcze.
Generalnie do wszystkich urządzeń "do zabudowy", których latami się nie wymienia.