Odkurzacz centralny bezawaryjnie działa od 20 lat!

Dom:

• 2 kondygnacje, powierzchnia z garażem 250 m2.

Instalacja:

• Ułożona podczas budowy domu.
• Gniazda - 4 sztuki, dodatkowe w jednostce centralnej; 1 automatyczna szufelka (w przedsionku).
• Akcesoria - wąż ssawny o długości 12 m, teleskopowa rękojeść bez włącznika w rączce, standardowy pakiet elementów.

Jednostka centralna:

• Modułowa typu split, model z cyklonicznym separatorem zanieczyszczeń i filtrem elektrostatycznym, moc 1780 W, 66 dB.
• Gwarancja 10 lat.
• Lokalizacja - w schowku pod schodami.

Decyzja: Dobierając instalacje podczas budowy, myślałem o zdrowiu rodziny. Jedno z dzieci ma alergię na kurz, poza tym mamy psa. Niedługo po zamieszkaniu kupiłem cyklonową jednostkę typu split. Wszystko po to, żeby nie było wtórnego wprowadzania zanieczyszczeń do pomieszczeń (do czego dochodzi przy korzystaniu z urządzeń przenośnych). Do ułożenia rurociągu zatrudniłem ekipę ze specjalistycznej firmy. Odkurzacz centralny bezawaryjnie działa od dwudziestu lat.

Odkurzacz centralny - rady i przestrogi:

Prawdopodobnie nasza instalacja odkurzania jest tak długowieczna i trwała, ponieważ ma krótki rurociąg (około 15 m) i nieskomplikowany osprzęt. Instalatorzy wycięli w styropianie (w podkładzie posadzki) wąskie rowki i ułożyli w nich rury o średnicy 50 mm przeznaczone do tego typu systemów (końcówki zaślepili taśmą). Na każdym piętrze ulokowali po dwa gniazda, na parterze dodatkowo szufelkę (w przedsionku). Jednostkę centralną zaplanowali w pomieszczeniu gospodarczym pod klatką schodową, na dolnej kondygnacji. Przewód wyrzutni powietrza skierowali pod posadzką i przez mur.

Trzy miesiące po zamieszkaniu wybrałam markową mocną jednostkę centralną typu split z podwójną filtracją, która dokładnie zbiera i odsiewa też sierść psa. W przypadku tego urządzenia, nie zamierzałem kupować taniego modelu, wolałem sprawić, że będzie trwałe, wytrzymałe, bezawaryjne. Udało się. W trakcie dwudziestu lat używania instalacji, tylko raz wezwałem serwisanta, bo zatkał się rurociąg - przy pomocy urządzenia wyssał z niego zbity kłąb włosów i sierści. Poza tym dwa razy zepsuł się wąż - rozszczelnił się przy rękojeści rury teleskopowej, nie było dobrego ciągu.

Po adaptacji strychu na pomieszczenie użytkowe, kupiłem wąż o długości 12 m, żeby sięgał z piętra na tę najwyższą kondygnację. Tym razem to wersja bez włącznika w rękojeści, bo taka jest tańsza (funkcja włączania w rączce nie jest niezbędna). Wcześniej wystarczał wąż o długości 9 m, po podpięciu go do gniazda np. na parterze, możliwe było odkurzanie klatki schodowej. Korzystamy z wszystkich gniazd, szufelka w wiatrołapie często się przydaje przy pięciorgu domowników. Raz na dwa miesiące wytrzepuję filtr elektrostatyczny (zauważyłem, że te nowszej generacji są porządniejsze, nie niszczą się szybko, wystarczy je oczyścić). Pojemnik na śmieci opróżniam raz na pół roku. Cała rodzina bardzo chwali tę instalację.

Wąż o długości 12 m sięga z piętra na zaadaptowany strych.

Koszty zamontowania centralnego odkurzacza:

• ułożenie rurociągu (materiały i robocizna) około 1000 zł, reszta instalacji z montażem 2800 zł,
• filtr 50 zł (wymiana co dwa lata).

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Jednostkę centralną typu split zamontowano w pomieszczeniu pod schodami.