Dom-azyl z atrium i basenem ogrodowym

Print image
Copy link image
time image Artykuł na: 17-22 minuty
Dom-azyl z atrium i basenem ogrodowym

Prezentowany dom najlepiej charakteryzuje słowo "azyl". To dlatego, że jest dogodnie położony - pod miastem i w dużym ogrodzie, osłonięty zielenią, ponadto przestronny i nowoczesny, np. wiele elementów wyposażenia można uruchamiać bezprzewodowym systemem inteligentnym, jego wnętrze i wodę w plenerowym basenie ogrzewają pompy ciepła.

aktualizacja: 2023-02-08 10:23:42

Dom murowany, parterowy z garażem; dwuwarstwowe ściany z poryzowanych pustaków ceramicznych o grubości 24 cm i grafitowego styropianu o grubości 25 cm; płaski dach pokryty papą.

  • Powierzchnia działki: 2240 m2.
  • Powierzchnia domu: 360 m2.
  • Powierzchnia garażu: 60 m2.
  • Roczne koszty utrzymania budynku: 24 688 zł.

To właścicielka, Diana, nalegała na zamieszkanie w domu parterowym. Jest lekarzem, bierze pod uwagę to, że niezależnie od wieku członków rodziny, może się zdarzyć pogorszenie stanu zdrowia i ograniczenie ich fizycznej sprawności, zaś starzenie się jest nieuchronne. Ponadto - że poruszanie się w przestrzeni rozplanowanej na jednym poziomie jest komfortowe. Kiedy znalazła w Internecie katalogowy projekt o nazwie Wesołowski D1, uznała z rodziną, że jest zbliżony do budynku spełniającego jej oczekiwania.

"Zbliżony" nie oznaczało jednak "stuprocentowo spełniający potrzeby", dlatego poprosiła autorów wybranej koncepcji o jej przeprojektowanie (według konkretnych wskazań). Zmiany dotyczyły głównie powiększenia przestrzeni użytkowej, np. kuchni, garażu (w nim dodano miejsce parkingowe na trzeci samochód), dołożenia pralni oraz innego wykończenia elewacji. Przerobiona bryła jest bardziej rozłożysta - do jej wzniesienia niezbędna była duża kształtna działka.

Główne wejście do parterowego domu znajduje się w głębokiej wnęce
Główne wejście do parterowego domu znajduje się w głębokiej wnęce. Sposób wykończenia elewacji zaprojektowali właściciele. Zastosowali tynk silikatowy w kolorze antracytowym i okładzinę z klinkieru (w tym samym odcieniu), na fragmentach muru - deski elewacyjne z egzotycznego drewna tatajuba.

Lokalizacja "do zakochania się"

Podczas szukania odpowiedniej parceli, rodzina kierowała się też stronami świata - elewację wypoczynkową zamierzała zwrócić w stronę południa, po to żeby wzdłuż niej zbudować obszerny taras i basen pod chmurką. Zależało jej jeszcze na wpuszczaniu do wnętrza większej ilości światła, niż w poprzednim domu.

Rozłożysta, nieforemna bryła ma urozmaiconą wysokość - widok od strony ogrodu z basenem
Rozłożysta, nieforemna bryła ma urozmaiconą wysokość - najwyższa część obejmuje salon, do którego światło wpada przez okna dolne i poziome pod sufitem. Zwieńcza ją płaski dach o nachyleniu 8-10°, wykończony papą.

- Wcześniej mieszkaliśmy w miejscowości z wysokimi sosnami - opowiada Diana. - Przeszkadzało nam życie przez 24 godziny ze sztucznym światłem, które musieliśmy włączać nawet w słoneczne dni. Kolejny kłopot sprawiał utrudniony dojazd do miasta. Obecny dom zbudowaliśmy zatem dość blisko rozmaitych tras szybkiego ruchu, na działce z mniejszą ilością drzew - absolutnie wykluczyliśmy zamieszkanie na "gołym" polu - za to zlokalizowanej przy lesie (lubimy spacery z psami wśród zieleni).

Parcela o wymiarach 54 x 43 m miała wtedy status leśnej (dopiero niedawno zmieniono zapisy w MPZP) i w związku z tym nakazano nam skierować budynek tak, żeby żadna jego część nie wchodziła w chroniony narożnik. Ledwo udało się go wpasować w wyznaczoną część działki - stoi ukośnie względem drogi. Na obszarze leśnym radzimy mieć na uwadze ewentualne pojawienie się podobnych okoliczności, szczególnie gdy chodzi o obiekt parterowy i rozłożysty. Nie szukaliśmy innej lokalizacji, bo ta wybrana jest cicha, oferuje zasłoniętą zielenią przestrzeń do rodzinnego wypoczynku, gier i zabaw, ma dostęp do niezbędnych mediów i infrastruktury. Po prostu, jest to miejsce "do zakochania się".

Strefa wypoczynkowa w ogrodzie z basenem i drewnianym tarasem
Strefę wypoczynkową rodzina urządziła wzdłuż długiej elewacji, skierowanej na południe. Skonstruowała tu drewniany taras o powierzchni 90 m2, z miejscem do grillowania, spożywania posiłków i plażowania. W centrum zaś - basen (4 x 8 m), w którym wodę ogrzewa pompa ciepła, i którego taflę można przykryć przesuwnymi pokrywami z drewna (po ich zaciągnięciu, tworzy się lity deck).
W najgłębiej położonej odnodze budynku ulokowano master bedroom, z oknami tarasowymi, umożliwiającymi wyjście do ogrodu
W najgłębiej położonej odnodze budynku ulokowano master bedroom, z oknami tarasowymi, umożliwiającymi wyjście do ogrodu. Tego rodzaju okna, wyposażone w elektryczne podtynkowe rolety zewnętrzne, wstawiono w każdym pomieszczeniu.

Poprawić przestronność i wygodę

Pierwotne jednopoziomowe wnętrze rodzina oceniła jako niedostatecznie przestronne. Z tego powodu autorzy projektu (oraz jego modernizacji), podwyższyli część z salonem do 5,40 m, resztę wnętrza do 3,20 m. Dzięki temu zabiegowi uzyskano dobre proporcje strefy użytkowej, którą, na życzenie klientów, również powiększyli. Szczególnie wyraźne jest to w połączonej części wspólnej.

Wrażenie swobody w przestrzeni i nasycenia jej światłem dziennym zwielokrotniają duże pionowe przeszklenia z panoramą rozległego tarasu, basenu i ogrodu, poza tym w salonie - dodatkowy ciąg poziomych okien, biegnący pod sufitem, a także sąsiedztwo przeszklonego atrium. Przestrzeń optycznie powiększa też wewnętrzny hol i szerokie trasy komunikacyjne oraz jednolita posadzka, wykończona wielkoformatowymi płytami gresu w kolorze betonu. Strefa dzienna wygląda reprezentacyjnie, ale nieprzytłaczająco.

W strefie prywatnej jest bardziej intymnie. Prowadzi do niej korytarz z widokiem na oszklone atrium z roślinnością, przy którym ulokowano łazienkę z prysznicem i pokój gościnny, gabinet, pokój syna i jego łazienkę. Natomiast na samym końcu, za drzwiami, master bedroom (z sypialnią, garderobą, łazienką małżeńską). Do ulepszonego zaplecza gospodarczego zalicza się garaż na trzy samochody, kotłownia z pompą ciepła i kotłem gazowym (centralę wentylacyjną zamontowano w garażu), ponadto dodana pralnia z suszarnią i prysznicem. Są także inne przydatne pomieszczenia pomocnicze.

Architektura: Ryszard Jachtoma i Adrianna Jachtoma-Zglińska. Projekt opracowano na podstawie katalogowego projektu Wesołowski D1; Rzut parteru
Architektura: Ryszard Jachtoma i Adrianna Jachtoma-Zglińska. Projekt opracowano na podstawie katalogowego projektu "Wesołowski D1"; Rzut parteru

- Lubię, gdy każda rzecz ma swoje miejsce - mówi właścicielka. - Z tego powodu przy głównym wejściu zaplanowałam dwie szatnie. Są tak samo praktyczne, jak obszerna garderoba w master bedroom. W tej ostatniej za niezbędne uznałam okno wyposażone w roletę zewnętrzną - szczególnie w lecie często ją opuszczam, żeby ubrania nie wyblakły. W pralni koniecznie chciałam mieć do dyspozycji prysznic - kąpiemy w nim trzy psy, myjemy buty itp.

Połączona strefa dzienna i hol zajmują około 100 m2
Połączona strefa dzienna i hol zajmują około 100 m2. Przestrzeń jest obszerna i jasna, lecz nie przytłaczająca. Urządzono ją w stylu industrialnym z pomocą architektki, Katarzyny Putka. Elementem ocieplającym jest drewno, lekka kanapa w stylu włoskim (wykonana na wymiar), obrazy.

W stylu industrialnym

W wykańczaniu i wyposażaniu wnętrza pomagała architektka, Katarzyna Putka, ponieważ w tak dużym domu rodzina nie czuła się na siłach samodzielnie zaprojektować m.in. instalację elektryczną i oświetlenie, funkcjonalnie urządzić kuchnię i kilka łazienek. Obrano styl przemysłowy, bo taki dobrze podkreśla nowoczesny charakter bryły i pasuje do wykończenia elewacji, lecz starano się uniknąć elementów zbyt ponurych, przytłaczających - w końcu jest to przestrzeń rodzinna, nie magazynowa.

Na przykład po wizji lokalnej w innym domu, zrezygnowano z wykańczania posadzek betonem, ponieważ prezentował się nieelegancko i nieprzytulnie. Zastosowano wielkoformatowe płyty gresu, dobrze go imitujące (świetnie się sprawdzają przy trzech psach), natomiast w sypialniach i garderobie trójwarstwowe deski z wierzchem z klonu kanadyjskiego. Okładziną z tego samego rodzaju drewna wykończono fragmenty ścian, np. przy kuchni, pod górnymi oknami w salonie. Oprócz drewna, elementem "ocieplającym" wnętrze - urządzone w odcieniach szarości (np. posadzka), antracytu (m.in. obudowa kominka, aluminiowe ramy okien, oświetlenie), bieli (farba na ścianach) - są obrazy.

Przeszklone atrium
Przeszklone atrium to architektoniczny element (ujęty w wyjściowym projekcie), który najbardziej spodobał się Dianie.
Posadzka z wodnym ogrzewaniem podłogowym została wykończona wielkoformatowymi płytami gresu imitującymi beton
Posadzka z wodnym ogrzewaniem podłogowym została wykończona wielkoformatowymi płytami gresu imitującymi beton, które optycznie powiększają przestrzeń, a przy tym są bardzo praktyczne (w domu mieszkają też trzy psy).

Z inteligentną obsługą

Diana nie wyobrażała sobie rodzinnego domu bez wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, zależało jej też na filtrowaniu powietrza, kontrolowanym operowaniu nim we wnętrzu. Podobnie odniosła się do rolet zewnętrznych - zleciła ich założenie na dolnych oknach w celu chronienia wnętrza przed słońcem i mrozem, zastępowania zasłon. Do ich uruchamiania przeznaczyła łączniki i jeden z popularnych bezprzewodowych systemów domu inteligentnego. Przy pomocy wybranej aplikacji obsługuje się niemal całe wyposażenie budynku, za wyjątkiem oświetlenia - m.in. napędy bram garażowych i wjazdowej, system alarmowy, grzewczy, wentylacyjny.

Zabudowa kuchenna z wyspą: fronty ze stali szczotkowanej i drewniany fornir
W zabudowie kuchennej Diana nie chciała mieć elementów w kolorze białym (jest lekarzem, w pracy widzi głównie biel), zastosowano zatem fronty ze stali szczotkowanej i drewniany fornir. Drewno klonu kanadyjskiego powtarza się też na wyspie, suficie i ścianach.

Ceny niektórych przyłączy, instalacji, urządzeń:

  • Instalacja wodna i kanalizacyjna, c.o., wentylacja mechaniczna, podgrzewanie wody w basenie - 120 000 zł.

 

Koszty, i gdzie można zaoszczędzić na eksploatacji

Utrzymanie domu rocznie kosztuje 24 688 zł.

Opłaty za gaz z sieci wynoszą 1000 zł (kocioł grzewczy uruchamia się tylko w trakcie silnych mrozów), za zużycie energii elektrycznej 15 000 zł, za wywożenie śmieci 1920 zł. Zużycie wody z wodociągu i odprowadzanie ścieków do kanalizacji zbiorczej to wydatek 2000 zł.

Inne opłaty: monitoring 768 zł, ubezpieczenie budynku 3000 zł, podatek od nieruchomości 1000 zł.

 

Właścicielka, Diana
Właścicielka, Diana: Na podstawie gotowego projektu udało się nam stworzyć dom-azyl - komfortowy, odzwierciedlający naszą wrażliwość na piękno, w cudownej lokalizacji. Wykorzystałam własne doświadczenia z poprzednich miejsc zamieszkania, zatrudniłam też dobrą architektkę wnętrz, która przygotowała wizualizacje (ułatwiały wprowadzanie poprawek), projekty szczegółowe, wskazywała materiały i wykonawców, nadzorowała ich pracę.

Trafne decyzje i rady właścicieli

  • Chociaż nieforemna bryła jest dość prosta, to jej wzniesienie i wykończenie (metodą kolejnych ekip) zajęło 1,5 roku. Wynikało to z konieczności zachowania przerw technologicznych, starannego wykonawstwa, chęci wyposażenia domu w nowoczesny sprzęt. Elementem must-have było zrealizowanie blisko budynku basenu i obszernego tarasu. Jego fragment (nad jadalnią) zamierzamy zasłonić pergolą.
  • Nie podobają się nam białe fasady, dla nas więcej charakteru mają te w odcieniu antracytowym. Wykorzystaliśmy taki tynk silikatowy (barwiony w masie), jak również okładzinę z klinkieru. Wyglądają nowocześnie, nie wyblakły, ponadto w domu otoczonym dużym ogrodem nie odczuwamy negatywnych skutków nagrzewania się ciemnej elewacji. W celu ożywienia kolorystyki, na fragmentach murów zastosowaliśmy deski elewacyjne z egzotycznego drewna tatajuba. Co kilka lat odświeżamy je olejem, natomiast te na tarasie (sosnowe) co roku.
  • Lubimy atrium. Koniecznie należy wykonać w nim sprawne odwodnienie gruntu, ponieważ z takiego zacienionego miejsca woda opadowa odparowuje wolniej, oraz posadzić rośliny cieniolubne, a nie jak początkowo u nas sucho- i "słońcolubną" sosnę uformowaną w bonsai (już została przeniesiona do ogrodu).
  • Po podwyżce cen elektryczności, żałujemy, że nie mamy instalacji fotowoltaicznej. Kilka lat temu kosztorys dotyczący jej założenia sięgał 45 000 zł, dopłaty były niskie, więc odłożyliśmy tę realizację "aż cena spadnie". Celowo zleciliśmy jednej firmie skonfigurowanie systemu grzewczego i wentylacyjnego od renomowanego producenta, żeby urządzenia sprawnie ze sobą współdziałały, jedna osoba przeprowadzała przegląd techniczny. Centralę wentylacyjną wyłączamy w lecie, bo często wychodzimy do ogrodu, na taras.

Redaktor: Lilianna Jampolska

Dodaj komentarz

Skomentuj artykuł
time image
time image
Zobacz inne artykuły
Poradnik
Cenisz nasze porady? Możesz otrzymywać najnowsze w każdy czwartek!