Palenie liści i gałęzi na działce jesienią 2023 r. Jakie są obowiązujące przepisy?

Palenie liści i gałęzi na działce jesienią 2023 r. Jakie są obowiązujące przepisy?

Jesienią konieczne jest wykonanie licznych prac porządkowych na terenach działek, ogrodów i posesji, co związane jest z opadaniem liści oraz właściwym czasem na przycinanie drzewek i krzewów. Najprostszym rozwiązaniem na pozbycie się liści i gałęzi wydaje się spalenie ich na miejscu. Zanim się za to weźmiemy, warto zapoznać się z obowiązującymi w tej kwestii przepisami tak, aby nie narazić się na mandat.

Ogrodnicy kontra przepisy

W wielu poradnikach ogrodniczych znaleźć można zalecenia dotyczące postępowania z odpadami zielonymi, a w szczególności z takimi, które zostały usunięte w związku z chorobami lub atakiem szkodników. Doświadczeniu pasjonatów ogrodnictwa - którzy często radzą, aby spalić tego typu pozostałości roślinne tak, aby nie rozprzestrzeniały się infekcje - przeciwstawiają się przepisy, które pod karą grzywny zakazują spalania gałęzi i liści na prywatnych posesjach.

Jakie przepisy obowiązują w 2023 roku?

O zakazie tym media przypominają każdej jesieni od... 2012 roku, kiedy zaczęła obowiązywać Ustawa o odpadach. Znajdują się w niej dwa zapisy, które dotyczą omawianego zagadnienia:

art. 30, który zakazuje przetwarzania odpadów (w tym spalania) poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi, zwalniając jednocześnie z tego zakazu osoby fizyczne prowadzące kompostowanie na potrzeby własne, co w praktyce oznacza tyle, że nie wolno nam na działce spalać odpadów roślinnych ale możemy je samodzielnie kompostować,

art. 31, który w pkt. 7 dopuszcza spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, chyba że są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania.

I choć przepisy te istnieją od blisko 10 lat, jeszcze do niedawna pewną furtkę pozostawiał art. 31 - w przypadku, w którym rada gminy w regulaminie utrzymania czystości i porządku nie wprowadziła obowiązku selektywnego zbierania i odbierania odpadów zielonych, spalanie było dopuszczalne. Obecnie jednak cała Polska objęta jest obowiązkiem segregowania śmieci i wszystkie gminy zobowiązane są do prowadzenia selektywnego zbierania odpadów. Jest to jednoznaczne z tym, że nie ma już wyjątków - liści i gałęzi na działce czy w ogrodzie spalać nie wolno!

Zakazy wynikają także z innych przepisów

W Kodeksie Cywilnym, a dokładniej w jego 144 artykule, również znajduje się zapis, który potraktować można jako zakaz palenia odpadów zielonych na terenie swojej posesji. Zgodnie z nim właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Bez wątpienia palenie odpadów zielonych i powodowanie zadymienia do takich działań należą. W kolejnym artykule przywołanych przepisów, znaleźć można informację o wysokości mandatu, jaka grozi za emisję dymu na sąsiednie posesje. Za palenie odpadów zielonych na własnej posesji zapłacić można karę w wysokości 500 zł.

Własne regulacje kwestii spalania liści i gałęzi wprowadziła także Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców. W pkt. 5 art. 68 regulaminu ROD widnieje zakaz porządkowy dotyczący spalania na terenie ROD wszelkich odpadów i resztek roślinnych.

Gdzie powinny trafić odpady zielone?

Choć jest to dość kłopotliwe dla właścicieli działek czy ogródków, wszelkie odpady zielone, w tym liście, gałęzie, ale także skoszoną trawę, łodygi czy chwasty należy wywieźć do znajdującego się w gminie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (popularnie zwanego PSZOK-iem). Warto podkreślić, że tego typu miejsca mają obowiązek przyjąć odpady zielone nieodpłatnie.

Najczęściej odbiór odpadów zielonych realizowany jest także, cyklicznie, przez same gminy. W takim przypadku należy umieścić je w przeznaczonych do tego celu workach. Zwykle firmy odbierające odpady w danej lokalizacji przyjeżdżają po nie w określone dni.

A może przeznaczyć na kompost?

Chyba każdy miłośnik ogrodnictwa przyzna, że najlepszym sposobem na pozbycie się odpadów zielonych jest wykorzystanie ich do przygotowania kompostu, czyli naturalnego nawozu czy też tzw. ziemi liściowej. Rośliny przeznaczone do tego celu składuje się w kompostownikach (wykonanych własnoręcznie lub zakupionych u producentów) lub w czarnych workach foliowych. W tym drugim przypadku należy po napełnieniu ich liśćmi związać je i wykonać w nich otwory, aby przez nie do środka mógł się dostawać tlen. Co istotne - do kompostowania nie można wykorzystywać liści i gałęzi chorych lub zaatakowanych przez szkodniki.

Przeznaczając odpady zielone na kompost trzeba mieć na uwadze, że proces kompostowania trwa co najmniej rok. Aby skrócić ten czas (nawet do 3 miesięcy) można użyć dedykowanego do tego celu biopreparatu z bakteriami i enzymami, które ułatwiają rozkład materii organicznej.

Redaktor: Damian Żabicki
fot. otwierająca: 89275 / pixabay.com

Damian Żabicki
Damian Żabicki

Damian Żabicki to doświadczony autor, który od 2020 roku dostarcza czytelnikom portalu Budujemydom.pl wartościowych treści z zakresu budownictwa. Jego artykuły charakteryzuje połączenie wiedzy technicznej z praktycznym podejściem, co czyni je niezwykle przydatnymi zarówno dla profesjonalistów, jak i osób planujących samodzielne prace remontowe lub budowę domu.

Komentarze

Zdaniem Czytelnika
26-11-2023 16:33
Komentarz dodany przez JAN: Jeszcze wam bokiem wyjdzie kompostowanie tej zarazy, ludzie nie będą przebierać co się nadaje,, tego się nawet nie da wykonać, będą wykorzystywać liście i gałęzie z chorobami lub zaatakowane przez szkodniki do kompostowania. A spalając ten szajs, skutecznie ...
Zdaniem Czytelnika
26-11-2023 14:01
Komentarz dodany przez rhss: Mieszkam na odludziu. Najbliższy sąsiad - ok. 300 m. Czy mogę palić gałęzie? A co z jesiennym ogniskiem i pieczeniem ziemniaków?
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz