Z początkiem roku 2020 zmieniły się zasady segregacji śmieci - teraz należy je dzielić na 5 frakcji. Do jednego worka/kosza wrzucamy odpady z metali i tworzyw sztucznych, do drugiego papier, do kolejnych szkło, bioodpady i odpady zmieszane.
Tzw. jednolity system segregacji jest wdrażany w całym kraju - wszędzie worek na papier jest niebieski, ten na metale i tworzywa żółty, na szkło zielony, na odpady bio - brązowy. Jeśli władze lokalne zdecydują o zbieraniu szkła w podziale na dwie frakcje, to kolorowe trafia do zielonego pojemnika, bezbarwne do białego.
Segregacja jest niezbędna, bo przeciętny Polak wytwarza rocznie przeszło 300 kg śmieci. Z czego aż 40% trafia na wysypisko, a tylko 25% jest wykorzystywanych powtórnie (przetwarzanych). Unijna średnia, gdy idzie o recykling, jest sporo lepsza, ale też ludzie z bogatego Zachodu produkują dużo więcej odpadów - przeciętny Niemiec dwa razy tyle, co typowy Kowalski.
Trzeba zauważyć, że posegregowane śmieci to nie tylko odpad, ale i wartościowy surowiec. Takie np. szkło czy aluminium podlega recyklingowi w 100%, można je też przetwarzać nieskończoną ilość razy. Produkcja aluminium z rudy jest droga, a do wtórnej obróbki odzyskanego surowca wystarczy 5% energii potrzebnej do jego wytworzenia.
Dając drugą szansę szklanej butelce, ograniczamy zużycie energii niezbędnej do otrzymania nowej, o wartość równą 4 godzinom pracy 100-watowej żarówki! Z 35 odzyskanych plastikowych butelek da się wyprodukować polarową bluzę! A butelka porzucona w lesie będzie się tam rozkładać 500 lat! Podobnie jak puszka z aluminium, której zajmie to 100 lat mniej.
Rob in Wood - mistrz stolarki niepokornej - zbudował segregator na surowce wtórne.
Jak zatem prawidłowo segregować śmieci?
Do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne wrzucamy:
- plastikowe butelki po napojach, nakrętki;
- plastikowe opakowania po produktach spożywczych, także jogurtach;
- plastikowe koszyczki po owocach;
- opakowania wielomateriałowe, np. kartony po mleku i sokach;
- opakowania po środkach czystości (np. proszkach do prania), kosmetykach;
- plastikowe torby, worki, reklamówki, inne folie;
- aluminiowe puszki po napojach i konserwach;
- złom żelazny i metale kolorowe.
Nie wrzucamy tu zużytych artykułów medycznych czy opakowań po olejach. Opakowania po produktach spożywczych powinny być opróżnione, ale nie umyte (oszczędzamy wodę!). Butelki, puszki i kartony zgniecione! Nakrętki odkręcone, ale z butelek nie trzeba zdzierać etykiet.
Do pojemnika na papier mają trafić:
- opakowania z papieru, karton, tektura;
- katalogi, ulotki, prospekty, gazety, czasopisma;
- papier szkolny i biurowy, zadrukowane kartki;
- zeszyty i książki.
Nie wrzucamy tu:
- zużytych chusteczek i ręczników jednorazowych;
- kartonów po napojach;
- tłustych opakowań po jedzeniu na wynos;
- papieru powleczonego folią;
- worków po nawozach i materiałach budowlanych, tapet.
Pojemnik zielony to miejsce na szkło tzw. opakowaniowe:
- butelki i słoiki po napojach, żywności (także alkoholu i olejach roślinnych);
- szklane flakony po kosmetykach (jeżeli nie są wykonane z kilku surowców).
Do szkła nie wolno wrzucać:
- ceramiki, porcelany (nie da się ich przetworzyć), kryształów (przy ich produkcji wykorzystuje się ołów);
- żarówek, świetlówek, reflektorów;
- luster, szyb okiennych i zbrojonych;
- szkła żaroodpornego;
- termometrów i strzykawek.
Odpady bio, czyli biodegradowalne to rzeczy, które zgniją lub szybko się rozłożą:
- odpadki warzywne i owocowe, np. obierki;
- gałęzie drzew i krzewów, liście, kwiaty;
- trociny i kora drzew, niezaimpregnowane drewno;
- resztki jedzenia, także fusy po kawie i herbacie oraz skorupki jaj.
Do tego kosza nie wrzucamy:
- kości zwierząt i ich odchodów;
- popiołu, ziemi, kamieni;
- drewna impregnowanego, płyt wiórowych i pilśniowych.
Uwaga! Odpady BIO nie powinny być wyrzucane w workach.
Do ostatniego pojemnika, na odpady zmieszane, wrzuca się to, czego nie można powtórnie wykorzystać, oczywiście poza odpadami niebezpiecznymi.
Do pojemnika na odpady zmieszane wrzucamy:
- odpady kuchenne pochodzenia zwierzęcego: mięso, kości, ryby, nabiał oraz np. olej po smażeniu;
- artykuły higieniczne, np. pieluchy jednorazowe, podpaski;
- mokry i tłusty papier;
- ceramikę, potłuczone naczynia, lustra;
- tekstylia, buty, zabawki (pluszowe, gumowe) - choć wszystkie te rzeczy lepiej załadować do pojemnika na używane ubrania, których ustawiono już całe mnóstwo;
- odchody zwierzęce, ściółkę dla zwierząt domowych, zimny popiół, papierosy;
- zwykłe żarówki;
- papier termiczny (paragony fiskalne) i faksowy.
Nie powinny tu trafiać:
- baterie, żarówki energooszczędne, świetlówki, lampy neonowe;
- resztki farb i lakierów;
- zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny.
Co zrobić z odpadami z ostatniej grupy, które nie pasują do żadnego z pięciu pojemników?
Zużyte baterie i świetlówki są zbierane np. w marketach budowlanych, sklepach ze sprzętem elektronicznym i szkołach. Można je też oddać (nieodpłatnie) w PSZOK-u, czyli Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który działa w każdej gminie. Tam zawozimy również zepsuty sprzęt RTV i AGD, odpady wielkogabarytowe (stare meble, wannę itp.). Przeterminowane i niewykorzystane leki wrzuca się do specjalnych pojemników w aptekach.
Redaktor: Janusz Werner
fot. otwierająca: Depositphotos