I najładniejsza działka może mieć swoje brzydkie oblicze, które ujawni się, gdy przejrzymy księgę wieczystą.
W księdze wieczystej widnieją w niej informacje o kredytach wziętych przez aktualnego właściciela pod hipotekę interesującej nas nieruchomości oraz o innych obciążeniach.
Na działce może być np. ustanowiona służebność drogi koniecznej, gdy sąsiad może dotrzeć do drogi publicznej wyłącznie przez nasze podwórko. Albo, gdy przez naszą posesję prowadzi jedyny dojazd do jego budynków gospodarskich - będziemy musieli się pogodzić z tym, że traktor sąsiada co jakiś czas przejedzie nam przed domem.
Niespodzianki mogą kryć się także w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Gdy kupujemy kształtną, kwadratową działkę o powierzchni około 1400 m2, może się wydawać, że bez problemów zmieścimy na niej wymarzony dom. Ale jeśli działka znajduje się pod samym lasem, a plan zagospodarowania przewiduje, że budynki można wznosić nie bliżej niż 30 m od jego granicy, to może się okazać, że niczego na niej nie wybudujemy.
Redaktor: Janusz Werner
fot. otwierająca: rafabordes / pixabay.com
Skomentuj
