Projekt energooszczędny - czyli jaki?

Projekt energooszczędny - czyli jaki?
W Polsce dom buduje się zwykle na pięćdziesiąt lat, a koszty jego zbudowania to 50% wydatków na eksploatację w tym okresie. Warto więc nieco zwiększyć te pierwsze, aby znacznie zredukować drugie. Jak to zrobić? Przede wszystkim budować według dobrego projektu.

Projekt energooszczędny
 (fot. Archipelag)
Nawet jeśli to kosztowny wydatek, będzie jedynie małą cząstką łącznych kosztów budowy. Bo przede wszystkim od energooszczędnego projektu zależy, czy dom będzie wygodny, ładnie wkomponowany w otoczenie i czy jego użytkowanie nie będzie zbyt kosztowne.

 

W projektach katalogowych warto zwracać uwagę na to, czy technologia budowy umożliwia poprawienie energetycznych parametrów budynku, bowiem projekty takie zazwyczaj nie są energooszczędne.

 

Z wątpliwościami co do parametrów energetycznych budynku, którego projekt wybraliśmy, warto zwrócić się o pomoc do audytora energetycznego.

 

W rozmowach z architektem nie zadowalajmy się funkcjonalnym rozmieszczeniem pomieszczeń i ładnym wyglądem elewacji: pytajmy o ilość energii, jaką rocznie będzie zużywał nasz dom.

 

Najlepiej, by projektant od razu przeliczył to na złotówki: jeśli tego nie potrafi, poszukajmy innego, który nie tylko zaprojektuje dom zgodny z naszą wizją, ale również zoptymalizuje projekt według zasady: minimum zużycia energii przy zakładanym poziomie kosztów budowy. Niestety dostosowanie projektu do budżetu inwestora nie jest sprawą łatwą, dlatego takich fachowców jest niewielu.

 

Równie istotnym jak projekt warunkiem energooszczędności domu jest jakość wykonawstwa. Domy energooszczędne są bardziej skomplikowane od „zwykłych”, a więc wymagają od firmy budowlanej szczególnej staranności.

Staranność wykonawstwa jest niezbędnym wymogiem energooszczędności
Staranność wykonawstwa jest niezbędnym wymogiem energooszczędności
(fot. M. Szymanik)

Dlatego już na długo przed rozpoczęciem budowy warto poszukać sprawdzonej, rzetelnej firmy budowlanej, znającej nowoczesne technologie. Warto obejrzeć domy, które budują, i porozmawiać z inwestorami. I rezygnować z usług fachowców, którzy zadają pytania w rodzaju: „Panie, po co panu tyle styropianu?”.

 

Wstępna koncepcja domu powinna powstawać jako wynik rozmów, w których ścierają się oczekiwania członków rodziny. Nie należy lekceważyć tego etapu: właśnie z tych rozmów i narad powinno wyniknąć, ile łącznie metrów kwadratowych ma mieć dom, ile w nim ma być pokoi, a ile łazienek, czy garaż ma być połączony z domem, czy też wolno stojący i ile samochodów będzie w nim parkować.

 

Kto chce budować i żyć oszczędnie, nie powinien planować budowy piwnicy, która – choć przydatna – może podnieść koszty budowy o 30–50 tys. zł, a podczas eksploatacji domu – zwiększać jego zapotrzebowanie na energię do ogrzewania. Zamiast piwnicy lepiej pomyśleć o odpowiednio usytuowanym pomieszczeniu na parterze (od północnej strony, jeśli ma tam być spiżarnia).

 

Mniejszych nakładów inwestycyjnych wymagać będzie też garaż wbudowany w bryłę domu niż wolno stojący. Do samochodu nie trzeba będzie wychodzić przez drzwi zewnętrzne, a nad garażem zyskamy dodatkową przestrzeń użytkową.

Powtarzalny – z katalogu

Takie projekty są w miarę tanie, dostępne i uniwersalne. Jeśli pochodzą z renomowanych pracowni, często są też już sprawdzone: domy budowane według nich zostały już wybudowane, a o samym ich budowaniu wiele można się dowiedzieć z forów internetowych. Właściciele domów budowanych według projektów z katalogów tworzą „” i wymieniają się doświadczeniami z poszczególnych etapów budowy, dzielą się pomysłami, dyskutują i wzajemnie sobie doradzają, pokazują też zdjęcia ilustrujące poszczególne etapy i zastosowane rozwiązania. To bezcenna skarbnica wiedzy z pierwszej ręki.

 

W katalogach lub na stronach internetowych pracowni architektonicznych można często obejrzeć tzw. wizualizacje domów (przestrzenne ilustracje w różnych ujęciach) i zapoznać się z przewidywanymi kosztami budowy. Niektóre pracownie umożliwiają nawet wirtualne przemalowywanie elewacji i dachów wybranych projektów.

 

Projekt z katalogu kosztuje 1200–2000 zł, ale nie są to wszystkie koszty związane z dokumentacją potrzebną do budowy. Do tej kwoty trzeba doliczyć koszty:

 

Przeczytaj
Może cię zainteresować
1) adaptacji projektu do warunków panujących na działce: do jej orientacji względem stron świata, ukształtowania terenu i sąsiedztwa,

 

2) ewentualnych zmian w projekcie, np. podniesienia ścianki kolankowej albo zmian rozmieszczenia czy wielkości okien.

 

Nawet niewielkie zmiany w projekcie mogą kosztować więcej niż sama dokumentacja, np. 3 tys. zł.

 

W projektach katalogowych warto zwracać uwagę na to, czy technologia budowy umożliwia poprawienie energetycznych parametrów budynku, bowiem projekty takie zazwyczaj nie są energooszczędne.
Niestety, w Polsce powtarzalne projekty domów energooszczędnych są rzadkością. Firmy projektowe, dążąc do sprzedawania jak największej liczby projektów, starają się projektować domy możliwie tanie, dostępne dla jak największej liczby potencjalnych inwestorów.

 

Prawie nie publikują zatem projektów zawierających rozwiązania zwiększające koszty, jakie trzeba zastosować w domu energooszczędnym: taki dom może być bowiem droższy 10–20% od domu budowanego wg obowiązujących przepisów.

 

Ściany, dachy i podłogi w projektach z katalogów są więc ocieplone jedynie w minimalnym stopniu – tak, by odpowiadały normom ochrony cieplnej budynków. To samo dotyczy stolarki – w katalogach prawie zawsze są to wyroby standardowe.

 

Raczej nie znajdziemy też energooszczędnych rozwiązań wentylacji: w projektach powtarzalnych jest prawie zawsze grawitacyjna. Dom wybudowany według takiego projektu nie będzie więc odpowiadał standardom energooszczędności.

Indywidualny – na zlecenie

Architekt może przystosować projekt zarówno do naszych oczekiwań, jak i do konkretnej działki, uwzględniając jej kształt i ukształtowanie terenu, wybierając najodpowiedniejszy kształt bryły, rozmieszczenie i wielkość poszczególnych pomieszczeń, rozmieszczenie i rozmiary okien, a przy tym – jeśli takie będzie nasze życzenie – stworzyć projekt wyróżniający się, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, lub przeciwnie – taki, który znakomicie wtopi się w istniejącą zabudowę.

 

Wykonanie projektu zajmuje architektowi minimum sześć tygodni. Przeciętny koszt takiego projektu to 5–20 tys. zł, a zależy nie tylko od wielkości domu czy stopnia skomplikowania jego bryły albo wybranej technologii, ale także – od renomy projektanta.

 

Architekt, który dokonuje adaptacji projektu powtarzalnego i przygotowuje projekt zagospodarowania działki, jest uważany za projektanta danego domu
Wybór projektu trzeba więc dobrze przemyśleć, bo cena stosunkowo taniego projektu katalogowego powiększona o koszt jego przystosowania do konkretnych warunków i naszych wymagań może się okazać porównywalna z kosztem projektu indywidualnego, którego autora możemy poprosić o zrealizowanie nawet najbardziej wyszukanego zamówienia.

Technologia budowania

Ponieważ najwięcej ciepła ucieka przez ściany i dach domu, przegrody te trzeba zbudować z materiałów wysokiej jakości i starannie je ocieplić. Nieważne, czy zdecydujemy się na beton komórkowy, ceramikę, keramzytobeton, czy silikaty. Ważne jest natomiast to, aby ściany miały odpowiednie parametry cieplne (U ścian domu energooszczędnego powinno być znacznie mniejsze niż normowe 0,3 W/(m²•K).

 

Domy energooszczędne najczęściej buduje się jako: dwu- lub trójwarstwowe lub szkieletowe, których konstrukcja ułatwia zastosowanie bardzo grubej izolacji termicznej.

 

Ściany jednowarstwowe w domu energooszczędnym nie są optymalnym rozwiązaniem. Ale istnieją na rynku materiały, które zapewniają ścianom współczynnik przewodzenia ciepła U zbliżony (a nawet nieco niższy) do wymaganego dla przegród w domu energooszczędnym.

 

Według obowiązujących norm wystarczy warstwa ocieplenia ścian zewnętrznych (styropianem lub wełną mineralną) grubości 12 cm. Aby dom spełniał wymogi energooszczędności, warstwa izolacji termicznej w zależności od zastosowanej technologii wznoszenia ścian zewnętrznych powinna mieć grubość 15–20 cm (nie należy jednak przesadzać z grubością ocieplenia, bo powyżej 20 cm mogą pojawić się problemy ze stabilnością izolacji i z czasem mogą wystąpić pęknięcia i odspojenia ocieplenia). Ponieważ ogrzane powietrze we wnętrzu unosi się, więc jeszcze większe znaczenie ma izolacja dachu – warstwa wełny mineralnej grubości 30 cm lub więcej.

Adaptacja projektu

Wybierając projekt z katalogu, trzeba pamiętać o kosztach jego adaptacji do warunków panujących na działce oraz ewentualnych zmianach w projekcie
Wybierając projekt z katalogu, trzeba pamiętać o kosztach jego adaptacji do warunków panujących na działce oraz ewentualnych zmianach w projekcie, które mogą kosztować więcej niż sam projekt
(fot. Archipelag)
Projektów katalogowych jest na rynku tak dużo, że zazwyczaj udaje się znaleźć taki, który w przybliżeniu wydaje się odpowiedni. Żeby go przystosować do wymagań i potrzeb rodziny oraz dopasować do warunków na działce, trzeba zwrócić się do architekta, który dokona odpowiednich zmian.

 

Niezbędna jest zgoda autora projektu na adaptację. Zawsze więc warto najpierw do niego zwrócić się z pytaniem, czy zechce podjąć się adaptacji i wprowadzenia wymaganych przez nas poprawek. Autor projektu ma całą dokumentację projektową w komputerze, w dodatku część zmian na pewno już przerabiał, więc wszystko może zrobić szybciej i łatwiej.

 

Do architekta, który podejmuje się adaptacji projektu katalogowego, należy przede wszystkim dostosowanie go do warunków panujących na działce, a w szczególności dopilnowanie zgodności projektu z planami zagospodarowania terenu (lub – gdy ich nie ma z uzyskanymi przez inwestora warunkami zabudowy, z którymi projekt katalogowy może się nie zgadzać; np. ze względu na długość budynku wzdłuż ulicy, kąt nachylenia dachu, wysokość w kalenicy, powierzchnię zabudowy itp.).

 

Autorowi adaptacji można zlecić i takie zmiany w projekcie, jak powiększenie powierzchni salonu czy dodatkowe pomieszczenie dla seniora.

 

Wszelkie zmiany projektu wiążą się zwykle z dodatkowymi kosztami. Nie warto zatem wybierać takiego projektu, który spełni nasze oczekiwania dopiero po znacznych zmianach.

 

Drobne korekty, np. przesunięcie okna czy drzwi, zwykle nietrudno wprowadzić, ale takie zmiany jak przesunięcie ściany konstrukcyjnej czy pionów instalacyjnych w związku ze zmianą rozplanowania pomieszczeń wymagają tak naprawdę przerysowania wszystkich plansz projektu i sporządzania nowego projektu konstrukcyjnego, co może spowodować wzrost kosztów projektu nawet o kilka tysięcy złotych.

 

Uwaga! Architekt, który dokonuje adaptacji projektu powtarzalnego i przygotowuje projekt zagospodarowania działki, jest uważany za projektanta danego domu (zgodnie z art. 20 prawa budowlanego), przejmując wynikające z ustawy obowiązki i uprawnienia łącznie z odpowiedzialnością za projekt.

 

Joanna Dąbrowska

Joanna Dąbrowska
Joanna Dąbrowska

W prasie budowlano-wnętrzarskiej od początku drogi zawodowej. W miesięczniku „Budujemy Dom” pracuję od kilkunastu lat. Moja ulubiona tematyka to architektura i aranżacja wnętrz. Śledzę trendy i nowości rynkowe. Cenię sobie kontakt z naturą. Kocham jazdę na nartach i pływanie kajakiem. W wolnym czasie spełniam marzenia podróżnicze - bliskie i dalekie.

Komentarze

vega1
24-06-2010 20:14
no ale skoro się sprzedają... Mówiąc krótko, chłam rządzi, jednak świadomość inwestorów rośnie bardzo szybko, więc jest szansa i to duża na poprawę.
Gość patriot
24-06-2010 19:53
Niektóre projekty są tak popiep...ne, że gimnazjalista lepiej by zaprojektował. Układ pomieszczeń, rozwiązania dachu i wiele innych rzeczy jest często nieprzemyślanych...
Gość Krystyna Słowik architekt
24-06-2010 18:07
Warto skorzystać z projektu domu gotowego, jeśli uda się znaleźć taki , który wymaga tylko bardzo niewielkich! zmian. Szkoda , że nawet renomowani architekci wykonując projekty powtarzalne ( typowe) traktują je po macoszemu . A przecież takie projekty domów powinny być szczególnie ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz