Chronią naszą prywatność, nie pozwalają słońcu budzić nas zbyt wcześnie i zdobią wnętrze. Dekoracje okienne mają odpowiedzialne zadania, dlatego nie tak łatwo je wybrać.
Okna bez zasłon, okna osłonięte roletami, żaluzjami... oszczędne rozwiązania świetnie sprawdzają się w nowoczesnych, sterylnych wnętrzach. W innych - ciepłych, stylizowanych na dworek, wiejską chatkę czy angielski salonik - nie obejdzie się bez tradycyjnych dekoracji okiennych.
To prawda, mieliśmy ich serdecznie dosyć, ale niechęć już przeszła, ustępując miejsca nowemu zauroczeniu wzorami, wspaniałością tkanin i możliwościom ich kombinacji. Tym bardziej, że pozostało jeszcze pole do swobodnej interpretacji klasyki, czego dowodzą nowoczesne aranżacje.
Poza walorami wizualnymi, zasłony i firany sprawdzają się jako praktyczny element aranżacji, pozwalający na dowolną regulację wpadającego przez okno światła, a nawet nadawanie mu koloru. Mogą także znacznie poprawić proporcje wnętrza i przesądzić o jego stylu. Można je zawiesić w każdym pomieszczeniu, bez względu na jego funkcję i kierunek, z którego wpada do środka słońce. Wystarczy wybrać tkaniny o odpowiednich kolorach, grubości i gęstości splotu.
Ilość światła można też regulować marszczeniami i drapowaniem zasłon. Sprawę doboru zasłon i firan ogromnie ułatwia bogata oferta tkanin, a także studiów i atelier, specjalizujących się w szyciu na wymiar i ich upinaniu.
O ile odchodzimy od wieloelementowych, teatralnych upięć, o tyle nie rezygnujemy z detali, dzięki którym łatwiej zapanować nad materią. Uchwyty do zasłon, obejmy, chwosty, klipsy, ponadto żabki i zakończenia karniszy w dyskretny sposób dopełniają dekorację okienną. Świetnie zaspokajają naszą potrzebę dekorowania, pełniąc rolę domowej biżuterii.
Ponieważ upinanie zasłon i firan to dość trudna sztuka (nawet jeśli rezygnujemy z wymyślnych lambrekinów, kokard i falban), wiele osób powierza to zadanie specjalistom. Jeśli podejmujemy się tego sami, musimy wiedzieć jak szerokie powinny być zasłony i firany. By tkaniny ładnie się układały, ich szerokość musi być większa przynajmniej o 50% od długości karnisza. Przy sutych marszczeniach może stanowić ona nawet trzykrotną jego długość.
A co z karniszem? Przed jego kupnem trzeba przemyśleć sposób montażu (do ściany, do sufitu lub rozporowo) oraz zdecydować, czy ma on być pojedynczy czy podwójny (do zasłony i firany). Karnisz powinien być dłuższy od wnęki okiennej o ok. 50-60 cm (po 25-30 cm z każdej strony). Dzięki temu będziemy mogli wygodnie zsuwać zasłony poza światło okna.
Po zamontowaniu karnisza okno musi się swobodnie otwierać, dlatego zamocujmy karnisz w odległości minimum 5 cm od wnęki okiennej. Zwróćmy też uwagę na odległość karnisza od ściany, czyli na długość wsporników, które mocujemy do ściany lub liczbę centymetrów, które dzielą karnisz mocowany do sufitu od ściany. Czemu jest taka ważna? Zbyt mała sprawi, że długa zasłona będzie się opierać o parapet zamiast swobodnie zwisać.
Długość zasłony to jednak sprawa upodobań, a przede wszystkim stylu wnętrza. Zazwyczaj kończą się tuż nad posadzką, ale bywa i tak, że fantazyjnie płożą się po podłodze. By efekt był odpowiedni, tkanina powinna zaginać się na długości co najmniej 5 centymetrów i miękko się układać. Taka dekoracja dodaje wnętrzu romantycznego charakteru, lecz wymaga przemyślenia i jest mało praktyczna - nie będzie raczej służyła do codziennego zasłaniania okien. Pamiętajmy też, że takie zasłony, choć same w sobie są wystarczająco ozdobne, potrzebują też efektownego karnisza.
W klasycznych, a także tych nowoczesnych aranżacjach wnętrz, pojawia się dość często rozwiązanie, które powinno usatysfakcjonować niezdecydowanych. To połączenie zasłony z roletą. Jest ono niezwykle praktyczne, bowiem likwiduje problem zasuwania zasłon na noc oraz rozsuwania ich na dzień i efektownego upinania chwostem lub klamrą. Spełnia też oczekiwania natury estetycznej - tkanina częściowo zasłania wnękę okienną i tworzy dla niej ładną ramę.
Choć nie ma wskazań co do tego, jaka roleta powinna być łączona z zasłoną, najlepszy efekt uzyskuje się, wykorzystując roletę rzymską. Tkaniny, z których uszyte są dekoracje okienne, mogą być nowoczesne, gładkie, choć w przypadku drukowanych w klasyczne wzory, możemy pozwolić sobie na efektowne zestawienia różnych motywów.
Artykuł pochodzi z numeru specjalnego "Budujemy Dom - Wnętrza 2018"
5
