Parametry: tradycyjny taras drewniany oparty na ławach fundamentowych, powierzchnia 40 m2; dom 95 m2, ogród 2000 m2.
Położenie: orientacja wschodnia; od frontu, przy salonie, sieni i oranżerii.
Materiały: konstrukcja z drewna, dach pokryty gontem bitumicznym, żelbetowe ławy fundamentowe o głębokości 50 cm.
Decyzja: projektując drewniany dom, od razu zaplanowałam duży i zadaszony taras. Moim marzeniem był dodatkowy letni pokój, zwrócony na wchód, z widokiem na cały ogród. Z tego powodu dom stanął na skraju działki, bokiem do rzadko uczęszczanej drogi. Taras umieściłam wzdłuż całej elewacji frontowej.
Taras znajduje się wzdłuż całej elewacji frontowej. Ma 16,50 m długości oraz widok na całą działkę. To duma właścicielki |
Rady i przestrogi:
-
Barierka o wysokości 85 cm daje użytkownikom bezpieczeństwo. W miejscu gdzie stoi stół taras ma szerokość 3,5 m. Odległość do kuchni wynosi 7 m - Aby taras drewniany był bardziej zaciszny i suchy, boczne ściany zabudowałam przezroczystymi płytami poliwęglanu. W ten sposób powstrzymałam boczne przeciągi i zacinanie deszczu i śniegu. Podobne zadanie pełni metrowy okap dachu nad tarasem. Polecam takie zabiegi.
- Długość tarasu (16,5 m) pozwoliła rozszerzyć jego funkcje. Mam tu letnią jadalnię ze stołem na 12 osób, miejsce widokowe z bujanym fotelem, suszarnię prania oraz kolejny zakątek z bujaną leżanką ogrodową, na której dokazują wnuki. W miejscu gdzie stoi stół taras ma szerokość 3,5 m i jest bardzo wygodny. W pozostałych częściach ma tylko 2 m, co wystarcza do chodzenia, ale jest trochę zbyt wąsko do wykonywania innych czynności.
- Do budowy domu kupiłam w okolicach Sejn sezonowane drewno sosnowe. Było impregnowane ręcznie Drewnochronem, przeze mnie i cieśli z tamtych okolic. Aż 12 lat przetrwało w dobrej kondycji. Dopiero w tym roku powtórnie je zabezpieczę.
- Po 5 latach musiałam wymienić podłogę na tarasie, ponieważ brakowało pod nią wentylacji. Taras oparty jest na betonowych ławach. Przestrzeń między nimi wypełniał zagęszczony piasek (warstwa 30 cm), ale z powodu podmokłego gruntu i braku izolacji przeciwwilgociowej przesiąkał wodą. Kolejnym błędem było zastosowanie desek z felcem i położenie ich na ścisk. Choć podłoga leżała na drewnianych legarach, przy braku wietrzenia deski zgniły.
- Remont podłogi polegał na: zerwaniu desek, położeniu na warstwie piasku papy izolacyjnej, wylaniu betonowej szlichty, a nad nią ułożeniu nowych desek na legarach. Tym razem zastosowałam deski bez felcu, o grubości 4 cm i szerokości do 15 cm. Między deskami zachowałam przerwy 1 cm, a w legarach wykonałam otwory wentylacyjne, aby powietrze krążyło pod podłogą. Podłogę od strony tarasu pomalowałam lakierem okrętowym. Teraz nareszcie wszystko "gra".
Koszty: Remont podłogi na tarasie – materiały 700 zł; robocizna 2000 zł.
Lilianna Jampolska