Odpowiedź eksperta: W sprzyjających warunkach problem można rozwiązać radykalnie, zmieniając ścianki działowe na odpowiednio wzmocnione, pełniące rolę konstrukcyjną i skracając słupy tak, by opierały się na ich górnej krawędzi. Na zwieńczeniu ściany należy umieścić belkę drewnianą, dzięki której uzyska się równomierne rozłożenie obciążeń od skróconych słupów, podpierających konstrukcję dachową. Oczywiście taka zmiana wymaga konsultacji z konstruktorem, który ustali grubość ściany, materiał, z jakiego ma być wykonana i ewentualne zbrojenie oraz sprawdzi nośność stropu.
Takie działania będą jednak w wielu przypadkach nieuzasadnione, jeśli przebieg ścian działowych poddasza jest zupełnie inny, niż ścian konstrukcyjnych dolnej kondygnacji, które mogłyby stanowić dla nich podparcie. Wówczas trzeba od nowa liczyć obciążenia wywierane na strop, projektować jego specjalne wzmocnienia itp.
Jeśli wzmocnienie ścian i skrócenie słupów nie wchodzi w grę, to najpewniejszym rozwiązaniem jest pokrycie ścian działowych i słupów , przy czym ścianki mogą być stawiane z dowolnego materiału o mniejszej grubości niż wymiar słupów, a płyt nie można mocować do słupów. Natomiast łączenie ściany murowanej z drewnianym słupem na styk zawsze będzie powodowało powstawanie pęknięć na pokrywającym je tynku.
Słupy nośne to niezbędny element bardzo popularnej więźby płatwiowej. Ich ukrycie w ściankach działowych poddasza wymaga nietypowych rozwiązań |
Redakcja BD