Do hydroizolacji fundamentów stosuje się wiele rozwiązań materiałowych. Najpopularniejsze z nich to:
- hydroizolacje mineralne (mikrozaprawy uszczelniające)
- hydroizolacje bitumiczne (grubowarstwowe masy bitumiczne modyfikowane polimerami oraz emulsje bitumiczne).
To na nich oparte są systemowe rozwiązania typu lekkiego, średniego oraz ciężkiego, różniące się parametrami oraz przeznaczeniem.
Rodzaje hydroizolacji - lekka i ciężka
To, jakiego rodzaju hydroizolacja powinna zostać zastosowana, zależy od warunków wodno-gruntowych w danym miejscu. Znaczenie ma obciążenie wodą i wilgocią, obecność agresywnych wód gruntowych, jak również kierunek ich oddziaływania na konstrukcję. By otrzymać precyzyjne dane zleca się wykonanie odwiertów i przeprowadzenie dokładnej analizy terenu, a następnie dobranie odpowiedniego dla tego przypadku rozwiązania. Taka ekspertyza to jednak dodatkowe koszty i w przypadku niedużych obiektów, jak budownictwo jednorodzinne, inwestorzy nie zawsze chcą się na nie decydować. Nie oznacza to jednak, że w tej sytuacji nie da się zabezpieczyć skutecznie budynku.
Generalnie należy stosować się do zasady, że jeżeli nie do końca wiemy, z jakimi warunkami mamy do czynienia, to należy nastawić się na te najbardziej wymagające i zdecydować na izolację typu ciężkiego. W takiej sytuacji świetnie sprawdzi się np. grubowarstwowa masa bitumiczna weber.tec Superflex 10 lub mineralne zaprawy uszczelniające – dwuskładnikowa webertec Superflex D3 lub jednoskładnikowa weber.tec 824. Produkty te nałożone w odpowiedniej grubości – 4 mm dla bitumów i 2,5 mm dla rozwiązań mineralnych – zabezpieczą przed oddziaływaniem wody w każdych warunkach i dadzą nam pewność, że z upływem czasu nic złego się nie wydarzy – wyjaśnia Piotr Krupa, ekspert WEBER.
Zaizolowanie starych fundamentów
Zdecydowanie łatwiej przeprowadzić prace hydroizolacyjne w nowopowstającym obiekcie, na etapie wychodzenia z budynkiem z ziemi. A co w przypadku, gdy mamy do czynienia ze starym domem, którego poprzedni właściciele nie zadbali o hydroizolację? W tej sytuacji zabezpieczenie fundamentów jest jak najbardziej możliwe, choć to trudniejszy proces. Prace rozpoczyna się od odkopania fundamentów.
Wykop, który ma nam dać dostęp do zabezpieczanego podłoża, realizuje się etapami. Nie można odkopać całego budynku, gdyż grozi to naruszeniem stabilności konstrukcji – tłumaczy Piotr Krupa.
Po odsłonięciu danego fragmentu fundamentów powinno się oczyścić podłoże z wystających fragmentów, uzupełnić ubytki oraz zagruntować powierzchnie. Ważne jest, by powierzchnia nie była zbyt wilgotna, dlatego warto dać jej trochę czasu na przeschnięcie.
Na osuszone i przygotowane mury można nałożyć powłokę hydroizolacyjną. System powinien być dobrany do warunków terenu. Jeśli jednak ekspertyza nie została przeprowadzona, powinno się założyć najbardziej wymagającą specyfikę i zdecydować na zabezpieczenie typu ciężkiego. Naniesiona powłoka powinna zostać zabezpieczona przed ewentualnymi opadami deszczu co najmniej przez kilka godzin, by miała czas na związanie. Następnym etapem jest zasypanie wykopu. W tym miejscu należy bezwzględnie pamiętać o wykonaniu warstwy zabezpieczającej warstwę hydroizolacji przed oddziaływaniami mechanicznymi. Najlepszym rozwiązaniem jest ułożenie warstwy z płyt styrodurowych. Po zasłonięciu zabezpieczonego fundamentu, można przejść do realizacji kolejnego wykopu.
Czy hydroizolację można wykonać jesienią?
Sezon jesienny nie wiąże się z koniecznością wstrzymania prac do wiosny. Hydroizolację fundamentów można przeprowadzić jeszcze teraz, choć muszą być ku temu odpowiednie warunki pogodowe.
Podobnie jak dla wielu innych produktów wodorozcieńczalnych, dolną granicą jest temperatura +5 stopni. Oczywiście nie mogą w tym czasie również występować opady atmosferyczne. Podłoże nie może być także nadmiernie zawilgocone, gdyż wpłynie to negatywnie na jakość hydroizolacji. Warto pamiętać, że świeżo naniesiona powłoka musi być zabezpieczona przed bezpośrednim oddziaływaniem opadów atmosferycznych przynajmniej przez kilka godzin, by deszcz jej nie zmył – tłumaczy Piotr Krupa.
Błędy popełniane podczas wykonywania hydroizolacji fundamentów
Hydroizolacja jak każda inna praca na budowie, wiąże się z ryzykiem popełnienia błędów. Te z kolei mogą wpływać na skuteczność zabezpieczenia, a tym samym prowadzić nie tylko do konieczności przeprowadzenia prac na nowo, ale także np. renowacji i osuszania piwnic. Jakie błędy wykonawcze zdarzają się najczęściej?
To m.in. złe przygotowanie podłoża. Przed położeniem hydroizolacji powinno ono zostać odpowiednio oczyszczone i zagruntowane. W przeciwnym wypadku wystąpią problemy z przyczepnością całego systemu. Ważne jest również, by nie aplikować hydroizolacji na zbyt mokre podłoże. To często kończy się powstawaniem pęcherzy i niewystarczającą przyczepnością hydroizolacji do podłoża – dodaje ekspert WEBER.
źródło i zdjęcia: Weber (Saint-Gobain Construction Products Polska)