Odpowiedni mikroklimat we wnętrzu
Wyżej wspomniane, podstawowe części składowe domowego mikroklimatu mają ogromny wpływ na gospodarkę cieplną organizmu, samopoczucie i stan zdrowia. Wszystko to przekłada się na sprawność umysłową i fizyczną a także wydajność i skuteczność codziennych działań. Mikroklimat oddziałuje jednak nie tylko na nas samych, ale i na naturalne materiały wykorzystane w naszych domach, np. drewno. Pod wpływem panujących we wnętrzach warunków, drewno na podłogach naprzemiennie kurczy się i rozszerza.
W trakcie wysokich temperatur i niskiej wilgotności powietrza, typowych dla okresu grzewczego, deski podłogowe oddają wilgoć, a tym samym wysychają i kurczą się. Z kolei, gdy mamy niską temperaturę i wysoką wilgotność powietrza, drewno chłonie wodę zawieszoną w powietrzu, a w następstwie - pęcznieje. W skrajnych przypadkach obie te sytuacje mogą doprowadzić do wypaczenia podłogi. Warto jednak zaznaczyć, że dotyczy to w większym stopniu desek litych niż warstwowych. Dlaczego? Warstwa podkładowa w podłogach warstwowych ogranicza wpływ wilgotności i temperatury na żywotność drewna.
Odpowiednia wilgotność powietrza w domu i mieszkaniu
Mianem wilgotności powietrza określa się zawartość pary wodnej w atmosferze. Jej prawidłowa wartość powinna mieścić się w przedziale od 30% (minimalny poziom określany polską normą PN-78/B-03421) do 65%. Natomiast optymalna wilgotność powietrza, czyli taka, w której czujemy się najlepiej, oscyluje w granicach 40-60%. Taki stopień wilgotności sprzyja nie tylko naszemu zdrowiu i samopoczuciu, ale również drewnianym podłogom oraz meblom.
O ten parametr warto zatroszczyć się szczególnie zimą oraz latem. W okresie grzewczym temperatura panująca w pomieszczeniach jest zazwyczaj wysoka, a częstotliwość wietrzenia pomieszczeń niska. Doprowadza to do spadku ilości pary wodnej w otoczeniu nawet do 20%. Gdy wilgotność powietrza w mieszkaniu oscyluje w obrębie takiej wartości, czujemy suchość i drapanie w gardle. Nie zostaje to bez wpływu na nasze drewniane podłogi, w których pojawić się mogą szczeliny.
Z kolei podczas ciepłych, obfitujących w silne opady miesięcy, wilgotność powietrza może wynieść nawet 80-90%. W takich warunkach często pojawiają się infekcje dróg oddechowych i ból głowy. Taka wilgotność jest również zbyt wysoka dla drewnianych podłóg. Utrzymująca się krótko nie powinna mieć wpływu na deski warstwowe, ale w przypadku podłóg litych może prowadzić do efektu tzw. "łódki" czyli uniesienia zewnętrznych krawędzi desek.
Najlepsza temperatura w domu i mieszkaniu
Każdy człowiek ma indywidualne preferencje dotyczące temperatur panujących w otoczeniu. Istnieją jednak wartości, które są zalecane zarówno przez lekarzy, instalatorów ogrzewania, jak i producentów podłóg drewnianych. Optymalne poziomy wyznaczone przez specjalistów mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, ale także na wydatki oraz trwałość drewnianych powierzchni.
W prawie budowlanym istnieje zapis o minimalnej temperaturze wynoszącej 20°C oraz maksymalnej utrzymującej się na poziomie 24°C (w łazienkach). Dla drewnianych podłóg warstwowych najkorzystniejsza jest natomiast wartość oscylująca między 18 a 22° Celsjusza. Z kolei optymalna temperatura w mieszkaniu rekomendowana przez medyków to 22°C. Taki poziom gwarantuje komfort cieplny i jednocześnie nie naraża śluzówek na nadmierne wysychanie.
W nocy, zarówno w sypialniach dzieci, jak i dorosłych zalecane jest utrzymywanie temperatury na poziomie 18-20°C. Takie warunki to gwarancja głębszego snu, a co za tym idzie - lepszego wypoczynku.
Prawidłowa wentylacja w domu i mieszkaniu
Na "zdrowy" mikroklimat pomieszczenia ogromny wpływ ma także wentylacja czyli cyrkulacja powietrza, zachodząca najczęściej pomiędzy wnętrzem domu a przestrzenią na zewnątrz. Prawidłowy system wymiany powietrza powinien opierać się jednak nie tylko na wentylacji naturalnej, polegającej na wietrzeniu pomieszczeń poprzez tworzenie przeciągów. W domach i mieszkaniach należy korzystać także z jednego z trzech innych rodzajów wentylacji: grawitacyjny, mechaniczny lub hybrydowy.
Gdy wentylacja w domu nie działa w sposób prawidłowy, na ścianach pojawia się pleśń, a na szybach dostrzec można skropliny pary wodnej. W niewłaściwie wentylowanych pomieszczeniach wyraźnie wyczuwalne są również nieprzyjemne zapachy i wilgoć. Długoterminową konsekwencją zdrowotną takiego mikroklimatu, mogą być bóle głowy, alergie, zmęczenie oraz podrażnienia błony śluzowej.
Jeśli wentylacja nie działa prawidłowo, to powinniśmy zrobić przegląd drożności kanałów wentylacyjnych i zamontować nawiewniki. Na dopływ świeżego powietrza przy jednoczesnym usuwaniu zanieczyszczeń na zewnątrz, pozytywny wpływ będzie miało również zadbanie o odpowiedniej wielkości otwory/szczeliny w drzwiach (między pokojami ich powierzchnia powinna wynosić co najmniej 80 cm2, między kuchnią, łazienką czy WC, min. 200 cm2).
Drewniana podłoga a mikroklimat
Na mikroklimat w domu wpływ mają również deski podłogowe. Drewno "oddycha", w praktyce oznacza, że w zależności od panujących warunków, pochłania lub oddaje wilgoć. W przypadku nadmiernie nasyconego parą wodną powietrza, deski absorbują wilgoć, a gdy powietrze jest zbyt suche, oddają ją do otoczenia. Drewno jest naturalnym regulatorem wilgotności powietrza w domach czy mieszkaniach. Oczywiście jego zdolności absorpcyjne nie są nieograniczone, dlatego - jeżeli przez dziesięciolecia chcemy cieszyć się piękną drewnianą podłogą - to warto dbać o odpowiedni poziom wilgotności i temperatury powietrza w mieszkaniu, a także o sprawną wentylację, która ułatwia regulację tych parametrów.
źródło i zdjęcie: Baltic Wood