9-16 minut 
Folie paroszczelne i paroprzepuszczalne 
62 747 04 00 
Poznańska 24 63-200 Jarocin 
Dach skośny: czy warto oszczędzać na błędach?
Od kilkudziesięciu lat Polska jest poligonem doświadczalnym dla różnych rozwiązań budowlanych, a prym wiodą te, które przynoszą oszczędności. Mało kto zastanawia się, czy w krótkim czasie oszczędności te nie zostaną pochłonięte przez koszty przyspieszonych remontów lub podwyższone koszty eksploatacji budynków. Dotyczy to w szczególności konstrukcji dachów skośnych, ponieważ budowa takiego dachu pochłania znaczne wydatki. Poszukuje się więc tanich rozwiązań, byleby tylko odpowiadały przepisom budowlanym i pozwalały na uzyskanie pozwolenia na budowę.
Tani dach skośny - poprawnie nie zawsze znaczy skutecznie!
Tani dach skośny, to dach bez deskowania, w którym jedyną warstwą wodoszczelną jest wysokoparoprzepuszczalna membrana z tworzyw sztucznych, reklamowana jako całkowicie szczelna dla wody z zewnątrz, a przepuszczająca parę wodną z wewnętrznej warstwy termoizolacyjnej dachu.
Oczywiście, co jest bardzo mocno podkreślane – pod warunkiem starannie wykonanego montażu, gdyż membrany z tworzyw są wrażliwe na uszkodzenia i błędy montażowe. Z formalnego punktu widzenia rozwiązanie to jest dopuszczalne, więc konkurujące ze sobą firmy dekarskie prześcigają się w oferowaniu takich tanich konstrukcji dachowych.
A jednak po każdej większej wichurze, gdy parę setek dachów odfruwa ludziom znad głów, przez wiadomości telewizyjne i prasowe przebijają się fotografie okaleczonych domów, zrozpaczonych ludzi i głosy rozsądku. To głosy doświadczonych dekarzy, którzy przypominają, że tylko dach skośny z pełnym deskowaniem jest wystarczająco trwały, aby oprzeć się większości wiatrów typowych dla polskiej strefy klimatycznej.
Dlaczego dach skośny z pełnym deskowaniem to jedyny słuszny wybór?
Tylko pełne deskowanie przykryte całkowicie wodoszczelnym materiałem uchroni dom przed zalaniem w razie zerwania dachówki. Lepszy jakościowo dach wymaga zakupu i montażu desek oraz papy lub membrany bitumicznej, ale w zamian daje mieszkańcom domu poczucie bezpieczeństwa.
Parę dni po burzy dyskusja przycicha i znów wygrywają tanie rozwiązania. Takie są prawa rynku, takie decyzje inwestorów i deweloperów. Dlatego dach skośny z pełnym deskowaniem wybierają najczęściej ludzie, którzy budują dla siebie. Inwestują nieco więcej w prawidłowe i przez dziesięciolecia sprawdzone rozwiązanie.
Przewaga dachu skośnego z pełnym deskowaniem nad tańszymi rozwiązaniami
Najmocniejszym elementem poszycia tańszego dachu skośnego jest jego wierzchnia warstwa z dachówek albo np. z blachy falistej. Pod spodem jest już tylko warstwa wodochronna wykonana z cienkiej membrany paroprzepuszczalnej.
Jeśli deszcz i wichura zerwie lub uszkodzi dachówki, reszta dachu jest bezbronna. Jako słabsza zostanie rozerwana, a deszcz zaleje poddasze i termoizolację. W przypadku dachu deskowanego zagrożenie to nie występuje, gdyż zasadniczą warstwę wodoszczelną w tym poszyciu dachowym stanowi deskowanie pokryte warstwą membrany bitumicznej lub papy. Zerwanie dachówek nad tą warstwą nie powoduje zamoknięcia termoizolacji, ani zalania wnętrza dachu, ponieważ deskowanie pokryte jest wytrzymałą, mocną i całkowicie wodoszczelną warstwą bitumiczną.
Szczelny dach nad głową
Każdy chce mieć szczelny dach nad głową. Jednak nie wszyscy inwestorzy oraz zbyt mało dekarzy zdaje sobie sprawę z faktu, że klasa wodoszczelności poszycia dachowego, w którym warstwa wierzchnia jest wykonana z dachówek, wcale nie zależy od rodzaju oraz jakości samych dachówek.
Rzeczywista klasa szczelności dachu wynika z rodzaju materiału wodoszczelnego ułożonego pod dachówką. W tym zakresie materiały bitumiczne są bezkonkurencyjne, bo pozwalają na wykonanie poszycia w pierwszej, bądź drugiej klasie szczelności, co dla membran tworzywowych jest praktycznie nieosiągalne.
Pełne deskowanie pokryte wodoszczelnym materiałem bitumicznym wyraźnie oddziela wierzchnią mokrą strefę dachu od strefy suchej, w której znajduje się termoizolacja.
Co prawda, przy takim rozwiązaniu konieczne jest pozostawienie niewielkiej szczeliny wentylacyjnej pomiędzy termoizolacją a deskowaniem, która będzie stanowić przestrzeń do swobodnego odprowadzania pary. Jednak ze względu na wymaganą aktualnymi przepisami grubość termoizolacji rzędu 30 cm i tak trzeba zastosować długie wysięgniki pod krokwiami, by podwiesić termoizolację od wewnętrznej strony pomieszczenia, więc 2-3 cm różnicy nic tu nie zmienia, a daje przestrzeń do swobodnego odprowadzenia pary. Jeżeli jednak stanowiłoby dla kogoś problem, to szczelinę taką wygospodarować można nad krokwiami, nabijając dodatkową warstwę kontrłat na krokwie.
Pokrycie termoizolacji jedynie folią czy membraną paroprzepuszczalną umożliwia bezpośrednie wydalanie pary wodnej na zewnątrz, bez stosowania szczeliny wentylacyjnej, jednakże trudno jest zapewnić rzeczywistą wodoszczelność tego pokrycia.
Wystarczy najmniejszy błąd montażowy, niezauważone zarysowanie tworzywa, uszkodzenie przez wiatr lub zwierzęta i owady (szczególnie kuny, osy, gryzonie), aby woda - skropliny, deszcz lub śnieg podwiewany pod dachówkę – przedostała się do termoizolacji. Wtedy paradoksalnie membrana odprowadza wilgoć z miejsca, w którym w ogóle nie powinno jej być.
Poradnik
W tym miejscu warto odpowiedzieć sobie na pytanie: lepiej zapobiegać, czy później naprawiać? Czy lepiej zapewnić zwiększone „oddychanie” dachu przez membranę tworzywową, czy zdecydowanie zapobiegać jego zawilgoceniu poprzez zastosowanie pełnego deskowania z membraną bitumiczną?
Odporność membrany dachowej na promieniowanie UV
Kolejnym powodem, dla którego zapobiegliwi stosują membrany bitumiczne zamiast tworzywowych - paroprzepuszczalnych - jest różnica odporności tych membran na degradację przez promieniowanie UV.
Dłuższe wystawienie membrany dachowej na działanie słońca powoduje uszkodzenie tzw. filmu funkcyjnego i bezpowrotną utratę jej wodoszczelności. Dotyczy to nie tylko okresu budowy dachu przed położeniem dachówki, ale całego okresu jego eksploatacji, gdyż naświetlanie odbywa się także poprzez prześwity w dachu, czy otwory na okna dachowe.
O ile dla membran paroprzepuszczalnych łączny czas odporności na promieniowanie słoneczne UV wynosi w cyklu życia produktu zazwyczaj 2-4 miesięcy, to dla membran bitumicznych jest on znacznie dłuższy. Przykładowo dla membrany bitumicznej Alfa BIT wynosi on co najmniej 2 lata. Jest to okres odporności na promieniowanie UV gwarantowany przez producenta Izolację-Jarocin S.A.
2 lata odporności membrany bitumicznej Alfa BIT na promieniowanie UV wystarcza nie tylko na to, by spokojnie rozłożyć budowę dachu na dogodne dla inwestora etapy, ale decyduje o trwałości hydroizolacji w całym okresie jej użytkowania.
źródło i zdjęcia: Izolacja-Jarocin
