Niewłaściwe wykonanie izolacji przeciwwilgociowej fundamentu
Błędem, który może się przyczynić do zawilgocenia budynku, jest też układanie izolacji podłóg na gruncie z folii łączonej na zakład. Dla zapewnienia szczelności zakłady powinny być sklejone, ponadto folię bardzo łatwo uszkodzić po prostu chodząc po niej.
W warunkach zwiększonego zagrożenia zawilgoceniem (podmokły teren, zagrożenie podtopieniami) warto zastosować solidniejszą izolację np. z zapraw wodoszczelnych (zwanych szlamami izolacyjnymi) oraz papy.
Nieciągłości w izolacji cieplnej.
Każda przerwa w izolacji cieplnej jest mostkiem termicznym, czyli miejscem intensywnej ucieczki ciepła. Oznacza to nie tylko wyższe rachunki za ogrzewanie, lecz także problemy techniczne. W takim miejscu ściana może bowiem przemarzać i od strony pomieszczenia w tym miejscu będzie wykraplać się wilgoć.
Konsekwencją tego może być zawilgocenie prowadzące do uszkodzeń tynków, muru i rozwoju grzybów. Dlatego izolację cieplną trzeba układać bardzo starannie, bez szczelin – dwuwarstwowo albo z płyt z krawędziami łączonymi na zakład.
Ściany fundamentowe muszą być zabezpieczone przed wodą znajdującą się w gruncie. Z tego względu konieczne jest wykonanie 2 rodzajów izolacji stanowiących ciągłą barierę dla wody i wilgoci:
- poziomej układanej na wierzchu ław i ścian fundamentowych min. 20-30 cm nad poziomem terenu. Wykonuje się ją z dwóch warstw papy asfaltowej lub odpowiedniej folii hydroizolacyjnej. Izolacja ta chroni ściany parteru przed podciąganiem kapilarnym,
- pionowej zabezpieczającej zewnętrzne powierzchnie ścian fundamentowych (chroni przed wodami opadowymi i gruntowymi). W zależności od rodzaju gruntu i poziomu wody gruntowej dobiera się jeden z 3 rodzajów hydroizolacji pionowej: w gruntach przepuszczalnych, czyli piaszczystych, gdy zwierciadło wody gruntowej znajduje się poniżej poziomu posadowienia, stosuje się izolacje przeciwwilgociowe typu lekkiego. Zwykle wykonuje się je z wszelkiego rodzaju półpłynnych mas bitumicznych - lepików, roztworów, emulsji, mas asfaltowych.
To metoda tania i wystarczająco skuteczna pod warunkiem starannego wykonawstwa i właściwego przygotowania podłoża (nałożenia tynku II kategorii tzw. rapówki). Jest bardzo popularna, ponieważ nie wymaga właściwie żadnych kwalifikacji, a już dwie nałożone warstwy bitumu po wyschnięciu tworzą na ścianie elastyczną i wodoszczelną powłokę przeciwwilgociową. Innym sposobem jest nałożenie na ścianę zaprawy modyfikowanej żywicami lub ułożenie odpowiedniej folii hydroizolacyjnej.
- w gruntach nieprzepuszczalnych, czyli gliniastych, gdy woda gruntowa znajduje się poniżej fundamentów, a także przy okresowym podnoszeniu się poziomu wody gruntowej powyżej poziomu posadowienia budynku stosuje się izolacje przeciwwodne typu średniego. Można je wykonać z 3–5 warstw odpowiednich mas asfaltowych, ale najczęściej stosuje się 2 warstwy pap asfaltowych lub folię hydroizolacyjną.
Najlepsze są papy termozgrzewalne lub samoprzylepne na osnowie z tkaniny poliestrowej bądź włókna szklanego, wypełnione asfaltem modyfikowanym o gramaturze min. 1400 g/m². Odpowiedniej grubości folie hydroizolacyjne wykonuje się z polichlorku winylu (PVC), polietylenu (PE) oraz polietylenu o dużej gęstości (PE–HD). Ich zalety to układanie tylko jednej warstwy, często bez konieczności przyklejania do podłoża – niezależnie od pory roku i panującej pogody.
- w budynkach podpiwniczonych, gdy zwierciadło wody gruntowej znajduje się powyżej poziomu podłogi piwnicy, wykonuje się izolacje przeciwwodne typu ciężkiego – i to niezależnie od rodzaju gruntu. Mają za zadanie chronić budynek przed wodą naporową, czyli wywierającą parcie hydrostatyczne. Jednak w domach jednorodzinnych należy unikać takich rozwiązań z powodu wysokich kosztów oraz skomplikowanego wykonawstwa – 3 warstwy papy asfaltowej o gramaturze minimum 3000 g/m² zabezpieczone ceglaną ścianką dociskową grubości 12 cm.
Trzeba jeszcze pamiętać o tym, że przy wykonywaniu izolacji typu średniego i ciężkiego zwykle potrzebny jest drenaż obwodowy budynku. Oczywiście nie pozostaje to bez wpływu na koszty inwestycji. Warto również zdawać sobie sprawę, że folie wytłaczane (tzw. kubełkowe) nie mogą zastąpić nawet izolacji przeciwwilgociowej. Służą bowiem tylko do ochrony właściwej hydroizolacji przed uszkodzeniami mechanicznymi.
źródło i zdjęcia: Ultrament