1. Niesłowność i nieterminowość
Zetknęli się z nimi chyba wszyscy przeprowadzający remont mieszkania. Zapowiadało się tak pięknie: miało być szybko, tanio i zgodnie z planem. Po krótkim czasie okazuje się, że były to tylko pobożne życzenia, a końca remontu nie widać.
2. Przekroczenie wyznaczonego budżetu
Fachowcy często bronią się przed podawaniem ostatecznej ceny, mówiąc, że zakres prac może niespodziewanie ulec rozszerzeniu. Do rzadkości należą osoby, którym udało się dotrzymać założonych kosztów remontu. Najlepiej przed jego rozpoczęciem zgromadzić odpowiedni zapas gotówki na nieprzewidziane wydatki.
3. Nietrzymanie się ustalonego projektu
"Ufaj i kontroluj" głosi znane hasło, które – jak się okazuje – świetnie sprawdza się również podczas remontu. Pomysłowość ekip, a niekiedy zwykłe pójście na skróty, może dostarczyć właścicielom mieszkania silnych emocji (nie zawsze pozytywnych). Dlatego warto rozważyć, czy wyjazd na wczasy podczas remontu jest najlepszym rozwiązaniem.
4. Niedokładne pomiary
Pół biedy, jeśli dotyczy to miejsc, które można jakoś ukryć, gdyż znajdują się np. za szafą, w pawlaczu czy na strychu. Gorzej, jeśli fachowcy źle wymierzyli elementy będące podstawowym elementem wyposażenia mieszkania typu okna. Zbyt małe lub zbyt duże będą wątpliwą ozdobą każdego wnętrza. Tych kłopotów z pewnością unikniemy konsultując się wcześniej z fachowcami Oknoplast (sprawdź formularz kontaktowy).
5. Marnotrawstwo w wykorzystaniu materiałów
W dużej mierze zależy ono od wiedzy, umiejętności i doświadczenia ekipy remontowej. Jej niefrasobliwe podejście do powierzonych materiałów może drogo kosztować każdego zleceniodawcę.
6. Przesadna wiara we własne umiejętności
Spadek po poprzedniej epoce, w której królowały "złote rączki". Często idzie w parze z wykonywaniem robót niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej, a w skrajnej wersji – z nieprzestrzeganiem obowiązujących przepisów.
7. Niechlujność i brak dbałości o szczegóły
Pięta achillesowa wielu ekip remontowych. Na pierwszy rzut oka niby wszystko prezentuje się poprawnie, ale jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Światło znakomicie wydobywa wszelkie niedoróbki, niedokładności i brak staranności w wykańczaniu detali tak dla nas ważnych.
8. Zrzucanie odpowiedzialności na innych podwykonawców
Spychologia działa tu w najlepsze, co łatwo zaobserwować nawet w trakcie krótkiego remontu. Na ogół wynajęci przez nas fachowcy już od progu narzekają na kolegów po fachu.
9. Ukrywanie wad
Wykonawcy prac często nie przyznają się do popełnionych błędów i starają się je zatuszować. Niekiedy wychodzą one na światło dzienne, gdy coś nie działa, zaczyna brzydko pachnieć lub sprawia sąsiadom problemy.
10. Zostawienie bałaganu po zakończeniu prac
Walające się resztki materiałów budowlanych, farb czy kartonów to wcale nierzadki widok po zakończeniu prac ekipy remontowej. Nie każda z nich ma w zwyczaju sprzątać po sobie choćby z grubsza. A wiadomo, że wszystko to wpływa na efekt końcowy (i zadowolenie zleceniodawców).
To tylko najczęstsze z popełnianych wpadek fachowców remontujących mieszkania. By się przed nimi zabezpieczyć, warto spisać umowę przedwstępną. Pomoże nam ona w dochodzeniu naszych praw w razie niezgodności efektu końcowego z naszymi oczekiwaniami.
źródło i zdjęcia: OKNOPLAST