Zasadniczo, jak zawsze, drogi są dwie: albo dobrze, albo tanio. W bajki o tym, że może być jednocześnie i dobrze i tanio… cóż, może tylko w opowieściach dla dzieci, gdzie fabuła zaczyna się od „za górami, za lasami, za siedmioma rzekami”. W rzeczywistości jakość się ceni. A ceni się dlatego, bo na dłuższą metę przynosi oszczędności: tak w trwałości, czasie gwarancji (przykład: seria Aspilussa Tornado objęta jest 10-letnią gwarancją), jak i wygodzie użytkowania.
Serce ma się jedno. Czasem dwa
Sercem odkurzacza centralnego jest oczywiście jego silnik. Im dłużej i sprawniej działa, tym dłużej możemy oczekiwać bezawaryjnej pracy całego systemu. Najtańsze jednostki zazwyczaj wyposażone są w silniki przepływowe; ciche, czasem nawet całkiem mocne, ale z niską żywotnością. Są to silniki najbardziej awaryjne, choć mają też zaletę – są dużo mniejsze od bardziej skomplikowanych konstrukcji. W przypadku silników przepływowych raczej nie ma mowy o bezproblemowym, długoletnim użytkowaniu. Awaryjność wynika tu ze schematu ich pracy: powietrze ze zbiornika na zanieczyszczenia zasysane jest przez filtr, po czym przechodzi przez silnik i jest wydalane przez jego komorę. W skrócie: bezpośrednie chłodzenie silnika wykonuje się w jakimś stopniu odfiltrowanym, ale jednak – brudnym powietrzem. Troszkę jak proszenie się o kłopoty, prawda?
Przy doborze odkurzacza centralnego warto pamiętać, że osoba decydująca się na taką instalację zazwyczaj wie, że całość będzie kosztować o około 100% więcej od klasycznego rozwiązania. Jest to więc osoba, dla której liczą się przede wszystkim jakość, komfort odkurzania i jak najmniejsza awaryjność.
Inną konstrukcję mają silniki pass-owe. Z wyglądu są one podobne do przepływowych, ale stosuje się w nich bardziej zaawansowane chłodzenie wiatrakowe. Tutaj brudne powietrze, zasysane przez system filtracji, nie jest kierowane wprost na silnik, ale wydalane przez otwory umieszczone dookoła turbiny. Również te silniki są względnie ciche, a wspomniane turbiny mogą bezproblemowo działać o wiele dłużej od konstrukcji przepływowych.
Najbardziej zaawansowaną konstrukcją są turbiny typu tengencial by-pass, wyposażone w boczną pompę powietrzno-kanałową. Są to silniki o najmniejszej awaryjności, wyposażone w wiatrakowe chłodzenie komutatora oraz tubę boczną, która umożliwia wyrzucenie całego powietrza chłodzącego bezpośrednio na zewnątrz urządzenia.
Jest jeszcze drugie, bardzo ważne kryterium, które warto uwzględnić przy wyborze silnika: liczba stopni turbiny. Tutaj zasada jest bardzo prosta – im jest ich więcej, tym lepiej (jak np. w trzyturbinowych modelach Aspilusa: IZZY 400, TORNADO 400, AQUA MATIC 400). Ważne są też takie parametry, jak dynamika poszczególnych modeli silnika, systemy filtracji oraz płytki sterujące, których jakość sprawia, że urządzenie w mniejszym stopniu jest narażone na skoki napięcia i wyładowania atmosferyczne.
Systemy filtracji
Systemy filtracji to zagadnienie tak istotne, że warto mu poświęcić kilka akapitów, choć sam podział tych systemów nie jest skomplikowany – zwykle stosuje się któryś z trzech: cyklon, worek odwrócony lub cyklon wodny. Również w tym przypadku wyższa jakość filtrowania oznacza wyższą cenę systemu. Najpopularniejsze są standardowe odkurzacze cykloniczne, wyposażone w różne typy filtrów. Zwykle najtrudniejsze do opróżniania są filtry, które mocowane są bezpośrednio w komorze na zanieczyszczenia; najszybciej też zachodzą one brudem oraz blokują silnik. Najmniej obsługi wymaga cykloniczny odkurzacz wodny (np. Aspilusa Aqua Matic wet & dry), który w zasadzie jest bezobsługowy, nie wymaga opróżniania ani czyszczenia – stale jest czysty, pusty i gotowy do pracy.
Przykład prawdziwej mocy: IZZY 600 to jednostka wyposażona w dwa silniki o najwyższej wydajności i mocy łącznej 3600 W. Daje to podciśnienie na poziomie 33 kPA, przepływ 400 m³/h; dedykowana do użytkowania w dwóch punktach jednocześnie.
Zarówno w przypadku systemu filtracji, jak i silnika podstawą wyboru jest potrzeba kupującego. Jeśli najważniejszy jest koszt, można zrealizować zakup najtańszych urządzeń – przy założeniu, że w nieodległym czasie przyjdzie je wymienić. Jeśli szuka się intuicyjnej obsługi, solidnej mocy, bezawaryjności i długiej żywotności – wówczas trzeba się pogodzić z wydaniem większych kwot na bardziej zaawansowane technologie.
Jak dobrać odkurzacz do konkretnego budynku?
Jest kilka metod obliczania parametrów minimalnych odkurzacza. Najdokładniejszy jest przelicznik oparty na wymiarze najdłuższej nitki instalacji. Przede wszystkim należy policzyć długość rurociągu: od wrzutu do ostatniego punktu. Następnie należy policzyć wszystkie kolanka i trójniki oraz dodać długość węża do odkurzania. Każde kolanko 90° to dodatkowe 2 mb instalacji, kolanko bezpieczeństwa to 2,2 mb, trójnik łagodny czy kolanko lub trójnik 45° to 1,2 mb. Przy dwóch osobnych nitkach w jednym budynku, szacując potrzebną moc, dobrze jest zliczyć je w jedną długość.
Przykład: długość rurek po zliczeniu 18 mb + 7 kolan (14 mb) + wąż 9 mb z teleskopem 1 mb dają 35 mb instalacji. Tymczasem niektóre marki, również jednostki z najmniejszymi silnikami polecają nawet do 300 m2 budynku, ale zaledwie 25 mb maksymalnej długości instalacji! 25 mb to bardzo krótkie instalacje, które występują w małych domach parterowych. Przy powierzchni 250-300 m2 potrzebna jest jednostka o mocy 1800/1900 W, a nawet jednostka dwusilnikowa.
Jeśli oczekuje się jakości działania, to przy większym obiekcie warto rozważyć zakup jednostki dwusilnikowej. Jeżeli kupowana jednostka wyposażona jest w cyklon wodny (dzięki któremu komora na zanieczyszczenia jest zawsze czysta i pusta, co sprawia, że odkurzacz zawsze ma taką moc jednostki, jak nowo zakupiony), możemy zastanowić się nad silnikiem o niższej mocy. Po prostu zanieczyszczenia nie będą w nim tej mocy obniżać. Z drugiej strony – wiadomo, jak to z silnikami bywa: nigdy nie są one zbyt mocne, mogą być tylko zbyt słabe.
Przy instalacjach typu hide-a-hose warto pamiętać, że do utrzymania czystości węża oraz jego bezproblemowego wciągania do instalacji potrzebne są duża moc i podciśnienie w instalacji, które wytwarzane jest przez turbinę odkurzacza. W przeciwnym wypadku może się on zwyczajnie zapychać. Przy tym rozwiązaniu w ogóle nie należy brać pod uwagę odkurzaczy o mocy mniejszej niż 1900/1800 W, a w przypadku węży od 12 mb warto zastanowić się nad zastosowaniem jednostki dwusilnikowej. I ważna uwaga na koniec: węży tego typu nigdy nie należy wciskać do standardowych instalacji; nawet po założeniu gniazdka z takiego właśnie systemu.
źródło i zdjęcie: Ecomax