W kontekście izolacyjności cieplnej stropów nad pomieszczeniami nieogrzewanymi obowiązujące przepisy stawiają dwa wymagania – określają maksymalną wartość współczynnika przenikania ciepła U dla przegród budowlanych, a także dopuszczają kondensację pary wodnej w przegrodzie w takiej ilości, która może odparować w okresie letnim. Podobnie jak w przypadku innych przegród, tak i tutaj kluczową kwestią pozostaje zachowanie ciągłości warstwy izolacji, dzięki czemu unikniemy powstawania mostków termicznych. Zjawisko to jest niepożądane z dwóch względów – nie tylko z powodu niekontrolowanej ucieczki ciepła z wnętrza ogrzewanego, ale też możliwej kondensacji pary wodnej na wychłodzonych powierzchniach przegród, co może prowadzić do rozwoju pleśni i grzybów. Powyższe wymagania można spełnić, dbając o precyzję i poprawność wykonawczą, a także wybierając odpowiedni materiał i grubość izolacji w zależności od temperatury panującej w chłodniejszym pomieszczeniu. Wśród dostępnych technologii eksperci szczególnie polecają materiały elastyczne, takie jak wełna kamienna, która poza właściwościami termoizolacyjnymi, oferuje szereg dodatkowych korzyści użytkowych.
– "Ze względu na naturalne właściwości, wełna kamienna jest paroprzepuszczalna i odporna na wilgoć, dzięki czemu para wodna może swobodnie wydostawać się z przegrody na zewnątrz budynku, co chroni konstrukcje przed zawilgoceniem i rozwojem pleśni i grzybów". – wyjaśnia Adam Buszko, Szef Wsparcia Sprzedaży Izolacji Budowlanych w Paroc Polska.
– "Wykonując izolację stropu, warto zastanowić się nad wykorzystaniem materiału elastycznego – w ten sposób poprawimy komfort akustyczny przestrzeni po obu stronach stropu". – dodaje.
Montaż izolacji od strony nieogrzewanej metodą lekką mokrą i wykończenie sufitu
W przypadku stropów nad pomieszczeniami nieogrzewanymi wykonujemy ocieplenie główne – zawsze od zimniejszej strony przegrody, a także pozostałe – od przeciwnej strony, aby nie nagrzewać masy stropu oraz zapewnić wytłumienie występującego hałasu. Izolację w części nieogrzewanej wykonać możemy metodą lekką mokrą, stosując w tym celu płyty sufitowe z wełny kamiennej. Zanim przystąpimy do właściwych prac montażowych, w pierwszej kolejności powinniśmy upewnić się, betonowa powierzchnia sufitu charakteryzuje się odpowiednią wytrzymałością na odrywanie materiałów szpachlowych od podłoża. W przypadku podłoży problematycznych, na których widoczne są zabrudzenia, plamy olejowe itp., należy je oczyścić i przeprowadzić test przyczepności zaprawy do podłoża. Jeśli mamy wątpliwości co do przyczepności danego podłoża, należy zagruntować je odpowiednią emulsją gruntującą. Po przygotowaniu i zabezpieczeniu podłoża, przystępujemy do montażu płyt izolacyjnych, które przyklejamy "na mijankę", metodą grzebieniową, w dwóch kolejnych etapach. W pierwszym przeszpachlowujemy zaprawą klejącą płyty gładką stroną pacy, a w drugim zaprawę klejącą nanosimy i rozprowadzamy za pomocą pacy zębatej o zębach 12 x 12 mm równomiernie, po całej powierzchni płyty.
Metoda bezsiatkowa ma tę zaletę, że eliminuje dodatkowe prace związane np. z nakładaniem zapraw zbrojących, montażem łączników mechanicznych czy budową specjalnych rusztów wzmacniających, dlatego jest szybka i łatwa do końcowego wykończenia powierzchni płyty izolacyjnej. Jeśli zależy nam nie tylko na efektywnej izolacji cieplnej i ogniowej, ale też na estetycznym wyglądzie izolowanego sufitu, warto wykorzystać płyty lamellowe, które dodatkowo możemy poddać malowaniu natryskowemu.
– "W tym celu zaleca się używanie farb o strukturze porowej, dzięki którym możemy podwyższyć właściwości dźwiękochłonne konstrukcji. Natrysk taki należy wykonywać z odległości ok. 30 cm". – radzi Adam Buszko.
– "Wierzchnia warstwa płyt PAROC CGL 20cy dodatkowo zagruntowana jest powłoką krzemianową, co skraca czas instalacji oraz jest dobrym podkładem dla bezpośredniego natrysku farby. Fazowane krawędzie płyt lamellowych, po końcowym natryśnięciu warstwy dekoracyjnej, pozwalają na osiągnięcie równego i estetycznego wyglądu zaizolowanej powierzchni sufitu". – dodaje ekspert Paroc.
Montaż izolacji od strony ogrzewanej w konstrukcji podłogi pływającej
Stropy oddzielające nieogrzewane pomieszczenia od położonych wyżej kondygnacji powinny być dobrze izolowane przed przenoszeniem hałasu pomiędzy piętrami. Aby zabezpieczyć się przed uciążliwymi dźwiękami powietrznymi i uderzeniowymi, można zastosować metodę tzw. betonowej podłogi pływającej. Podobnie jak w przypadku strony nieogrzewanej, prace wykonawcze rozpoczynamy od przygotowania podłoża. Na czystym i wyrównanym za pomocą wodoodpornej masy szpachlowej podłożu rozkładamy warstwę rozdzielczą – np. folię polietylenową. Przy ścianach oraz innych elementach pionowych (słupach, kominach itp.) układamy pasy brzegowe w postaci elastycznych płyt izolacyjnych o grubości co najmniej 10 mm oraz wysokości zapewniającej pełne odizolowanie stropu od przegród pionowych pomieszczenia. Układanie poziomych płyt izolacji akustycznej rozpoczynamy od narożnika, dociskając dokładnie pierwszy rząd do pasków izolacji obwodowej. Kolejne rzędy układamy w sposób zapewniający ścisłe przyleganie ich krawędzi do siebie, z zachowaniem układu "na mijankę", czyli unikając krzyżowania się styków płyt w sąsiadujących rzędach. Do tego zadania zastosować można płyty dźwiękochłonne z wełny kamiennej, wykorzystując ich naturalną sprężystość oraz dobre właściwości akustyczne.
– "Płyty z wełny mineralnej o grubości 20-30 mm stanowią optymalne rozwiązanie akustyczne dla podłóg pływających". – tłumaczy Adam Buszko.
– "Dodatkowo, w przypadku płyt dźwiękochłonnych PAROC SSB 1, orientacja włókien jest głównie pozioma, w przeciwieństwie np. do płyt dachowych lub fundamentowych o zaburzonej strukturze włókien. Poziomy kierunek włókien wpływa na mniejszą wartość sztywności dynamicznej płyty, co oznacza lepszą izolacyjność od dźwięków uderzeniowych". – dodaje.
Ułożone płyty przykrywamy szczelną, wodoodporną i ciągłą warstwą paroizolacyjną, wywiniętą na ściany i paski obwodowe. Na folię nanosimy wylewkę i rozprowadzamy ją równomiernie po podłożu – grubość podkładu podłogowego z zaprawy cementowej w takim układzie nie powinna być mniejsza, niż 50 mm.
Stropy oddzielające nieogrzewane piwnice czy garaże od wyżej położonych pomieszczeń użytkowych, choć traktowane czasem przez inwestorów po macoszemu, stanowią bardzo ważną przegrodę w kontekście efektywności energetycznej budynku. Dobierając odpowiedni materiał izolacyjny oraz zachowując poprawność wykonawczą, możemy nie tylko ograniczyć straty ciepła, ale zadbać też o komfort akustyczny wewnątrz pomieszczeń.
źródło i zdjęcia: Paroc