Kiedy myślimy o ogrzewaniu domu jednorodzinnego, najczęściej przychodzą nam do głowy grzejniki, podłogówka albo pompy ciepła. Tymczasem istnieje inna opcja – system nadmuchowy z nagrzewnicą na pellet, który jednocześnie ogrzewa i wentyluje budynek, zupełnie jakby był „płucami i sercem” całego domu.
Z jednej strony dostarcza ciepło, z drugiej – dba o świeże powietrze w pomieszczeniach. A to wszystko przy użyciu jednego urządzenia, które działa szybko, efektywnie i ekonomicznie.
Na czym polega ogrzewanie nadmuchowe pelletem?
Wyobraź sobie, że w Twoim domu nie ma klasycznych grzejników. Zamiast tego ciepłe powietrze rozprowadzane jest specjalnymi kanałami zakończonymi kratkami nawiewnymi. Sercem układu jest nagrzewnica na pellet, na przykład model ORTE POWER o mocy od 24 do nawet 250 kW.
Zanim powietrze trafi do nagrzewnicy, przechodzi przez czerpnię zewnętrzną lub wewnętrzną oraz filtr, który oczyszcza je z kurzu i pyłków. Następnie zostaje ogrzane i rozprowadzone po całym budynku.
Dzięki rozmieszczeniu nawiewów wzdłuż ścian, a czerpni w centralnym punkcie domu, powietrze naturalnie krąży, eliminując zimne strefy i różnice temperatur. To oznacza jedno – równomierny komfort cieplny w każdym zakątku domu. Dodatkowy atut? Już po kilku minutach od włączenia nagrzewnicy czujesz wyraźną różnicę – nie musisz czekać godzinami, aż zrobi się ciepło.
Czy musisz mieć rekuperację? Niekoniecznie
Jeśli planujesz budowę nowego domu lub modernizację systemu grzewczego, możesz postawić na nagrzewnicę na pellet bez kosztownej rekuperacji. Wystarczy zamontować mieszacz z przepustnicą, który będzie dostarczał świeże powietrze z zewnątrz do kanałów nawiewnych.
Taki układ zapewnia nie tylko ciepło, ale też wentylację – jedną instalacją załatwiasz dwa tematy. Trzeba jedynie zadbać o to, by przekrój kanałów powietrznych wynosił minimum 250 mm, co zapewnia odpowiedni przepływ powietrza.
Jeśli jednak chcesz maksymalnie odzyskiwać ciepło z powietrza usuwanego z domu, możesz połączyć system z klasyczną rekuperacją mechaniczną. W tym przypadku do układu trafia wyłącznie świeże powietrze, a energia jest odzyskiwana z tego, które opuszcza budynek. Wymaga to jednak staranniejszego projektu i wyższych nakładów.
A co z ciepłą wodą?
Nagrzewnica na pellet ogrzewa tylko powietrze, więc jeśli zależy Ci na CWU, musisz zadbać o dodatkowe źródło ciepła. Najczęściej stosuje się bojler elektryczny lub solary, które magazynują wodę w buforze.
Teoretycznie możesz też zastosować rekuperator wodny na spalinach, ale ten działa tylko wtedy, gdy pracuje nagrzewnica – czyli zimą. Latem zostajesz bez źródła ciepła, dlatego solar nadal pozostaje najlepszym rozwiązaniem.
Jakie urządzenie do jakiego domu?
To proste. Dom o powierzchni około 150 m² spokojnie ogrzeje nagrzewnica o mocy 24 kW. Dla większych budynków, na przykład 300-metrowych, wystarczy model 35 kW. Nie musisz niczego zgadywać – producenci i instalatorzy pomogą dobrać odpowiednią moc na podstawie charakterystyki budynku.
Sterowanie? Wygoda na wyciągnięcie ręki
System nadmuchowy z nagrzewnicą na pellet to nie tylko wydajne ogrzewanie, ale też pełna kontrola nad temperaturą i czasem pracy. Możesz ustawić programy czasowe, zaprogramować temperaturę na konkretną godzinę, a nawet... włączyć nagrzewnicę z telefonu! Wracasz z urlopu? Klik – i za pół godziny witasz się z ciepłym domem. To rozwiązanie, które naprawdę robi różnicę w codziennym komforcie.
Świeże powietrze bez przeciągów i otwierania okien
Jedną z największych zalet tego systemu jest ciągła wymiana powietrza w całym budynku – nawet gdy nagrzewnica nie grzeje, wentylator może działać w trybie wentylacji. Co to oznacza? Nawet latem, bez otwierania okien, w Twoim domu będzie świeżo. I co ważne – bez komarów, pyłków i hałasu z zewnątrz. Można spać spokojnie, z zamkniętym oknem i świadomością, że w domu nie brakuje tlenu.
Ogrzewanie, wentylacja i więcej – jeden system, wiele funkcji
System nadmuchowy to nie tylko ogrzewanie. Wystarczy kilka dodatkowych modułów i możesz zyskać:
- nawilżanie powietrza – ważne zimą, gdy grzane powietrze bywa zbyt suche,
- filtrowanie – dla alergików to prawdziwe wybawienie,
- chłodzenie – przydatne latem, szczególnie w domach z poddaszem,
- jonizację – dla lepszego samopoczucia i świeżości,
- gruntowy wymiennik ciepła – który wstępnie podgrzewa (lub chłodzi) powietrze zanim trafi do nagrzewnicy,
- rozprowadzanie ciepła z kominka – jeśli lubisz ogień, ale chcesz, by grzał cały dom.
A jeśli masz już wentylację?
Dobra wiadomość – nagrzewnica Orte Power może zostać zintegrowana z istniejącym systemem klimatyzacyjnym lub wentylacyjnym. Wystarczy wpiąć ją do kanałów, a całość zaczyna działać jak pełnoprawny system grzewczy. Koszty modernizacji są minimalne, a efekty – imponujące. W chłodne dni ogrzewasz, w cieplejsze po prostu wentylujesz. Jedno urządzenie, wiele zastosowań.
Podsumowanie
W czasach, gdy liczy się efektywność energetyczna, komfort użytkowania i elastyczność systemów domowych, ogrzewanie nadmuchowe pelletem wyrasta na realną alternatywę dla klasycznych rozwiązań.
To technologia, która łączy oszczędność z wygodą i zdrowym mikroklimatem. A jeśli dodamy do tego możliwość zdalnego sterowania i połączenia z wentylacją, dostajemy system, który zmienia sposób, w jaki myślimy o cieple w domu.
źródło i zdjęcia: Orte Polska
fot. otwierająca: Adobe Stock