Dużym krokiem w dobrym kierunku było stworzenie klasyfikacji kotłów z punktu widzenia efektywności energetycznej ale i emitowanych przez nie spalin. Działanie to pozwoliło na wprowadzenie świeżości w rynku kotlarskim, a zarazem pokazało, że można palić świadomie paliwami stałymi w sposób niskoemisyjny, tym samym ekologiczny. Jednakże głównym problemem, z jakim również spotkała się firma Lumo w trakcie tworzenia nowych konstrukcji, była jakość sprzedawanego na krajowym rynku detalicznym opału.
Wszystkie konstruowane przez Lumo kotły przed wdrożeniem ich typoszeregu do sprzedaży przechodzą ścisły proces badawczo-certyfikacyjny. W proces ten zaangażowanych jest wiele podmiotów jak jednostki certyfikujące czy też lokalne podmioty naukowe. Głównym problemem, na jaki firma natrafia w trakcie badań, jest jakość dostarczanego nam paliwa.
Zasadniczym wnioskiem, płynącym z prowadzonych pracy badawczo-rozwojowych jest to, iż bez względu na ilość elementów umieszczanych w kotle, takich jak ceramika, deflektor czy też turbulatory spalin, bez dobrego, wyselekcjonowanego i rzetelnie przebadanego opału wyniki badań urządzeń grzewczych są niezadowalające.
Parametry opału jak skład chemiczny parametry zapylenia, spopielenia i jego wilgotność rzeczywista mają kluczowy wpływ na jakość prowadzonego w kotle procesu spalania, a to przekłada się bezpośrednio na emisję substancji szkodliwych. Inspiracją do zaproponowania zmian, jakie należy wprowadzić w rynku paliw stałych, jest klasyfikacja kotłów grzewczych na paliwa stałe. W podobny sposób należałoby podejść do tematu paliw stałych.
Bez jasnych przepisów warunkujących klasy paliw pod względem prezentowanych przez nie parametrów, wszystkie działania związane z obniżaniem emisji z urządzeń kotłowych nie mają sensu. Dlatego też oprócz wprowadzania coraz to nowszych obostrzeń dla kotłów należy przeprowadzić rzetelną i jasną zmianę w jakości oferowanych na rynku paliw stałych.
Dopiero po połączeniu niskoemisyjnej konstrukcji kotła wraz z bardzo dobrym jakościowo i wyselekcjonowanym paliwem możemy mówić o pełnej niskoemisyjności i ekologiczności kotła. Po wielu konsultacjach z ludźmi z branży jak i z specjalistami z dziedziny procesu spalania paliw stałych z Katedry Techniki Cieplnej, Politechniki Poznańskiej firma Lumo doszła do następujących propozycji jakie zmiany należy wprowadzić na rynku paliw stałych:
1. Stworzenie szczegółowej klasyfikacji paliw stałych ze względu na cechy fizykochemiczne danej grupy opału,
2. dystrybucja paliw tylko w formie pakowanej, brak możliwości zakupu luzem w sprzedaży detalicznej,
3. dokładne podanie do informacji klienta parametrów fizykochemicznych, jakimi charakteryzuje się dana klasa paliwa (np. wilgotność, spiekalność, zawartość popiół, wartość opałowa, zawartość części lotnych itd.),
4. wprowadzenie obowiązkowych badań i certyfikacji paliw z uszczegółowionymi wymogami i parametrami, jakimi powinny charakteryzować się paliwa (coś na kształt klasyfikacji kotłów),
5. konieczność dostarczania wraz z dostawą sprawozdania z badań z numerem serii na certyfikacie i umieszczeniem go na każdym worku z partii tak, aby ograniczyć podmienianie certyfikatów,
6. wyrywkowe kontrole paliwa realizowane przez nadzór rynku oraz wprowadzenie systemu kar odstraszających nieuczciwych producentów.
Tylko podejście syntetyczne do problemu jakości oferowanych na krajowym rynku paliw oraz pełne działanie w kierunku unormowania wszystkich kwestii z nimi związanych pozwoli w połączeniu z urządzeniami grzewczymi, charakteryzującymi się najlepszymi parametrami cieplno-emisyjnymi, wygrać z problemem smogu w okresie grzewczym.
źródło i zdjęcie: Lumo