Ogrzewanie podłogowe to niskotemperaturowy system, który pozwala osiągnąć komfort termiczny przy niższych temperaturach powietrza, niż w przypadku tradycyjnych grzejników. Biorąc pod uwagę fakt, że najkorzystniejsze temperatury do snu mieszczą się w zakresie 18 - 22°C, rozwiązanie to wydaje się wręcz idealne do pomieszczeń, w których śpimy. Dodatkowo system ten w największej mierze bazuje na radiacji, a nie tak jak grzejniki na konwekcji. Dzięki temu nie dochodzi do ruchów powietrza powodujących wzbijanie kurzu, którego wdychanie jest szkodliwe szczególnie dla alergików.
Niekiedy stosowanie ogrzewania podłogowego w sypialni nie wydaję się być dobrym rozwiązaniem ze względu na niekorzystny rozkład ciepła. Eksperci podpowiadają jednak, że odpowiednio zaprojektowany i eksploatowany system ogrzewania podłogowego może stworzyć idealne warunki do snu.
Zdrowy mechanizm
Stosując ogrzewanie podłogowe zapewniamy sobie emisję ciepła na większej powierzchni niż standardowe umieszczenie grzejników. Biorąc pod uwagę fakt, że pomieszczenie ogrzewa podłoga niektórzy obawiają się, że osoba w pozycji leżącej może odczuwać ciepło zbyt intensywnie. Warto jednak pamiętać, że optymalnie podłoga w pomieszczeniach takich jak salon czy sypialnia powinna nagrzewać się do około 26°C, co pozwala uzyskać w sezonie zimowym ok. 20°C w pomieszczeniu. Różnica między temperaturą na poziomie stóp i głowy jest niewielka. Zakłada się, że wynosi ona zaledwie ok. 2°C. Oznacza to, że osoba leżąca w łóżku odczuje temperaturę ok. 21°C. Przegrzanie ciała czy zbytnie przesuszenie błon śluzowych podczas snu nie jest więc możliwe, tym bardziej że przed strumieniami ciepła częściowo izoluje nas łóżko. Poza tym w razie potrzeby można zmienić nastawę temperatury w strefie sypialni na niższą.
Kolejna wątpliwość związana ze stosowaniem ogrzewania podłogowego w sypialni dotyczy braku konwekcji. Niektórzy wskazują, że skutkuje to także brakiem cyrkulacji powietrza w pomieszczeniu. Warto jednak pamiętać, że za dostęp do czystego powietrza odpowiada przede wszystkim sprawny system wentylacji. Aby zapewnić odpowiednią dawkę świeżego powietrza należy także wietrzyć sypialnię przed snem.
Dobra podstawa ogrzewania
Często podawaną wadą stosowania ogrzewania płaszczyznowego w sypialni jest także ograniczony wybór materiałów podłogowych. Uznaje się, że najlepszą efektywność ogrzewania zapewniają płytki ceramiczne lub gresowe. Mają one dobrą przewodność cieplną, jednak nie kojarzą się nam z przytulną sypialnią, do której najczęściej wybieramy deski drewniane i miękkie dywany. Ze względu na swoje właściwości termoizolacyjne mogą się one jednak nie sprawdzić przy ogrzewaniu podłogowym. Jednak obecnie na rynku dostępne są rozwiązania, które pozwalają pogodzić drewniane i tekstylne akcenty z ogrzewaniem podłogowym. Zamiast litego drewna można zastosować dedykowane deski warstwowe z dębiny lub gatunków egzotycznych jak teak czy merbau, które posiadają odpowiednio wysoką przewodność cieplną, nie ulegają wypaczaniu się i nie emitują szkodliwych związków pod wpływem temperatury.
Wbrew obiegowym opiniom na ogrzewaniu podłogowym można układać także dywany, jednak podobnie jak parkiet muszą być do tego odpowiednio przystosowane. Na powierzchni podłogi należy więc stosować materiały o jak najlepszym przewodnictwie, zaś pod grzejnikiem podłogowym - skuteczną termoizolację. Warstwa maty metalizowanej lub odpowiedniego styropianu EPS pozwoli zapobiec ucieczce ciepła do elementów konstrukcyjnych budynku i skieruje je w górę, bezpośrednio do pomieszczenia. W takich zastosowaniach sprawdzą się doskonale płyty Knauf Therm Expert Floor Heating ze specjalnymi wypustkami, między którymi mocuje się orurowanie "na click". Płyty są dostępne w niewielkich grubościach 47 lub 57 mm (podstawa 20 lub 30 mm plus wypustki 27 mm), więc nie podnoszą one znacząco poziomu podłogi. W przypadku ogrzewanej podłogi na gruncie należy zadbać o dodatkową, spodnią warstwę termoizolacji z twardych płyt styropianowych.
źródło i zdjęcia: Knauf Sp. z o.o.