2024 rok - kryzys, ale także nowe szanse
Rok 2024 z pewnością nie należał do najłatwiejszych dla sektora OZE. Rośnie presja inflacyjna, kredyty stają się coraz droższe, a sytuacja gospodarcza w wielu krajach na świecie pozostawia wiele do życzenia. Wszystko to sprawia, że inwestycje w OZE, które jeszcze kilka lat temu były jednym z najgorętszych tematów na rynku, w 2024 roku stanęły w miejscu.
Mimo wszystko pojawiły się także nowe trendy. Wciąż rośnie zainteresowanie magazynami energii oraz falownikami hybrydowymi. Wpływ na to miał między innymi program Mój Prąd 6.0, w którym po raz pierwszy pojawiły się dotacje na urządzenia do magazynowania energii.
W obliczu niepewności związanej z dostępnością energii magazynowanie jej okazuje się ważnym elementem dla zapewnienia stabilności systemu energetycznego.
2025 to wyzwania, ale i nowa fala innowacji
Kryzys gospodarczy może nieco spowolnić rozwój, ale z drugiej strony rosnące ceny energii sprawiają, że konsumenci będą szukać tańszych rozwiązań. Mimo trudnej sytuacji segment falowników hybrydowych i magazynów energii ma pozostać silnym punktem rynku.
OZE w Polsce i na świecie — co tak naprawdę dostarcza prąd?
Jednak OZE to nie tylko fotowoltaika. Odnawialne źródła energii obejmują także inne technologie, takie jak energia wiatrowa, biomasa, energia wodna czy geotermalna. Rynkiem energii elektrycznej w Europie w 2024 roku wstrząsały znaczne wahania, które były wynikiem zmienności produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Mimo postępu w technologii fotowoltaicznych i wiatrowych wiele krajów zmagało się z niedoborami mocy, szczególnie w okresach niskiego nasłonecznienia i braku wiatru.
W Europie widoczna jest zróżnicowana strategia energetyczna – Czechy stawiają na stabilność zapewnianą przez energetykę jądrową i węgiel brunatny, Niemcy inwestują w magazynowanie energii, a Hiszpania osiąga ogromne sukcesy w wykorzystaniu OZE, pokrywając nawet 60% zapotrzebowania dzięki fotowoltaice i wiatrowi. Co ciekawe, Włochy, mimo podobnych warunków klimatycznych, muszą importować energię.
Polska, podobnie jak inne kraje regionu, stoi przed wyzwaniem integracji odnawialnych źródeł energii z istniejącym systemem energetycznym. Energia ze źródeł odnawialnych jest uzależniona od warunków atmosferycznych, jej produkcja waha się więc w zależności od pory dnia, roku czy warunków pogodowych. To wymaga elastycznego systemu energetycznego, który będzie potrafił dostosować się do tych zmian.
Obecna infrastruktura energetyczna została zaprojektowana głównie z myślą o tradycyjnych źródłach energii, takich jak węgiel czy gaz. Aby efektywnie wykorzystywać odnawialne źródła, konieczne są inwestycje w modernizację sieci oraz budowę nowych elementów infrastruktury.
Skandynawia jest w czołówce Europy, jeżeli chodzi o efektywne wykorzystanie OZE. Szwecja i Norwegia korzystają głównie z hydroelektrowni, dzięki którym osiągnęły dużą stabilność systemu. Wniosek? Tylko trzy duże kraje – Hiszpania, Szwecja i Norwegia – regularnie pokrywają całkowite zapotrzebowanie na energię elektryczną z odnawialnych źródeł.
Zwiększający się udział OZE w bilansie energetycznym stawia przed systemami elektroenergetycznymi nowe wyzwania, takie jak integracja zmiennych źródeł energii, rozwój systemów zarządzania siecią, inwestycje w technologie magazynowania energii oraz zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa energetycznego.
Przyszłość energetyki w Europie będzie zależała od zrównoważonego rozwoju OZE, doskonalenia technologii, rozwoju infrastruktury oraz odpowiednich regulacji prawnych.
Nadzieja na zieloną przyszłość?
Choć rynek OZE stoi przed wyzwaniami, inwestycje w odnawialne źródła energii pozostaną istotnym elementem strategii rozwoju wielu krajów, zwłaszcza w kontekście rosnącej świadomości dotyczącej zmian klimatycznych oraz dążenia do niezależności energetycznej. Przyszłość tego rynku zależy od innowacji technologicznych, jak również od wsparcia ze strony państw i instytucji międzynarodowych.
Czy 2025 rok przyniesie prawdziwą zieloną rewolucję? Z pewnością będziemy świadkami dalszego rozwoju technologii, które umożliwią oszczędności i niezależność energetyczną. Musimy być jednak również świadomi trudnych warunków gospodarczych. Jedno jest pewne: sektor OZE nie zatrzyma się – a jego przyszłość, choć pełna wyzwań, wciąż jest pełna możliwości.
źródło: Solplanet
zdjęcie: Design by Freepik