Echa tego wydarzenia wciąż są żywe w branży, inspirując do spotkań, dyskusji i wymiany spostrzeżeń. Jedno z takich "spotkań po Mediolanie" miało miejsce w poznańskim showroomie marki MIUFORM, zorganizowane we współpracy z marką PEKA.
Majowy wieczór w zabytkowej kamienicy przy ulicy Mielżynskiego był prawdziwą ucztą dla miłośników designu. Goście cieszyli się inspirującą atmosferą, a włoskie przekąski tylko potęgowały doznania. Spotkanie poprowadziła Anita Łopatka, dyrektorka marketingu PEKA, która przeniosła uczestników w niesamowity klimat mediolańskiego tygodnia designu.
Anita Łopatka, wraz ze swoimi rozmówczyniami - Agnieszką Możdżer, dyrektorką kreatywną MIUFORM, oraz architektką Kasią Fanajło, dzieliła się wspomnieniami i spostrzeżeniami na temat trendów oraz nowości zaobserwowanych podczas Salone del Mobile.
Mediolan od kuchni
Poza standardowym wyposażeniem wnętrz, tegoroczne targi obejmowały również bardzo ważną część poświęconą wyposażeniu kuchni - Eurocucina. Już od dawna można zauważyć, że kuchnia przestaje być jedynie przestrzenią roboczą, a staje się miejscem społecznym, gdzie toczy się codzienne życie. Tendencja ta zyskała na znaczeniu podczas pandemii, kiedy to wszyscy byliśmy zmuszeni do pozostania w domach, pracując i ucząc się razem z całymi rodzinami.
A jak to działa w praktyce?
Kuchnia stanowi kontynuację części wnętrza domu, jest z nim zespolona w naturalny sposób. Fronty kuchenne są naturalnym przedłużeniem salonu, a nie oddzielnym meblem, sama kuchnia natomiast jest oczywiście multifunkcyjna.
- Zauważyłyśmy dużo wnętrz otwartych, kuchnia nie jest już zabudowana, czasami nie ma nawet zamkniętych frontów szafek. Jest bardzo dużo przestrzeni regałowych, dużo dekoracyjnych witryn, bardzo dużo światła i szkła. Stół jest tym elementem, który bardzo często pojawiał się w przestrzeniach kuchennych, a jadalnia staje się tym samym integralną częścią kuchni. - mówi Anita Łopatka.
W związku z rosnącą otwartością kuchni na salon, jednym z ważnych trendów jest zasłanianie tzw. "brudnej części" kuchni, aby była ona niewidoczna. Eleganckie rozwiązania, takie jak drzwi HAWA, umożliwiają schowanie tej części kuchni, zapewniając estetyczność i wizualny spokój. Drzwi HAWA, które chowają się między korpusami, zakrywają wszystko, co przypisane do strefy gotowania: blat, piekarnik, ekspres do kawy, zlew, szuflady i półki, a nawet całą kuchnię. Dzięki temu przestrzeń wygląda schludnie i harmonijnie, co pozwala na jeszcze lepsze wykorzystanie przestrzeni.
Kolejnym uderzającym elementem przestrzeni kuchennej i salonowej, który dominował na Eurocucina i wpisuje się w najnowsze trendy, są wyspy kuchenne. Stają się one centralnym punktem wnętrza, pełniąc nie tylko funkcje praktyczne, ale również dekoracyjne. Wiele z nich zaprojektowano w taki sposób, aby wyglądały jak rzeźby przyciągające uwagę, podkreślając wyjątkowy charakter i elegancję przestrzeni. Wyspy kuchenne łączą estetykę z funkcjonalnością, tworząc harmonijną całość, która stanowi serce nowoczesnego domu.
Nowe trendy kuchenne nie skupiały się jedynie na tym, co widać z zewnątrz
- W Mediolanie organizacja była widoczna już na pierwszy rzut oka. To co nas jako firmę PEKA cieszy, to również to, że producenci zadbali o wnętrza szafek. Bardzo dużo modułów było wyposażonych w systemy. W użyciu królował TANDEM, ale w nowym wykończeniu Piuro. Antracytowe kosze wpisują się w kolory, o których już rozmawialiśmy. W tej wersji możliwa jest regulacja koszy na froncie. Do tej pory można było zmieniać położenie półek wewnętrznych, a stelaż na froncie pozostawał bez zmian. Tandem nadal otwiera się jak lodówka pokazując całe wnętrze szafki i ciągle jest alternatywą do szuflad, jednak wygląda troszeczkę inaczej. Również w tej samej linii koszy są komplety Le Mans. - mówi Anita Łopatka.
- Co ciekawe jeszcze w zabudowie kuchennej? To to, że Włosi wykorzystują przestrzeń niemalże co do centymetra. Nawet takie wąskie wnęki o szerokości 15 cm wykorzystywane są na carga, a nie każdy wie, że PEKA w ofercie ma systemy do takich nietypowych szerokości od 15 cm, przez 20, 25 27,5 cm . Zanim dojdziemy więc do tej standardowej 30, mamy możliwość wykorzystania przestrzeni, nie musimy robić blend. - dodaje.
Niewątpliwie targi w Mediolanie były bogatym źródłem inspiracji i nowości produktowych. Wieczór w MIUFORM upłynął także na świętowaniu przyznanej marce nagrody MUST HAVE 2024 dla kolekcji Simon, uświetnił go także wernisaż plakatów poznańskiego artysty Mateusza Sobierajskiego. Najważniejsze były rozmowy w kuluarach, którym w tak wspaniałej atmosferze nie było końca. Kolejne wydarzenia już niebawem!
źródło: PEKA, zdjęcia: Mufka Fotografia Dagmara Maroszek-Bździuch