Nowoczesne włączniki marki REJS

Oświetlenie jest jednym z kluczowych i niezwykle wdzięcznych elementów w projektowaniu i dekorowaniu wnętrz. Ale czy możemy mieć nad nim całkowitą kontrolę? Oczywiście, że tak. Nowoczesne i innowacyjne włączniki REJS oferują znacznie więcej niż tylko możliwość włączenia i wyłączenia światła. Czym dokładnie się wyróżniają?

Nowoczesne włączniki marki REJS
REJS Sp. z o.o. Ergonomiczne systemy umożliwiające optymalne wykorzystanie przestrzeni kuchennej
Dane kontaktowe:
54 280 56 51
Mławska 61 87-500 Rypin

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Włączniki REJS w niczym nie przypominają tradycyjnych pstryczków, które zawsze montowało się w pobliżu drzwi wejściowych do pomieszczenia i które sterowały wyłącznie światłem górnym. Ich nowoczesne formy i modne kolory łatwo jest dopasować do wystroju wnętrz, zaś różnorodne funkcje – zapewniają komfort użytkowania.

Dziś za pomocą włączników możemy nie tylko uruchamiać, ale i regulować natężenie światła w najróżniejszych częściach domu. W zależności od modelu możemy je zamontować w ścianie, meblach, okładzinach, a nawet w drzwiach czy szufladzie! Mało tego niektóre działają również zdalnie. A do tego świetnie wyglądają! – wyjaśnia Joanna Posadzy, Dyrektor Marketingu REJS.

Włączniki dotykowe

Oferta włączników REJS obejmuje 10 modeli o różnorodnej wielkości, stylistyce i funkcjach dodatkowych. Najliczniejszą grupę stanowią włączniki przyciskane i dotykowe.

Są to m.in. dostępne w bieli i czerni okrągłe modele W01 i W02, a także proponowane w wykończeniu chromowym W03, większe i bardziej wyraziste W04 oraz kątowe, bardzo użyteczne w zabudowach meblowych W06. Ich napięcie wejściowe wynosi 12V, zaś maksymalna moc podłączenia źródła światła to w zależności od modelu od 36W do 60W.

Włączniki te umożliwiają ściemnianie i rozjaśnianie światła. Regulacja jest bardzo prosta – wystarczy przedłużyć dotyk, by zmienić natężenie promieni. System zapamięta nasz wybór i przy następnym uruchomieniu włączy światło na tym samym poziomie jasności.

Ciekawym rodzajem włącznika dotykowego jest model W09, który montowany jest bezpośrednio w profilu listwy ledowej. Niewielki i bardzo dyskretny jest zarazem maksymalnie funkcjonalny. Jego napięcie wejściowe wynosi 12V, zaś maksymalna moc podłączenia źródła światła to 60W.

Włączniki dotykowe
Włączniki dotykowe REJS. (fot. REJS)

Włączniki zbliżeniowe i bezprzewodowe

Inną grupą włączników są modele zdalne i zbliżeniowe. Pozwalają one sterować światłem bez bezpośredniego dotyku. Te pierwsze np. modele W08 pozwalają na maksymalną swobodę. Są bezprzewodowe, a ich zasięg to aż 25 metrów. Ich napięcie wejściowe wynosi 12V, zaś maksymalna moc podłączenia źródła światła to 60W. Dostępne są w kolorze białym i czarnym.

Z kolei w przypadku włączników W05, W07 i W10, aby włączyć światło wystarczy zbliżenie dłoni lub innej części ciała i już.

To bardzo wygodne rozwiązanie np. w  kuchni, gdzie często mamy brudne lub zajęte ręce i dotykanie tradycyjnego włącznika oznaczałoby również jego ubrudzenie, a w najlepszym razie byłoby bardzo niekomfortowe. Dodatkową zaletą modelu W10 jest możliwość ukrycia go np. pod blatem.

Włączniki zbliżeniowe i bezprzewodowe
Włączniki zbliżeniowe i bezprzewodowe REJS. (fot. REJS)

Włączniki do drzwi

Wspomniane modele W07 i W05 są podwójnie warte uwagi. A to dlatego, że występują w dwóch wariantach: jako opisane już włączniki zbliżeniowe i jako sterowniki do drzwi. W tej drugiej opcji włączą światło po otwarciu drzwi, a zgaszą po ich zamknięciu.

To idealne rozwiązanie do spiżarni lub garderoby. Dzięki nim już nigdy nie zostawimy niepotrzebnie światła zapalonego i nie narazimy się na zbędne wydatki.

Modele W05 dostępne są w kolorze czarnym. Można je podłączyć bezpośrednio do sieci domowej o natężeniu prądu 220-230V. Proponowane w bieli i czerni włączniki W07, wymagają napięcia wejściowego 12V.

Co ważne różnorodność proponowanych rozwiązań pozwala dopasować włączniki do konkretnego miejsca i przeznaczenia. Dzięki temu zapewniamy sobie i estetyczny wygląd,
i komfort codziennego korzystania.


Źródło i zdjęcia: REJS