70 kg plastiku mniej czyli kuchenna ekologia

Jest wiele łatwych, codziennych sposobów na to, aby realnie zredukować generowanie odpadów z tworzyw sztucznych. Oczywiście, na początku ich wprowadzenie w życie może wydawać się nieco trudne, ale gwarantujemy, że wystarczy zrobić ten pierwszy krok. Później będzie jest już z górki.

70 kg plastiku mniej czyli kuchenna ekologia
KFA Armatura Grzejniki aluminiowe
Dane kontaktowe:
12 25 44 200
Zakopiańska 72 30-418 Kraków

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Warto zacząć od kuchni, która w każdym jest epicentrum "plastikowego" problemu. Po pierwsze: całkowicie zrezygnujmy z folii spożywczej oraz foliowych jednorazówek. Czym można je zastąpić? Żywność można owijać na przykład w naturalne woskowijki – są nie tylko znacznie ładniejsze, ale i ekologiczne oraz naturalne, bez negatywnego wpływu na przechowywane w nich produkty.

Do sklepu na zakupy koniecznie zabierajmy torebki wielokrotnego użytku do pakowania owoców i warzyw. Można je kupić w sklepach przy stoiskach owocowo-warzywnych lub uszyć własnoręcznie, np. ze starej firanki. I koniecznie kupujmy mniej produktów pakowanych, a więcej na wagę.

Prawdziwie wielką zmianę możemy jednak wprowadzić w innym kuchennym miejscu. Gdzie? W zlewozmywaku! Jak to możliwe zapytacie, przecież podczas zmywania nie wytwarzamy śmieci. Podczas zmywania nie, ale…

Montując w swojej kuchni baterię kuchenną Mungo z funkcją filtrowania wody możemy zmniejszyć zużycie plastiku o 70 kg rocznie! Jak to policzyliśmy?

Przy założeniu, że powinniśmy dla naszego zdrowia wypijać 1,5 litra wody dziennie to miesięcznie jest to około 30 butelek PET, które wyrzucamy do kosza. To łącznie 1,5kg plastiku! Na jedną osobę. Czyli rocznie 4 osobowa rodzina potrafi z samych butelek po wodzie mineralnej wygenerować około 70 kg plastikowych śmieci. A dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu, jakim jest bateria Mungo, możecie pić smaczną wodę prosto z kranu. Pomyślcie, jak wiele dobrego zrobicie dla planety, gdy to zrobicie.

Mungo bateria filtrująca

Jak działa Mungo? Wkład filtrujący jest montowany bezpośrednio pod zlewem i co ważne pierwszy filtr jest od razu w zestawie przy zakupie więc o nic nie trzeba się martwić. Jeden taki filtr wystarcza na 6000 litrów wody lub okres 6 miesięcy. Na szczęście nie jest drogi, bo kosztuje kilkadziesiąt złotych czyli znacznie mniej niż butelkowana woda. Po montażu, aby cieszyć się filtrowaną wodą prosto z kranu wystarczy nacisnąć przycisk na froncie wylewki i podstawić szklankę.

Bateria Mungo to ekologia również w innym zakresie - jej zużycie wody podczas mycia naczyń, to zaledwie 7,5 litra na minutę. Poza tym jest designerska i ergonomiczna. Wydłużony uchwyt jest wygodny, nie ślizga się w mokrej dłoni.

Jak jeszcze możemy walczyć z plastikowym potworem? Po zamontowaniu baterii filtrującej, kupmy sobie butelkę "na wynos" - na rynku dostępnych jest wiele pięknych modeli zarówno klasycznych bidonów, jak i butelek termicznych bądź szklanych. Zainwestujmy w taką i nośmy ją ze sobą zamiast kupować małe plastikowe butelki w biurze lub w podróży.

Nie korzystajmy też z plastikowych słomek do picia. Jeśli uwielbiamy je (lub nasze dzieci je kochają) wybierajmy te papierowe, a już najlepiej metalowe wielokrotnego użytku. Jedzenie w lodówce przechowujmy w szklanych pojemnikach – możemy wykorzystać słoiki, nie ma potrzeby kupowania specjalnych pudełek.

Rezygnując lub ograniczając plastik troszczymy się nie tylko o naszą planetę, ale również o swoje zdrowie (i portfel!). Pomyślcie ile zaoszczędzicie nie kupując wody w butelkach, a owijając swoje kanapki w ekologiczne woskowijki z pewnością "zjecie" znacznie mniej mikroplastiku.

źródło i zdjęcie: KFA Armatura