Odpowiedź eksperta: Wstępna ocena efektywności pracy klimatyzatora jest bardzo prosta i polega na pomiarze różnicy temperatury powietrza na wlocie i wylocie z jednostki wewnętrznej. Temperatura wlotu wyświetla się na panelu klimatyzatora, a na wylocie można ja zmierzyć zwykłym termometrem pokojowym, cieczowym lub elektronicznym. Klimatyzator można uznać za pracujący poprawnie, jeśli po upływie przynajmniej 15 minut od uruchomienia, różnica temperatury wyniesie nie mniej niż 8°C.
Sprawne działanie urządzenia nie gwarantuje jednak uzyskanie pożądanego komfortu, gdyż wpływ na dostateczne obniżenie temperatury w pomieszczeniu ma wiele innych czynników. Przyjmowana standardowo moc chłodnicza o wartości 100 W/m2 często jest niewystarczająca, gdy pomieszczenie łączy się z innymi niechłodzonymi wnętrzami, przy dużych powierzchniach oszklenia, słabej izolacji termicznej ścian zwłaszcza od strony południowo-zachodniej i oczywiście w okresie ponadprzeciętnych upałów.
Na efektywność chłodzenia wpływają również warunki, w jakich pracuje jednostka zewnętrzna klimatyzatora. Przy bezpośrednim nasłonecznieniu będą one znacznie gorsze, a przy wzroście temperatury do ok. 45°C może następować okresowe wyłączanie pracy klimatyzacji. Poprawę skuteczności chłodzenia można będzie uzyskać, ograniczając wentylację, montując żaluzje/rolety okienne czy przenosząc jednostkę zewnętrzną w zacienione miejsce.
Jarosław Antkiewicz
Na zdjęciu otwierającym: Okna są najważniejszym źródłem zysków ciepła. Trzeba o tym pamiętać, dobierając klimatyzator, a nie kierować się wyłącznie wielkością pomieszczeń. (fot. Schüco)